Zobacz pełną wersję : FAQ
witam!
ostatnio na forum serwisu terrarium.com.pl dowiedziałem się, ze modzi nie są od pisania FAQ'u o którym była już tyle czasu mowa. oni uważają, że nie ma komu go robić. ja proponuję, żeby swoje pytania dotyczące hodowli, trzymania i opieki nad wężami początkujący hodowcy zamieszczali tu, a później dopisze sie odpowiedzi i FAQ będzie zrobione. myślę, że to dobry pomysł :). proszę o pomoc! to wyręczy nas od uciążliwego ciągłego wypisywania takich samych wypowiedzi!!! zjednoczmy się, bo w jedności siła, niech moc będzie z ami i niech stanie się FAQ :D :P
terragady
26-12-2013, 08:25
Jestem za!!! Moim zdaniem powinnismy zrobic taka prostą stronke gdzie beda pytania i odpowiedzi. Jak by cos to na majla lub gg, chociarz i posty tez czytam :) :D
super!
proszę wszystkich o przyłączenie się do akcji tworzenia naszego FAQ. a nowi posadacze węży niech wymyślają pytania, albo zadają te, które najbardziej ich nurtują :)
terragady
26-12-2013, 11:40
Ok no to czekam na pytania i możemy ruszać :D
Postaram przygotować pare pytań:D
Pozdrawiam
archiwum się kłania. niedawno był taki pomysł i pytania zostały ułożone. nie wiem czy ktoś nad nimi pracuje, ale chyba tak. "starsi" terraryści też powinni czasem zajżeć do archiwum..
pozdrawiam wujek
pytania można wykorzystać te, co już są, ale trzeba ułożyć odpowiedzi. ja mogę odpowiedzić na te pytania, na które odpowiedź znam, a ktoś, kto zna sie na tym lepiej, niech je skoryguje. mordd tak tryskał zapałem do tworzenia, a jednak nic z tego nie wyszło :/ zdaża sie. trudno. może nam sie uda :)
a tu jest link do starego wątku :)
<a href=http://www.terrarium.com.pl/forum/read.php?f=12&i=26481&t=26481>http://www.terrarium.com.pl/forum/read.php?f=12&i=26481&t=26481</a>
pozdrawiam
proponuje użyć pytań zawartych w tym wątku, a co do odpowiedzi mogę pomóc. nie są skomplikowane. teraz mam trochę czasu (weekend) to spisze pytania udziele do nich odpowiedzi i zamieszcze tutaj. razem wszystko dopracujemy i gotowe:)
P.S. faktycznie trzeba samemu się za to wziąć;]
pozdrawiam wujek
fajnie!
z góry dzięki za pomoc :)
ironkapela
26-12-2013, 14:06
Odezwij sie do mnie na gg jutro poniewaz ja zrobilem juz polowe FAQ (zrobilem ok 15 pytan) jeszcze na 15 musze udzielic odpowiedzi, ale ostatnio fazuje i nie mam na to czasu :) Odezwij sie na gg 1506243 to pomozesz mi zrobic bo ostatnio jestem zajety :)
terragady
26-12-2013, 16:00
Ok to znaczy ze już mamy autorów FAQ tylko czekamy na odpowiedzi. Serku odezwij sie znów na gg to ustalimy szczegóły itp. A ironkropelka niech da pytania i odpowiedzi a na pytania do których nie ma odpowiedzi zamieścimy narazie tutaj i inni forumowicze moze odpowiedzą.
