Zobacz pełną wersję : Dlaczego nie żywe ???
Dlaczego większość ludzi mówi aby karmić węże mrożonym pokarmem? Co jest nie bezpiecznego w podawaniu żywej myszki wężowi.
Ja biorę mysz za ogon a wężyk ją "bierze" i zawsze jest wszystko ok.
A tak pozatym to mrożonki mają chyba mniej wartości odżywczej niż żywe.
Z gory dziękuje za odpowiedzi.
http://www.snakes.pl/pictures/bitten_regius.jpg- nie chcialem, zeby zdjecie pokazalo sie bezposrednio na forum, bo jest bardzo drastyczne i nie kazdy moze chciec je ogladac. To jest Python regius ugryziony (zagryziony) przez zywy pokarm. Jeszcze masz watpliwosci?
Mrozony pokarm ma takie same wartosci odzywcze i niektorzy mowia, ze waz karmiony martwym pokarmem jest spokojniejszy.
(zdjecie pochodzi ze strony www.snakes.pl)
miki_metal
05-04-2014, 13:17
Zywa moze pogryzc weza. U mnie to malo prawdopodobne bo moj regi poluje z konara. Dochodzi jeszcze kwestia humanitaryzmu..... pogadaj z Obywatelem_Snake'iem to Ci dokladnie wymieni wszystkie argumenty przeciw karmieniu zywym. Ale moze lepiej na privie bo zaraz bedzie nastepna klotnia, a juz jest ich pelno w innych tematach - poszukaj
no ja rozumiem ale jeżeli podaje się mysz wężowi za ogon i trzyma przed pyskiem to co może się stać?? :|
Tez moze go pogryzc jak zle zlapie. I gryzon sie bardzo stresuje.
miki_metal
05-04-2014, 13:38
Zawsze istnieje ryzyko, niezaleznie jak podasz (jesli zywe). Jednak karmienie martwym wydaje mi sie nie naturalne - mija sie z celem hodowania weza. Ale to jest moje zdanie. Teraz zamowilem kilka martwych szczurow i sprobuje nakarmic nimi rega... zobaczymy czy wyjdzie ;) trzymajcie kciuki ;)
Obywatel_Snejk
05-04-2014, 14:04
za chwile mlodzi rodzice zaczna straszyc dzieci moja geba:))))
hehehe.
ja myszy ogluszam. raz mimo ogluszenia mysz otrzezwiala i probowala gryzc na szcescie waz zlapal ja tak ze miala ograniczone ruchy, przestraszylem sie na szcescie nic sie nie stalo.
lepiej nie kusic losu, kedys ktos amiscil zdjcie boa z pogryziona glowa, mial wyszarpane polczaszki, do mnie ten argument przemawia.
decyzja nalezy do ciebie odpowiedzialnosc za bezpieczenstwo podopiecznego tez
pozdrawiam
Kretschmer
05-04-2014, 14:37
Mi raz mysz ugryzła regiuska ale nic mu się nie stało (Dostał w tą łuskę na nosie). U mnie myszy albo nie wiedzą co je czeka i siedzą w miejscu, myją się itp. albo są sparaliżowane strachem i siedzą i się trzęsą albo po prostu uciekają. Nie lubię zabijać myszy a mrożonek w Legnicy dostać nie mogę od jakichś 2 miechów.
Trzeba przyznać że mysz może być niebezpieczna - u kumpla z bramy obok zaczęła gonić jego tęczówkę. Potem wąż przez miesiąc nie chciał nic jeść.
Ja wole karmic mrozonkami, bo tak jest wygodniej.
Kretschmer
05-04-2014, 14:45
też bym wolał - z żywymi myszami muszę się kryć bo za każdym razem jak się okazuje że dalej karmię żywymi (A mówię że mrożonkami) to mi się od sadystów dostaje i ledwo udaje mi się uniknąć oddania węża.
miki_metal
05-04-2014, 15:09
U mnie zwykle myszy spokojnie rozpoznaja terrarium, myja sie itp. do chwili gdy podejda pod konar... nie zorientuja sie co sie dzieje a juz sa martwe ;). Nie mam nic przeciwko mrozonkom, ale uwazam ze lepiej zabic i zaraz podac niz ogluszyc - po pierwsze mniejsze ryzyko a po drugie mysz sie nie obudzi podczas polykania zywcem.
