Zobacz pełną wersję : elektryczność w terrarium
Od pewnego czasu zastanawiam się nad kupnem żółwia czerwonolicego, jednak dręczy mnie pewna sprawa. Otóż wiem że te żółwie wymagają ciągłego podgrzewania wody, ogrzewania lampą i filtrowania wody. Jednak u mnie w domu od 8.00 do ok. 12.00-13.00 nikogo nie ma. Nie wiem czy pozostawienie tych wszystkich urządzeń włączonych jest w pełni bezpieczne podczas gdy nikogo nie ma. Obawiam się też czy żółwie te 5-6 godzin bez podgrzewania wytrzymają. Podkreślam, że mieszkam na ostatnim piętrze i szczególnie w zimie niska temperatura daje się tu we znaki. Dlatego też chciałem Was zapytać jak sobie z tym radzicie i czy nigdy nie mieliście żadnych przykrych przygód typu spięcie czy pożar???
Czy wylaczasz lodowke gdy idziesz do pracy????????????
Czy odlaczasz wszystkie urzadzenia typu: wieza, telewizor itp.
Urzadzenia typy grzalka, filtr sa bezpieczne.
Poza tym sa zanurzone w wodzie, czyli pozaru raczej nie bedzie.
100% pewnosci nigdy nie bedziesz mial .
Kupuj atestowane urzadzenia sprawzonych firm.
Ryzyko jest minimalne.
Pozdrawiam
Mark0wy
dr Robert
09-09-2011, 16:36
Wyłączenie im ogrzewania na kilka godzin dziennie na pewno im nie zaszkodzi.
Hoduję czerwonolice od paru lat, mam filtr, grzałkę akwariową, lampę i nigdy nie miałem problemów zagrażających mieszkaniu. Kup sprzęt tak jak pisał mark0wy a wszystko powinno być OK.
Pozdrawiam
Napewno ne powinienes im wylaczac ogrzewania , hoduje tez zlowie o dparu lat i nigdy im jescze niec nie wylaczalem, a nawet zostawialem to wszystko na 3dni !!! poniewz mam czasownik 24 godziny i przez 3 dni w domu sie wszystko samo wlaczalo i wylaczalo. A mam do niego podpiete nie tylko złowie.
POZDRAWIAM ADEMAR
dr Robert
11-09-2011, 12:43
To, że komuś przez parę lat nie zapalił się dom od elektryczności nie jest niestety poważnym argumentem. Nie jest tak, ze każdemu musi się to zdarzyć, ale jeśli ktoś ma pecha. Od ponad 15 lat hoduję gady. Zwykle miałem kilka, kilkanaście terrariów (teraz łącznie 27). Używam tylko sprzętu kupowanego, sam nic nie konstruuję. Trzykrotnie zdarzyło mi się nadtopienie gniazdka w rozgałęźniku. Nic się nie stało, ale gdybym tego nie zauważył, to kto wie co by się mogło wydarzyć. Warto uważać też na silnie grzejące lampy typu kwoka. Niejeden kurnik spłonął w Polsce z ich powodu. Żółw czerwonolicy to akurat bardzo odporny gatunek i nie ma najmniejszego zagrożenia, jeżeli czas ogrzewania przesunie mu się na godziny popołudniowe.
Nadtopienie nastąpiło prawdopodobnie z powodu dużego obciążenia, a tu takowego nie będzie. Wiadomo że 100% pweności nie ma nigdy, ale ryzyko też jest bardzo małe.
dr Robert
14-09-2011, 17:16
Problem w tym, że w dwóch przypadkach z trzech jakie mi się przytrafiły obciążenie było małe (3 czy 4 żarówki - razem około 300 W).
Łukasz U.
20-09-2011, 09:10
Bez przesady jakieś tam ryzyko napewno istnieje ale można powiedzieć że go nie ma, no bo niby kto z nas wyłącza przed wyjściem z domu lodówkę, wierze czy telewizor (chodzi mi o czerwone diody które palą sie ciągle sygnalizując włączenie do sieci). Spokojnie każdy odbiornik energi elektrycznej powoduje ryzyko ale bez przesady.
a co z ta cala maszyneria jak na przyklad wyjade na caly dzien i nikt nie bedzie mogl tego dogladac? niestety nie mam czasownika jak Ademar .czy Wy jak dzies wyjezdzacie to pozostawiacie to wszystko wlaczone???
U mnie czsem nie ma nikogo przez 12 godzin i wszystko jest OK.
Jeśli chodzi o timer to nie musisz od razu kupować elektronicznego, nawet najzwyklejszy bardzo ułatwia życie i pzwala kontrolować długość dnia. Pozdrawiwm
dr Robert
22-09-2011, 05:39
Zwykły zegar sterujący można kupić np. w Castoramie już za 16 zł.
Łukasz U.
28-09-2011, 13:48
Wyjeżdżam np. na urlop na tydzień czy dwa i wszystkie tera zostawiam normalnie pracujące co dwa trzy dni ktoś dogląda i karmi zwierzaki, tak jak pisałem wcześniej ryzyko nie jest więkrze niż w przypadku lodówki.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.