Pozdrowienia
Marcin Michalik
terragady
26-12-2013, 16:01
Sorry ironkropelka=ironkapela :D
ironkapela
27-12-2013, 04:52
Heh :) Ja na wiekszosc pytan odpowiem sam, potem umieszcze na forum, wy wprowadzicie jakies poprawki. A oto pytania na ktore nie chce mi sie odpowiadac :)
10. Co zrobić gdy zobacze w terra lub na wężu jakieś "robaczki"?? Co to jest i co mam zrobic?? (Chodzi i tutaj o taka bardziej fachowa odpowiedz)
23. Przymusowe karmienie. (Rowniez prosze o wypowiedzenie sie fachowcow :) )
Dzieki :) Jak ktos udzieli odpowiedzi niech podesle mi je na mail. Bartol88@wp.pl
ja uważam, że na pytanie o przymusowym karmieniu trzeba napisać odpowiedź :
Przymusowa karmienie stosuje się jedynie w skrajnych przypadkach. Decyduje o nim stan zdrowia węza, a nie fakt, że zwierzak nie je kilka dni/tygodni/miesięcy. Jeśli wąż nie je i chudnie, a jego masa spadnie o 50%, wtedy dopiero zaczynamy się poważnie martwić. Wtedy najlepiej udać się do weterynarza lub zasięgnąć porady doświadczonego hodowcy. Karmienie przymusowe jest ogromnym stresem dla węża więc niektóre podatne na stres węże mogą go nie przetrzymać. Dodatkowo poprzez nieumiejętne "wpychanie" wężowi do gardła pokarmu, bardzo łatwo jest uszkodzić śluzówkę jamy gębowej lub inne narządy pierwszych odcinków przełyku. Z tego względu właśnie karmienie przymusowe jest stosowane TYLKO w ostateczności.
moim zdaniem nie należy pisać jak się karmi, bo zaraz ktoś będzie próbował, nie wyjdzie mu, a potem będzie miał pretensje na forum. jak ktoś nie umie, niech się za to nie zabiera.
co do pytań, to proponuję się podzielić. skoro już napisałeś odpowiedzi na niektóre pytania, to podaj numerki tych na które jeszcze nic nie napisałeś to będzie wszystkim łatwiej :)
pozdrawiam!!!
ironkapela
27-12-2013, 10:44
A nie czasem 30% :>
piszeę skrótem bo nie mam weny :)
roztocza - stosujemy ivermektynę (1%) do dostania u weterynarza, 1 ml rozpuszczamy w litrze wody i spryskiwaczem spryskujemy całe terra,dekoracje itp, usówamy zbiornik z wodą aby sie nie dostał roztwór ivermektyny do picia
po tygodniu powtarzamy (ja dla pewnosci powtarzam w odstepie 7 i 14 dniowym)
karmienie - trzeba najpierw opisac sposoby na niejadki i jak one zawiodą to etedy za nie sie zabierac, zgadzam sie z tomliem o tym co napisał, ale jednak czasem jest to ostateczność (uwazam ze jak ktos czerpie wiedzę z FAQ to nie powinien się za przymusowe zabierać bo jeszce uszkodzi wojego pupila)
może i 30% :). piszę tutaj, bo wszystko jest jeszcze do poprawki :P. ja karmiłem, jak widziałem,że z wężem dzieje się coś złego i nagminnie chudnie i nigdy go nie ważyłem :P
terragady
27-12-2013, 14:27
No to czekam na pyt-odp. Ja sam moge dac pare pytań jak bedzie wam brakowało, zawsze mi cos przyjdzie do głowy, przecierz także byłem początkujący :D
I nie wiem dlaczego ale cały czas moja wypowiedź jest kasowana!
Pozdrawiam
Marcin Michalik
Pozwolę sobie ustosunkować się do odpowiedzi na pytanie o niejadki:
"5. Twój wąż może nie jeść z bardzo wielu przyczyn. Najczęsciej spotykanymi są pasożyty oraz nieodpowiednie warunki w terrarium. Należy wtedy sprobowac zwiekszyc lub zmniejszyc temperature oraz wilgotnosc. Obejrzyj również dobrze terrarium czy nie ma tam zadnych pasozytow. Jezeli zauwazysz jakies pasozyty koniecznie zajmij sie ich usunieciem. Obejrzyj dobrze weza. Jezeli waz bedzie mial pasozyty to udaj sie do weterynarza. Najczęsciej opisane wyżej zabiegi pomagają. Lecz jeżeli nie znajdziesz zadnego racjonalnego powodu tlumaczacego brak apetytu, a wąż nie będzie jadł już długi okres czasu będziesz musiał zastosować karmienie przymusowe które opisane jest w punkcie 24."
