Zobacz pełną wersję : Skubaniec nawiał
Więc tak, mam od 6miesięcy małego (40cm) lampropeltisa triangulum sinaloe. Każdej nocy próbował uciec no i raz mu się udało...! przeszukałem pokój łącznie z wynoszeniem mebli i książek, przepyraniem kurtek, pianek, worków plecaków i takie tam. Nieznalazłem go. No to na noc zapudrowałem mieszkanie mąką, na maxa spryskałem terrarium, postawiłem miseczkę z wilgotnym podłożem, a tu taki zonk. Dzisiaj nieposzedłem do szkoły i będę pszeszukiwał mieszkanie. Zaznaczam że przepyrałem takie miejsca jak kanapy i pod kanapami, pod wanną, pod szawkami i na szawkach, a ten dziad musiał się ukryć w takim miejscu że znależć go niemogę.
Weźcie poradźcie bo jak go dziś znajdę to zwariuję!!!!
Szukaj w ciemnych ciepłych i wilgotnych mijescach np.zlew w kuchni.Poszukiwania zacznij od najblizszych miejsc terrarium az do najdalszych .
może nawiał z domu ja tez kiedyś miałem taka historie zbozówa mi zwiała przeszukałem całe terra cały dom i nic usiadłem sobie na łóżku ze zmęczenia i patrzę ze w kierunku terra a tam skubaniec głowę wychyla z ziemi , najśmieszniejsze było to ze całą ziemie w terra przeryłem i go nie znalazłem a on tam cały czas siedział
xav_setherial
07-05-2014, 04:37
Możesz spróbować zrobić pułapkę na węża, najlepiej w pokoju, w którym może przebywać, ale skoro nie wiesz kompletnie gdzie on jest postaw ją w pokoju z terra.
Bierzesz pojemnik o ściankach wyższych niż długość węża, gładkich, w środku dajesz mu noworodka mysiego, dodatkowo możesz mu zrobić nakłucia na głowie, bo płyn mózgowy bardzo stymuluje węże do polowania. na zewnątrz ustawiasz coś w rodzaju schodków, aby wąż mógł tam wejść. Dodatkowo na dole pojemnika możesz zrobić parę małych otworów, aby zapach lepiej się rozchodził. Jak wąż przyjdzie pojeść, o ile mu się w ogóle zachce, to już nie wyjdzie.
udanego polowania
xav_setherial
07-05-2014, 04:38
aha najlepiej zrób to nocą, aby wąż czuł się w miarę bezpiecznie i wyszedł z kryjówki
Poza tym to dla Lampropeltisa chyba wlasnie noc jest naturalna pora aktywnosci.
a ja odsyBam do FAQ tam jest to dokBadnie opisane. czemu zanim zadasz takei pytanie nie poszukasz sam odpowiedzi???? po to sie meszylem 2 tyg. nad napisaniem FAQ, zeby nie bylo na forum tego typu wtkow :/
Chyba nawet dłużej :) Odsyłaj, odsylaj, po to jest......
:(
Niestety nieznalazłem...
Spóbuję z tym mykiem z lampką. A tak wogóle to po jakim czasie znajdowaliście swoje węże??
Mój lts nawiał kila razy jak miałem nie sszczelne terra ale zawsze sie znalał kiedyś rano znalazłem go na blacie kuchennym siedzącego w pudełku po delicjach. Jeszcze kiedyś zgasiłem świtło w pokoiju położyłem sie na ziemi z latarką i szkuałem patrze a on przechodzi przez dziure na kable do drugiego pokoju. Lece do tego pokoju odsuwam kanape patrze niema skubańca. Wkurzyłem się i znowu z latarką na ziemi i znalałem go jak wchodził do obudowy kkompa. Rozkręciłem obudowe i wyciągnełem glizde:))))))
Teraz zrobiłem nowe terra i takie sytuacje się nie powtarzają:))))
U mnie ucieczki węży to był chleb powszedni. Z braku czasu nie skonczyłem terra, i włozyłem do niego lokatorów. Średnio 3 razy w tygodniu szukałem ich po nocach. A zbozówki lubią wędrować... Raz znalazłem jednego podróznika w piwnicy, w pralni (piętro niżej). Przeszedł obok pojemników hodowlanych z myszami, i nawet nie zaskoczył na degustacje, he he. Szczytem był moment, kiedy po około 6 godzinach szukania, moja siostra przypadkiem spojrzała na... drukarke! Siedział w drukarce (właściwie na podajniku). To był dzień, kiedy zbulwersowany poszedłem do sklepu i kupiłem nowe terrarium. Dziś się już wysypiam :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.