PDA

Zobacz pełną wersję : spotkanie żółwiarzy - Warszawa 17.04



Jojek
28-02-2013, 11:23
Uwaga!

Proponuję a raczej ogłaszam spotkanie. Spontaniczne. Cel - oczywiście pogadać o pupilach. Kto będzie chciał i mu termin pasuje to zapraszam. Czekam w sobotę 2004.04.17 o godzinie 12:00 pod Kolumną Zygmunta. Znak rozpoznawczy - żółty balonik RMF FM trzymany przeze mnie w ręku (może dziecinne ale łatwe do wypatrzenia). Zależnie od pogody i frekfencji albo pospacerujemy do parku by przy okazji powygrzewać się ;) albo poszukamy miejsca bardziej osłoniętego na przykład herbaciarnię.

marix
01-03-2013, 02:15
Chetnie bym przyszedl, ale niestety w soboty rzadko jestem w Warszawie.

bruenor
01-03-2013, 03:04
Jeśli coś nie oczekiwanego mi nie przeszkodzi to postaram się podjechać.

agnieszkaw
01-03-2013, 05:01
Do jutra!

agnieszkaw
01-03-2013, 06:59
Jojku, masz wiadomość pod podanym przez Ciebie e-mailem jojek@kki.net.pl

Jojek
01-03-2013, 10:20
Doszło, tak więc nie martw się, nawet jak się spóźnisz to i tak nas znajdziesz :)

krist
01-03-2013, 15:29
ech szkoda za daleko dla mnie.... bawcie się dobrze... a propo co będzie jak balonik pęknie ???

Jojek
02-03-2013, 17:38
Wykrakałeś! Pękł jakieś 5 minut po nadmuchaniu i to sam z siebie, ale dzielnie wymachiwałem szczątkami balonika. Nie wiem czy przez to ktoś miał problemy ze znalezieniem mnie, ale AgnieszceW się to udało. Na Spotkaniu stawili się także koleżanka Agnieszki i Paweł którego zdjęcia (i żółwie)można podziwiać na mojej stronie. Tak więc w czwórkę o 12:16 odeszliśmy spod kolumny i udaliśmy się do herbaciarni Same Fusy gdzie w spokoju, bez dymu i głośnej muzyki, bardzo długo gawędziliśmy. Oczywiście o żółwiach. Mam nadzieję, że na następne spotkanie stawi się więcej osób. Obiecuję wziąć mniej zawodny znak rozpoznawczy.

krist
03-03-2013, 06:55
to nie jest wykrakanie tylko przezorność (trzeba mysleć z wyprzedzeniem...hehehe) pisząc poprzedniego posta wyobrażałem sobie jak będziesz wymachiwać szczątkami balonika.... hehehe uśmiałem się, szkoda że nie mogłem zobaczyć tego na żywo.... To musiało się stać wg. prawa Murphego (czy jak go tam zwą) jeśli nadmuchamy bardzo potrzebny nam balonik to na 100% pęknie, jesli upuścimy kromke chleba to zawsze spada masełkiem do ziemi....

bruenor
04-03-2013, 01:36
Ja tesh wykrakalem....

Ale cos za cos...

Przywizli mi stolik i mam teraz gdzie postawić akwa (tez znalazlem w sobote)
110 x 50 x 50 :)) za cale 150,-

Jojek
04-03-2013, 08:35
to może tu ci się uda być?
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=7&i=2469&t=2469

marix
05-03-2013, 01:58
moze na przyszlosc pomysl o jakim terminie wieczornym w srodku tygodnia? mnie by bardzo taki pasowal

42d3e78f26a4b20d412==