Jest to po pierwsze niekompletne, a po drugie niezrozumiale. Przyczyny niejedzenia w kolejności "częstości" występowania:
1. nieprawidlowe warunki w terrarium:
wielkośc terra - za duże / za male;
temperatura - za wysoka / za niska;
brak zróżnicowania temperatur w obrębie terrarium i między dniem a nocą lub w niektórych przypadkach (regius, może też inne) za duże zróżnicowanie
wyposażenie - zbyt duży / zbyt maly stosunek powierzchni zajętej do powierzchni wolnej, brak kryjówek / galęzi dla nadrzewnych / glębokiego podloża dla lubiących się zakopać / basenu;
brak regularnego dobowego cyklu świetlnego albo za krótki dzień;
nieprawidlowa wentylacja lub wilgotność;
2. szykowanie się do wylinki;
3. stres - zbyt częste wyjmowanie z terrarium, brak "bezpiecznych" kryjówek, obecność w terra innego węża, czasem nawet obecność w "wyczuwalnej" odleglości Lampropeltisa w przypadku zbożówek czy innych amerykańskich węży (rzadko, ale się zdarza)
3. pora roku - zima (mniej światla w dzień) lub wiosna (dorosle szukają partnera do kopulacji i moga nie jeść);
4. nieciekawy obiad (dla wybrednych) - nie rusza się, rusza się za bardzo, jest za duży, za mały, niewłaściwego koloru, gatunku, temperatury, zapachu;
5. Zarobaczenie, jakiś widoczny czy niewidoczny uraz lub choroba.
Jak widać, nie jest to taka prosta sprawa i obszerniejszy artykul na ten temat już niedlugo mam nadzieję będzie w necie.
dzięki za słowa krytyki :). ja i ironkapela ułżyliśmy odpowiedzi na to pytanie niezależnie od siebie. moja wersja jest taka:
Wąż może odmówić przyjmowania pokarmu z wielu powodów. Węże przybywające do nowego miejsca często nie chcą jeść. Ciągłe brane na ręce, szczególnie w przypadku nowo nabytych węży jest dla nich bardzo stresujące i wywołuje brak apetytu. Anoreksję wywołuje również brak kryjówek, promieniowania UV lub ciepła. W terrarium powinna obowiązywać zasada gradacji temperatur, a woda musi być stale dostępna. Ponadto węże w okresie linienia oraz ciężarne samice często odmawiają przyjmowania pokarmu. To samo dotyczy niektórych gatunków węży (zarówno samic jak i samców) w okresie godowym („anoreksja okresu godowego” dotyczy np. samców niektórych gatunków boa i pytonów). Chore zwierzęta również często wykazują drak apetytu. Aby zachęcić węża do jedzenia należy zastosować odpowiednią dietę ( np., gdy pyton królewski nie chce jeść szczura, należy podać mu skoczka pustynnego (myszoskoczka), gdyż żywią się nimi w naturalnym środowisku.)
Aby zachęcić węża do jedzenia wykonujemy następujące kroki:
1)należy umieścić na noc w terrarium węża niedojrzałą mysz lub szczura, który jest przed okresem odsadzenia (nie jest on w stanie zrobić krzywdy wężowi) jeżeli próba nic nie da, należy ją powtórzyć co najmniej dwukrotnie w okresach tygodniowych.
2)Jeżeli to nie pomoże, to podajemy wężowi martwe zwierzę, którym się żywi w naturalnym środowisku. Tę próbę również powtarzamy 2 razy w odstępach tygodniowych.
3)Jeśli to posunięcie również nie pomoże, wracamy jeszcze raz do niedojrzałych szczurów.
4)I jeszcze raz do punktu 2)
Jeśli nie pomogą powyższe metody, zamykamy węża z niedojrzałym szczurem w papierowej torbie z dziurkami a szczyt zagniatamy. Jeśli to nie pomoże, próbujemy ze zwierzętami, którymi wąż żywi się w naturalnym środowisku.
