Zobacz pełną wersję : SKORUPA
vivaldis
25-12-2013, 13:51
Witam
czy możecie ocenic skorupe mojej żółwicy czerwonolicej. ma ok 4 lata i 13 cm długości.
zbytnio dobrej jakości fotka nie jest ale widać swieże i szybkie przyrosty ( widac taki przeskok jakby gadzina zaczęła dostawać jakiś czas temu lepsze i więcej żarcia.. polepszenie warunków itd...;-)), ogólnie z tej perspektywy wszystko ok. jak widać zdrowa żółwica. ale daj jeszcze zdjecie z boku.
Z tego ujęcia wygląda bardzo ładnie.
vivaldis
26-12-2013, 03:28
Bedziez problem ze zdjeciem z boku ponieważ żólwia położylem na skanerze i zeskanowałem bo nie mam dostępu do aparatu cyfrowego. Ale postaram się. Dzięki
jesteś chyba pierwszym co zeskanował żólwia :-)
kornasio02
26-12-2013, 19:28
POZDRAWIAM I GRATULUJĘ POMYSŁU ZESKANOWANIA ŻÓŁWIA :D
Ps: Duzo zdrówka dla gadzinki :)
Ja rowniez gratuluje pomyslu-ze skanowaniem usmialam sie jak norka!!
A zolw oczkami Ci nie mruga-jak wiem dosc silne swiatlo jest przy skanowaniu?
Niedlugo jak ktos bedzie chcial umyc zolwiowi skorupe to wlozy go do pralki - nam moze bedzie wesolo,ale czy zolwiowi tez?Moze i jest to ciekawy pomysl,ale ja potepiam takie doswiadczenia.
No nie przesadzajmy. Jest to nieprzyjemne dla żółwia ale jakbyś robił zdjęcie plastronu to też kładzie się żółwia na chwikę na plecach. Ostatecznie trzyma pionowo w ręku.
Takie czynności wkońcu robi się bardzo rzadko.
Ale patent jest niezły. Teraz można karapaks fotografować a plastron skanować. wtedy żółw cały czas będzie w naturalnej pozycji.
No teraz to juz nie rozumie twojej wypowiedzi.Ty ktory nieraz twierdziles,ze zolwi nie wolno stresowac np.przenoszac ich,czy karmiac poza akwarium,tez masz takie zdanie?Dziwne,ale ja wyrazilem tylko swoja opinie do ktorej mam jak najbardziej prawo i ktorej nie zmienie - mnie sie to niepodoba (chociaz ja karmie rybami rowniez poza akwarium).
Zastrzyki też są stresujące ale jak trzeba je zrobić to nikt nie protestuje.
Uważam że położenie żółwia na chwilę na skaner jest równie stresujące co przekręcanie do fotografowania plastronu. Nie polecam tego w celu robienia zdjęć pamiątkowych.
Ale jeśli jest taka potrzeba skonsultowania zdjęć w przypadku wątpliwości co do rozwoju żółwia to nie zawachałbym się tak zrobić. Sam pomysł użycia skanera w przypadku braku aparatu jest dobry.
Zresztą napisałem że mając skaner można "fotografować" plastron. Unika się wtedy przekręcania żółwia.
No to mamy odmienne zdanie na ten temat,ale kazdy moze miec swoje i do tego dazylem.
oczywiście że nigdy nie będziemy zgodni, każdy ma swoje zdanie. Jak w każdej sytuacji widze tu plusy i minusy..
plus- zrobił skan i możemy mu pomóc zerknąć czy wszystko ok
minus- stres i dość mocne światło..
wiadomo nikt nie bedzie skanować żółwia co kilka dni..
Ogólnie i Jojek i marioh obydwoje macie racje.. ;-)
Niezle to opisales i rozstrzygnales.Po glebszym zastanowieniu jezeli to faktycznie jedyny sposob przedstawienia jakiegos zdjecia to ok.(poprostu wyzsze cele),ale oczywiscie o naduzywaniu tego nie ma mowy.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.