Aleksander
14-01-2014, 08:29
W 29 dni po złożeniu 3 jaj nasza żółwica dołozyła do nich kolejne dwa:) Trochę nas to zdziwiło, bo na rtg było widac tylko trzy i trzy zlozyła na początku lutego. Mam nadzieję, że na 5 się skończy. Ponieważ jestem chora i mam wolne, mogłam obserwowac proces składania jaj (za długo przy niej nie siedziałam, bo nie chciałam, żeby się stresowała) - trwalo to około 40 minut. A prawie drugie tyle zajęło żółwicy pieczołowite zasypywanie dołka z jajami. Potem rzuciła się na jedzenie i wodę, jak poprzednio. Ostatnie jajeczko jest wyraźnie mniejsze od pozostałych.
Oczywiście poświęcając swoje zdrowie zawiozłam jaja do zoo do inkubatora:) Tamte z początku lutego ciągle się inkubują. Nie potrafię określic, czy są zapłodnione, czy nie - brakuje mi doświadczenia. Trochę się powiększyły i mam wrażenie, że zmieniły kolor z białawego na taka lekką kośc słoniową. Ale dużej nadziei nie mam na to, że będą zapłodnione:)
Pozdrawiam
Natalia
Oczywiście poświęcając swoje zdrowie zawiozłam jaja do zoo do inkubatora:) Tamte z początku lutego ciągle się inkubują. Nie potrafię określic, czy są zapłodnione, czy nie - brakuje mi doświadczenia. Trochę się powiększyły i mam wrażenie, że zmieniły kolor z białawego na taka lekką kośc słoniową. Ale dużej nadziei nie mam na to, że będą zapłodnione:)
Pozdrawiam
Natalia