Są to metody z książki dla weterynarzy (posiadam jej ksero i niestety nie mogę podać tytułu). Ja osobiście namawiałem węża do jedzenia za pomocą metody z workiem i zawsze skutkowała. Niektórzy podają w ten sposób muszy/oseski/szczurki z otwartą czaszką, co wydaje bardzo intensywny zapach i stymuluje węża do jedzenia.
Jeśli nie pomogą powyższe metody, należy skontaktować się z lekarzem weterynarii i wykonać badania na obecność pasożytów, gdyż one są bardzo często powodem braku apetytu u węży.
co o tym myślicie??
W miarę ok, tylko usunęlabym to o UV, bo to malo istotny czynnik zazwyczaj, oraz punkty od 1) do 4) skondensowalabym (żeby się nie powtarzać niepotrzebnie). I trzeba wyraźnie zaznaczyć, że często wplyw mają nieprawidlowe warunki w terra (niekoniecznie wypisywać wszystkie jak ja wyżej), bo tego nie widzę w ogóle. I dobrze (dla tlumoków, bo tacy się zdarzają) zaznaczyć, że czaszkę otwieramy tylko martwym :]
o uv znalazłem w książce dla weterynarzy. też sie zdziwiłem, ale tak było, to napisałem :). nie znam tylko tytułu, bo mam ksero ksera kolegi :D
Podobno UV czasem pomaga przy niejadkach, ale jest to sprawa dość dyskusyjna, więc zostawmy UV jaszczurkom.
pozdrawiam
mam do Ws prośbę!!! pomóżcie mi odpowiedzieć na takie 2 pytanka:
36. Jak się podnosi węża?
33. Jak zarejestrować i czy musze rejestrować węża?
nad tym pirewszym pytaniem nigdy sie nie zastanawiałem i nie wiem co mam napisać :), a o drugim nic nie wiem, bo jeszcze nie rejestrowałem nigdy węża, dlatego proszę o wypowiedzenie się osób, które już to robiły.
FAQ jest już prawie skończone! zostały mi jeszcze odpowiedzi właśnie na te 2 pytania. jak ylko je napiszę, to wsadzę je tu :D
> 36. Jak się podnosi węża?
Węża najlepiej jest podnosić chwytając go w środkowej części ciała, lub w dwóch miejscach na raz w przypadku większych węży. Chwytanie za ogon lub głowę jest wykluczone. Na rękach najlepiej jest pozwolić wężowi swobodnie pełzać między palcami (mniejsze węże) lub po rękach, ramionach czy szyi (większe węże). Oczywiście należy pilnować, żeby wąż nie uciekł (większe węże mogą niespodziewanie się o coś zaczepić i wykorzystać to do wysunięcia się z rąk, natomiast mniejsze, nie całkiem oswojone, mogą próbować poszybować w przestrzeń nawet z dużej wysokości). Puszczanie węża bez nadzoru jest wykluczone.
Nie wiem, czy nie wybiegłam nieco poza treść pytania, ale nie pamiętam jakie mieliście jeszcze.
> 33. Jak zarejestrować i czy musze rejestrować węża?
Gatunki podlegające rejestracji to gatunki chronione na podstawie Konwencji Waszyngtońskiej (Konwencję o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Zwierzętami i Roślinami Gatunków Zagrożonych Wyginięciem) - wykaz tych gatunków można znaleźć na stronie cites.pl (http://www.cites.pl/index.php?menu=gatunki). Z popularnych węży należą do nich przede wszystkim wszystkie dusiciele (pytony, boa, anakondy). Rejestru dokonuje się w Starostwie Powiatowym w wydziale ochrony środowiska na podstawie dokumentu (lub kopii dokumentu) zezwalającego na przywóz zwierzęcia do kraju lub zaświadczającego o urodzeniu w niewoli, który powinno się otrzymać od sprzedającego.
