Zobacz pełną wersję : Jaka woda?
Wiem, że może to pytanie brzmi troszkę "dennie", ale mam (baardzo) małego żółwia czerwonolicego i nie wiem jaką wodę mu wlać. Otóż grzałkę mam naprawdę do bani, bo grzeje tak choćby wcale. Nie chcę, żeby mój Elvis zamarzł, więc od razu wlałam mu ciepłej wody. Tylko teraz pytanie: woda ciepła z kranu, przegotowana, podgrzana czy może jeszcze z jakiegoś innego źódła?
Dyrektor powiedział, że najlepiej pobrać wody od rybek (bo to "szkolna" gadzina), ale w tej chwili żółwik jest w moim domu i nie mam tu takiej:/ Co robić?
Woda powinna być odstana. Więc kranówa odpada.
Według mnie takim systemem ( wlać ciepłej wody, co jakiś czas) fundujesz żółwiowi niepotrzebne zmiany temperatur, co w efekcie może zaowocować przeziębieniem lub inną chorobą.
Jeśli akwa masz w domu to postaw je w jakimś bardzo ciepłym miejscu i włącz żarówkę.
W domu masz ok. 20 -22 stopni. + żarówka, powinno wystarczyć.
Według mnie lepiej obniżyć mu troszkę temperaturę niż fundować mu jej wahania.
Może inni forumowicze mnie za to zbesztają.
A docelowo i tak należy kupić grzałkę i zastanowić się nad oświetleniem.
MataManX
21-02-2013, 08:03
ja swojemu leję bezpośrednio z kranu fakt jest ciepła porównywalna z tym co mu grzałka nagrzeje wg mnie możesz mu lać ciepłą wodę pod warunkiem że grzałka będzie w stanie utrzymać temp a grzałka może być ok tylko poprostu zamała zobaczy ile ma watt i powiedz jakie masz akwa
Akwarium ma 40 dł./20 szer / 25 wys, ale wody jest tylko 5 cm, bo on jeszcze baardzo malutki jest. A z grzałką mam problem, bo opakowanie zostawiłamw szkole i nie pamiętam ma watt:/
To że jest malutki wcale nie oznacza że musi mieć mało wody, czym więcej tym lepiej, w naturalnym środowisku taki malutki jest w taaakiej rzece!!! gdzie bardzo chętnie nurkuje. Tylko pamiętaj o wysepce jest niezbądna.
Myślę, że kranówka szkodzi przede wszystkim bakteriom nitryfikacyjnym, żółwiom mniej, lepiej jednak odstać, zwłaszcza tam, gdzie woda jest mocno chlorowana. Ja do wiaderka odstałej wlewam czajnik wrzątku i mam 25-27 stopni. Taką daję do akwa.
Wysepkę ma chyba jak należy, chociaz nigdy na nią nie wychodzi. A co do głębokości, to babka w sklepie powiedziała mi, że narazie lepiej, żeby miał mniej wody, bo MOŻE SIĘ UTOPIĆ!:/ Coś mi się nie chce wierzyć, ale może to prawa?
MataManX
22-02-2013, 03:29
Jak na nią nie wychodzi żeby sie wygrzewać to może mieć złe poejście do niej. Może nie dawać rady się na nią wdrapać. Co do głebokosci to im więcej wody będzie miał tym lepiej, tylko musi mieć miejsa w których będzie płycej i miejsce aby odpoczoł. W końcu w naturze nie ma samych kałuż dla młodych żółwi tylko żyją one w dużych rzekach i stawach
jak nie chce wychodzic to zainstaluj nad wysepka jakies zrodlo ciepla(chocby zarowke) wtedy wyjdzie na pewno jak tylko ja wlaczysz, nie ma zolwia czerwonolicego ktory by sie na to nie skusil:)
No, mój nie wychodził przez dwa tygodnie chyba, a później też rzadko. Po pół roku przekonał się, że jest bezpiecznie i od wczoraj je mi z ręki na półce (oczywiście do połknięcia wskakuje do wody)
Turtle boy
23-02-2013, 14:05
Kuki chyba niewierzysz niedouczonej ze sklepu??? :)
Heh, chyba nie... znaczy JUŻ nie:)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.