Zobacz pełną wersję : martwe czy żywe myszy
niedługo stane się właścicielem węża zbożowego. zastanawiam się jednak ciągle nad formą podawania pokarmu, proponuje więc porównać wszystkie aspekty za i przeciw stosowania żywego bądź martwego pokarmu.
pozdrawiam
spider13
07-01-2014, 13:52
Karmienie martwym pokarmem jest bezpieczniejsze i najbradziej odpowiednie ale ja karmie zywym pokarmem i mam zamiar to zmienić.
Od poczatku dawaj martwy , no chyba ze noworodki , po co ryzykowac i karmic zywym? w terrraium wąz ma ograniczone mozliwosci i NIE JEST TO NATURA TAKZE BEZ BEZCELOWYCH UWAG PROSZE , a Ty spider13 kiedy to zamierzasz zmienic ? obudzisz sie z ręka w nocniku jak bedziesz miał pogryzionego węza
Na ten temat było wiele dyskusji i zawsze uznawano karmienie martwymi mychami za najlepsze. Rozchodzi się o bezpieczeństow wężyka a gryzonie nie są takie miłe i potulne jak walczą o życie ;)
Pokarm martwy jest najbezpieczniejszym rozwiazaniem. Tylko mrozonki maja "wade" poniewaz pokarm taki traci z czasem swoje wlasciwosci odzywcze.
domyslam sie ze oszlamiania rowniez nie preferujecie
pozdrawiam
Napewno dawanie mrożonych myszek jest bezpieczniejsze dla wężyka ale jak sie dostosuje rozmiary to mysz nie jest w stanie zaskodzić.Choć widziałem zbożówkę ze śladem po ugryzieniu przez szczura ale gostek do dwóch zbozówek podobno wpuścił pięć szczurów to się nie dziwię. Ale moje zdanie jak by mnie mieli trzymac w zamknięciu to przynajmniej chciałbym dobrze pojeść a żywe to zawsze będzie żywe. mając zbożówkę od 20 cm przez półtora roku nie zdarzyło mi się żeby została ugryziona choć tego to fakt nie można uniknać, i mając około 90 cm dawała sobie radę z chomikami i ze szczurami ale nigdy nie była karmiona mrożonym pokarmem.Ps.
wybór należy do ciebie byle by dostały tyle ile im potrzeba i na czas by wężyk miewał się dobrze
ironkapela
08-01-2014, 00:58
Zdecydowanie martwy.
był już taki temat :)
http://www.terrarium.com.pl/forum/read.php?f=6&i=2887&t=2766&v=f
tu było dużo argumentów za i przeciw zarówno martwym jak i zywym.
ja uważam, ze jak się dobrze pilnuje, to węzowi nic sie nie stanie, ale jek ktoś jest leniwy, niech karmi lepiej martwym
pozdrawiam
ser
Azzurreeuss
08-01-2014, 01:52
Mi raz mała myszka boasa dziabneła;/ pól cm od oka, dlatego lepiej dawac martwy pokarm...
dalej daje żywy (wonsz sie cieszy)
Myśle że optymalnym rozwiazaniem jest podawac na pęsecie pokarm ogluszony lub świeżo ubity, jest chetnie zjadany, a mrozonki nie bardzo;( jest to świerza polska dobra żywnosc a nie odgrzewane żarcie z zamrażarki:P
ja swoje regiusy karmie tylko martwymi i napewno tego nie zmienie.. a co do wypowiedzi sera to myślisz że zdąrzysz zareagować? mysz dziabnie gada i tyle, najwyżej możesz ją powstrzymać żeby jeszcze raz nie dziabnęła a z tym że traci wartość odżywczą pierwszy raz się napotykam ale być może to prawda...
ja, jak widzę, że wąż nie wyraża zanteresowania myszą w terrarium, odrazu ją wyjmuję. nie zdażyło się jeszcze, zeby jakaś mysz dziabnęła mojego węża. jedynym groźnym momentem może być duszenie, ale wtedy mysz jest już prawie unieruchomiona i nawsze można włożyć jej coś między zęby, żeby nie mogła ugryźć węża :)
pozdrawiam
ser
Azzurreeuss
08-01-2014, 08:32
ja biore za ogon;] i o ziemie;];] jak uderzysz z wyczuciem to mysz bedzie ogłuszona, ale zywa i waz kulturalnie sobie ja udusi
terragady
08-01-2014, 11:29
Można lekko ogłuszyć lub podać świeżo zabitą. Zdaje mi sie za na stronie www.snakes.pl jest to dosc dobrze wytłumaczone!
Temat był juz wielokrotnie wałkowany na forum. Ja swoje węże karmie martwym pokarmem.
Wywołałem burze ja karmiłem zywym ale z postów wychodzi że większość karmi martwymi więc może to jest najsłuśzniejsza metoda. PS. Ale jak te biedactwa dają sobie w naturze szukając mrożoego pokarmu albo zdechniętego to tylko tak do rozwazenia jezeli nawet mała mysz wbije żeby to nie zostanie ślad chyba ze zrobi to szczur lub chomik
naszym zadaniem jest aby węże w terrariach miały jak najbezpieczniej i jak najlepiej...
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.