Więcej na temat rejestracji (jeśli zajdzie taka potrzeba) dopiszę w czwartek, gdyż zamierzam to właśnie uczynić (zarejestrować).
:) dzięki. jeszcze małe poprawki w moim FAQ i dzisiaj już będzie na forum :)
to są pytania i odpowiedzi do FAQ jakie ułożyłem. troche tego jest, ale starałem się wyczerpać temat :). proszę o parę słów krytyki :). jeśli będzie wsię chciało komuś czyta do końca :P
1. Jak kupić zdrowego węża?
Kupując węża należy zwrócić baczną uwagę na jego stan zdrowia. Czy wąż ma szkliste oczy, jak wyglądają łuski na jego ciele, czy nie ma otarć, otwartych ran, małych robaczków biegających po ciele i chowających się pod łuskami (roztoczy), otwartego pyska, resztek starego naskórka (co świadczy o problemach z linieniem), różnego rodzaju guzów na ciele itp. Przed zakupem dobrze jest też poprosić sprzedawcę o nakarmienie wybranego przez nas węża. Będziemy wtedy pewni, że je on samodzielnie i nie przysporzy nam kłopotów przy karmieniu. Kupując weźmy węża na ręce i sprawdźmy jego zachowanie. Jeśli będzie się wyrywał i próbował uciekać, wszystko jest z nim ok. jeśli nie będzie uciekał, może to świadczyć że jest już oswojony, jednak przy bezpośrednim kontakcie bardzo łatwo można wyczuć, czy wąż jest w pełnej dyspozycyjności, czy nie. Równie dobrze, próba ucieczki może być wykonana ostatkiem sił. Wtedy również bardzo łatwo to wychwycimy.
2. Gdzie można tanio kupić węża?
Najtaniej można kupić węża u hodowcy. Sprzedają oni swój przychówek naprawdę tanio. Innym miejscem są giełdy terrorystyczne, na których mamy duży wybór węży i często bardzo atrakcyjne ceny. Nie polecam kupowania w sklepach zoologicznych ze względy na często bardzo wygórowane ceny i słaby stan zdrowia zwierząt. Często się słyszy, o ich złym trzymaniu i w sklepie. Są jednak też wyjątki i czasami można spotkać węże w sklepie zoo nawet za „hurtową” cenę :D
3. Jaki wąż na początek?
Jeżeli masz zamiar kupić sobie węża to najpierw musisz poczytać, któremu gatunkowi jesteś w stanie zapewnić bardzo dobre warunki. Najlepszymi wężami na początek będą węże z rodziny Elaphe (np., Elaphe guttata) oraz Lampropeltis (np. Lampropeltis triangulum sinaloae). Większość gatunków z tych rodzin charakteryzuje się spokojnością oraz odpornością na błędy hodowcy. Nie wymagają nadzwyczajnych warunków w terrarium, i nie osiągają dużych rozmiarów. Wnikliwe obserwacje życia tych węży dostarczą hodowcy wielu wrażeń i radosnych chwil w obcowaniu z tymi przedstawicielami gadów.
4. Co się dzieje, gdy mętnieją mu oczy?
Zjawisko mętnienia oczu jest oznaką nadchodzącej wylinki. Oznacza to, że wąż będzie zrzucał starą skórę. Nie masz się co denerwować jeżeli masz odpowiednie warunki w terrarium, wężowi nic nie powinno się stać. Często można zauważyć. że wraz ze zjawiskiem zmętnienia oczu, skóra węża robi się sucha oraz blada.
5. Co zrobić gdy widzę ze mój wąż będzie przechodził wylinkę?
Jeżeli u Twojego węża pojawiły się oznaki wymienione w punkcie 2 to musisz trochę podnieść wilgotność co zapewni wężowi spokojne i bezproblemowe zrzucenie starej skóry. Pamiętaj, że w terrarium musisz mieć koniecznie jakiś korzeń, korę lub inne rzeczy o które wąż będzie się ocierał w celu zrzucenia (zsunięcia) starej skóry. Pamiętaj również, aby nie karmić w tym okresie węża ponieważ zgrubienie powstałe w skutku zjedzenia np. myszy może znacznie utrudnić wężowi proces linienia.