Obywatel_Snejk
05-04-2014, 15:52
tys prowda:)
To sie moze stac , ze ja raz karmiłem boasa z reki i za wczesnie mi sie rzucił i wywaliłem ręka szybe w terrarium której kawałek przeciął mi na warge i mam do dzisiaj blizne po 2 szfach :)
ju| tyle razy byla duskusja na frum na ten temat. poszukaj w archiwum. to kontrowersyjny temat ;)
ja ogłuszam myszy(ołówkiem w łeb)myszy u mnie wiedzą co je czeka.wieją i nie raz łapałem je po pokoju bo nawet ogłuszyć nie zdążyłem.
Witam,
Kudłaty napisał: "no ja rozumiem ale jeżeli podaje się mysz wężowi za ogon i trzyma przed pyskiem to co może się stać?? :|"
Może się stać, że wąż złapie za mysz w połowie a ta w trakcie duszenia będzie miała jeszcze możliwość wbicia zębów w oko. Oczywiście zaraz zginie, bo wąż ją właśnie dusi, ale oka już nie ma a opiekun nie ma szans zareagować w porę.
Miałem u siebie w hodowli węża który w ten sposób w młodym wieku stracił oko. Takiego już kupiłem.
Oczywiście to wcale NIE MUSI się stać - ale moim zdaniem, po co w ogóle ryzykować?
Nawet proste przecięcie skóry zębami w trakcie duszenia (zupełnie normalna sprawa, zdarzająca się przy bardzo wielu karmieniach żywym pokarmem) może przerodzić się w jakiś większy problem - skąd wiesz tak naprawdę w jakim stanie jest mysz? Jeśli kupujesz myszy - tego właśnie nie wiesz.
Metoda z trzymaniem myszy za ogon (pensetą!!) jest najlepszą metodą karmienia żywym pokarmem, bo chociaż zupełnie nie likwiduje niebezpieczeństwa, minimalizuje je.
Pozdrawiam
Mareksss
06-04-2014, 04:42
Ja cię, kto tak pogryzł regiusa - szczur? U mojego kolegi dorosły samiec (180cm) węża smugowego barwy tzw. czerwono-pomarańczowej, był przepiękny i drogi, został zagryziony przez szczura. Nie wyglądało to tak jak u regiusa na zdjęciu ale w połowe został przegyziony prawie na pół przez szczura.
Dobra przekonaliście mnie że lepiej podawać mrożony pokarm ale u mnie w mieście nie da się kupić mrożonych myszek a ja się w zabijanie bawić nie będe :(
I czy wogóle regiusek da się zmusić do mrożonego?? Chyba powinienem się cieszyć że je cokolwiek:)Wiadomo jak jest z regiuskami
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi :)
Mareksss
06-04-2014, 13:54
Nikt Cię nie zmusza do karmienia mrozonkami. Ja karmię węze żywymi gryzoniami, ale przy karmieniu pilnuję sytuacji. Hoduję węże od wielu lat i nigdy nie zdarzyło mi się żeby wąż został zraniony. Opisałem przykład od kolegi, ale w skali hodowli był to jeden przyapdek u niego. Dlatego wązna jest rozwaga, a przedewszytkimświadomość zranienia węża. Oczywiście zdarzyło mi się że wąż nie chciał gryzonia i wycofywał się wówczas były tylko dwie możliwości albo zabierałem gryzonia. albo wyręczałem wężaw pierwszej fazie polowania (głównie ze szczurami - bo ryzyko jest największe). Tak więc sam musisz decydować i pamiętaj o rozwadze i dbaniu o węża aby krzywda mu się nie przydażyła zwłaszcza przez np. brak czasu na pilnowanie przy karmieniu. Bo jeżeli go nie masz to pozostaje martwy pokarm.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.