Zobacz pełną wersję : CASTANEUS?
w sklepie zoo są dwa żółwie. Na akwaterrarium wiednieje karteczka "CASTANEUS" pan w sklepie mówi, że są łagodne, afrykańskie... czy ktoś z Was wie coś na temat tych żółwi???
dr Robert
24-05-2012, 03:36
"castaneus" to drugi człon nazwy. Żółwie nazywają się Pelusios castaneus. Mam grupę tych żółwi. Gatunek należy do rodziny Pelomedusidae, a ta rodzina do podrzędu żółwi bokoszyjnych (Pleurodira). Gatunki z rodzaju Pelusios do tej pory zupełnie wyjątkowo trafiały do Polski, podobnie jak inne gatunki z podrzędu żółwi bokoszyjnych – spośród obecnie żyjacych 302 gatunków żółwi - 71 gatunków należy do bokoszyjnych. Nazwa podrzędu pochodzi od sposobu chowania głowy (na bok).
Jest to żółw dorastający maksymalnie do 25 cm (długość karapaksu w linii prostej), występuje w środkowej części Afryki od krańców wschodnich do zachodnich. Zasiedla wody stojące lub wolno płynące, często zamulone, zarówno duże zbiorniki jak i nawet większe kałuże i zbiorniki okresowe. W czasie suszy opuszcza zbiornik w których żyje poszukujac większego lub zagrzebuje się w mule i przeczekuje trudny okres w stanie estywacji. Żywi się wszelkim pokarmem pochodzenia zwierzęcego: bezkręgowcami, drobnymi kręgowcami, padliną. Okazyjnie pożera też rośliny. W hodowli zjada surowe mięso – w tym mięso ryb, dżdżownice, ślimaki i inne bezkręgowce, gotowe pokarmy dla żółwi czerwonolicych, rośliny wodne. Wymaga akwarium z wyspą z łagodnym wejściem, u dorosłych par hodowlanych powinno to być akwaterrarium z wyspą z piaskiem, gdzie samica mogłyby złożyć jaja. Temperatura wody 24-28oC. Nad wyspą wskazana żarówka. Z moich doświadczeń wynika, że lubią się ogrzewać nie wychodząc całkiem z wody, ale wystawiając tylko górną część ciała przyczepione przednimi kończynami do wyspy. Składa 6-18 jaj, wielkości ok. 36x21 mm. Jaja są składane w naturze w lutym i w marcu, a młode wylęgają się w czerwcu – lipcu. Świeżo wylęgłe maluchy mają mniej niż 3 cm.
Foto:
http://www.chelonia.org/pelusios_gallery.htm
http://www.kchz.cz/vystava2000/pcas.html
Aleksander
24-05-2012, 03:53
Na stronie http://www.chelonia.org/pelusios_gallery.htm najfajniejsze jest chyba to zdjęcie małego żółwika trzymanego w dłoni i chowającego łepek na bok! Pierwszy raz widzę takie zdjęcie żółwia bokoszyjnego. Doktorze, czy to wszystko na co "stać";) żółwie bokoszyjne, czy tez potrafią się schować bardziej?
Pozdrawiam
Aleksander
dr Robert
24-05-2012, 09:13
Są słodkie, ale bardziej się już nie chowają.
witam
dr Robercie od niedawna choduje pelomedusa subrufa poderzewam ze jest on dosc podobny do Pelusios castaneus i w zwiazku z tym mam pytanie czy moge go trzymac z czerwonolicymi czy nie jest to najleprzy pomysł?
dr Robert
31-05-2012, 02:34
Zdecydowanie odradzam. Czerwonolice są bardzo agresywne i ekspansywne. A Pelomedusy w porównaniu z nimi bardzo łagodne, czerwonolice zamęczą je, i poobgryzają. Szkoda żółwi. Przez chwile miałem kiedyś czerwonolicego z błotnymi i samica błotnego do dziś nosi pamiątkę po tej chwili w postaci odgryzionego kawałka karapaksu ! A przeciez błotne są dużo mocniejsze od Pelomedusa. U mnie Pelomedusy (1,2) siedzą z Pelusios castaneus (0,0,4) w płytkim basenie z masą roślin wodnych (120x70), oba gatunki w naturze spotyka się zresztą często w tych samych bajorkach.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.