6. Co zrobić gdy wężowi pozostały kawałki starej skóry?
Jeżeli Twój wąż nie zrzucił do końca starej skóry lub zatrzymała się ona w którejś części węża to możliwe że popełniłeś jakiś z błędów opisanych w punkcie 3. Teraz wężowi może pomóc znaczne zwiększenie wilgotności lub ciepła kąpiel. Jeżeli zwiększysz wilgotność istnieje możliwość że wąż spróbuje ponownie zrzucić skórę, lecz jeśli to nie pomoże to pozostaje kąpiel. Kąpiel robimy wężowi w wodzie o temperaturze ok. 30 stopni. Moczymy węża przez kilkanaście minut, a potem delikatnie próbujemy zmasować pozostałą skórę z węża (robimy to w stronę ogona). Po takim zabiegu, jeżeli udało nam się usunąć pozostałą skórę wkładamy węża do terrarium i cieszymy się nową, błyszczącą skórą. Pamiętaj aby zabiegi związane z usuwaniem pozostałej skóry należy wykonywać bardzo delikatnie, bo możesz uszkodzić węża.
7. Mój wąż nie chce jeść. Dlaczego i co mam zrobić żeby jadł?
Wąż może odmówić przyjmowania pokarmu z wielu powodów. Węże przybywające do nowego miejsca często nie chcą jeść. Ciągłe brane na ręce, szczególnie w przypadku nowo nabytych węży jest dla nich bardzo stresujące i wywołuje brak apetytu. Anoreksję wywołuje również brak kryjówek, promieniowania UV lub ciepła. W terrarium powinna obowiązywać zasada gradacji temperatur, a woda musi być stale dostępna. Ponadto węże w okresie linienia oraz ciężarne samice często odmawiają przyjmowania pokarmu. To samo dotyczy niektórych gatunków węży (zarówno samic jak i samców) w okresie godowym („anoreksja okresu godowego” dotyczy np. samców niektórych gatunków boa i pytonów). Chore zwierzęta również często wykazują drak apetytu. Aby zachęcić węża do jedzenia należy zastosować odpowiednią dietę ( np., gdy pyton królewski nie chce jeść szczura, należy podać mu skoczka pustynnego (myszoskoczka), gdyż żywią się nimi w naturalnym środowisku.)
Aby zachęcić węża do jedzenia wykonujemy następujące kroki:
1) należy umieścić na noc w terrarium węża niedojrzałą mysz lub szczura, który jest przed okresem odsadzenia (nie jest on w stanie zrobić krzywdy wężowi) jeżeli próba nic nie da, należy ją powtórzyć co najmniej dwukrotnie w okresach tygodniowych.
2) Jeżeli to nie pomoże, to podajemy wężowi martwe zwierzę, którym się żywi w naturalnym środowisku. Tę próbę również powtarzamy 2 razy w odstępach tygodniowych.
3) Jeśli to posunięcie również nie pomoże, wracamy jeszcze raz do niedojrzałych szczurów.
4) I jeszcze raz do punktu 2)
Jeśli nie pomogą powyższe metody, zamykamy węża z niedojrzałym szczurem w papierowej torbie z dziurkami a szczyt zagniatamy. Jeśli to nie pomoże, próbujemy ze zwierzętami, którymi wąż żywi się w naturalnym środowisku.
Są to metody z książki dla weterynarzy (posiadam jej ksero i niestety nie mogę podać tytułu). Ja osobiście namawiałem węża do jedzenia za pomocą metody z workiem i zawsze skutkowała. Niektórzy podają w ten sposób muszy/oseski/szczurki z otwartą czaszką, co wydaje bardzo intensywny zapach i stymuluje węża do jedzenia.
Jeśli nie pomogą powyższe metody, należy skontaktować się z lekarzem weterynarii i wykonać badania na obecność pasożytów, gdyż one są często powodem braku apetytu u węży.
8. Czym karmić mojego małego węża, gdy nie mam osesków?
Jest to odwieczny problem hodowców z małych miejscowości. Często nie można dostać w najbliższej okolicy pokarmu dla młodych węży. Aby uniknąć tego problemu dobrze jest mieć zawsze w zapasie kilka mrożonych osesków mysich lub szczurzych. Jedna jeśli ich nie mamy, można spróbować podać jako alternatywę paski serc wołowych lub kawałki kurczaka. Nie należy jednak podawać ich zbyt często, gdyż nie są pełnowartościowym pokarmem węży. Jest to jedynie część potrzebnych składników odżywczych, które zawiera cała mysz (np. w takim mięsie nie ma wapnia). Zdarza się jednak, ze wąż nie chce skonsumować takiego posiłku, co jest zrozumiałe, gdyż nigdy wcześniej go nie jadł. Gdy mamy pod ręką oseski szczurze, a wąż jest za mały, by go zjeść, możemy spróbować go zabić, zamrozić, przekroić na pół, rozmrozić, podgrzać i podać wężowi. Na niektóre to działa, ale nie na wszystkie. Jeśli to nie poskutkuje to i tak Ne mamy czym się martwić. Wąż nie musi jeść dokładnie co tydzień. Dłuższa przerwa mu nie zaszkodzi.
9. Jak często karmić węża?
Generalizując mniejsze węże jedzą 1 razy w tygodniu lub częściej. Większe natomiast raz na 1 do 4 tygodni. Jest to jednak duże uogólnienie. Z reguły karmiąc węża raz na tydzień, z czasem sami będziemy w stanie określić, kiedy można podać wężowi jedzenie.
10. Co zrobić, jeżeli mój wąż boi się żywego pokarmu?
Często bywa tak, że niedoświadczenie terraryści wpuszczają do małego węża dorosłą mysz, która biega po wężu i wąż się niepotrzebnie stresuje. Jeśli wąż przeceni swoje możliwości i rzuci się na taki posiłek, a ten mu się wyrwie, może to spowodować, ze wąż straci zapał do polowania. Od takich przeżyć nasz pupil może nabawić się lęku przed żywym pokarmem co później zmusza nas do podawania martwego pokarmu, ciężkiej pracy prowadzącej do powrotnego nakłonienia węża do jedzenia, gdyż nie wszystkie przyjmują pokarm martwy, lub co gorzej do przymusowego karmienia (opisane w punkcie 27)). Pamiętaj, że jeżeli wpuszczasz do terrarium żywy pokarm, to żeby był on takiej wielkości by wąż mógł go spokojnie uśmiercić i skonsumować. Zawsze, wpuszczając żywy pokarm do terrarium kontroluj sytuację i w razie nieudanego ataku niezwłocznie wyjmij gryzonia, gdyż nie pilnowany, może broniąc się wyrządzić wielką szkodę naszemu pupilkowi.
11. Jak podawać martwy pokarm?
Nauczenie węża jedzenia martwego (mrożonego) pokarmu bardzo ułatwia życie jego właścicielowi ponieważ jest on łatwiejszy do zdobycia, i zawsze można mieć go w zamrażalniku. Aby podać wężowi mrożony pokarm musimy go rozgrzać do temperatury ok. 30 stopni. Nie robimy tego nad palnikiem gazowym ani w żaden inny sposób, tylko bierzemy jakiś garnek, nalewamy wodę i wrzucamy gryzonia. Podgrzewamy wodę do ok. 30 stopni i podajemy naszemu pupilowi. Jeżeli nie zje pokarmu to możemy spróbować podgrzać go jeszcze raz i zostawić na noc. Z reguły nad ranem już go nie ma. Są dwie metody podawania martwego pokarmu. Jeżeli wasz wąż nauczony jest jeść żywy pokarm, to martwym pokarmem machamy wężowi przed oczami, tak żeby myślał że przed nim jest żywa gryzoń. Natomiast jeżeli wąż nauczony jest jeść martwy pokarm, to po prostu podgrzewamy jedzenie i wrzucamy do terrarium.
12. W jaki sposób ogrzewać terrarium?
Gady są zwierzętami zmiennocieplnymi. Ważne jest dla nich, by temperatura nocna i dzienna różniły się między sobą. Temperatura w ciągu dna powinna być wyższa. Dodatkowo, instalując źródło/a ciepła należy pamiętać, by temperatura w całym terrarium nie była jednakowa. Ważne jest, żeby w jednym miejscu była ona wyższa i stanowiła maksymalną temperaturę podaną w opisie gada, a w innym niższą, minimalną temperaturę dnia. W nocy ogrzewanie nie jest potrzebna, dopóki temperatura w terrarium utrzymuje się na wysokości 18-21 stopni.
Przy instalowaniu ogrzewania w terrarium należy zwracać baczną uwagę na to, żeby źródło ciepła, nie zagrażało naszemu pupilowi. Bardzo często stosuje się zwykłe żarówki o odpowiedniej mocy umieszczone poza terrarium, lub w nim, ale odpowiednio zabezpieczone. Można też korzystać z żarówek typu DayGlo. Jako nocny podgrzewacz można stosować promienników podczerwieni, lub żarówki ceramiczne, które też trzeba zabezpieczyć przed gadem. Dla niektórych gatunków węży żyjących na terenach gorących można zastosować ogrzewanie podłogowe w postaci kabli grzewczych. Przy ich instalacji pamiętajmy jednak o tym, by znajdowały się poza zasięgiem węża, który często zakopuje się w podłożu. Układając kabel należy uważać, by nie stykał się ze sobą, gdyż czasem prowadzi to do stopienia osłonki i zwarcia, a skutki tego każdy już zna :D. czasem stosuje się również maty grzewcze, które układa się pod podłożem. Do urządzeń podgrzewających dno terrarium warto jest dokupić sobie też termoregulator, ustawić na nim odpowiednią temperaturę i mieć wszystko z głowy. :D
13. Co zrobić, gdy zobaczę w terra lub na wężu jakieś robaczki? Co to jest?
Są to roztocza. Małe pajęczaki, które często wpływają na stan złego samopoczucia u węży. Trzeba je zwalczać. Aby tego dokonać, stosujemy Ivermektynę (1%) którą można dostać u weterynarza. (dostępne są również inne środki (Frontline, płytki ogrodnicze itp.), jednak są one mocniejsze i mogą zaszkodzić młodym wężom, z tego względu polecam właśnie Ivermektynę) 1 ml rozpuszczamy w litrze wody i spryskiwaczem rozpylamy dokładnie po całym terrarium łącznie z dekoracjami i całym wystrojem. Ze względów bezpieczeństwa z mieszkanka węża na czas spryskiwania usuwamy zbiornik z wodą aby się roztwór Ivermektyny nie dostał do picia. Po tygodniu powtarzamy (ja dla pewności powtarzam te czynność w odstępach 7 i 14 dniowych). Aby pozbyć się ich z węża, w roztworze moczymy szmatkę lub gazę i przecieramy nią ciało węża uważając jednak, by środek nie dostał się do oczu. Tę czynność również powtarzamy jeszcze 2 razy w odstępach tygodniowych. Jeśli nie mamy dostępu do weterynarza, możemy sobie z nimi poradzić w inny sposób. Jest on bardziej pracochłonny, ale konieczny. Z terrarium wyjmujemy dekoracje i podłoże. Ściółkę wyrzucamy, a wystrój dokładnie dezynfekujemy parząc lub myjąc roztworem octu. To samo robimy z wnętrzem terrarium. Dla pewności że pozbyliśmy się nieproszonych gości, gdy tylko będziemy mięli dostęp do weterynarza, warto wykonać pierwsze wskazówki.
A tutaj znajdziecie zdjęcia tych „małych robaczków” :D
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=16&i=58742&t=58742&v=f
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=16&i=58222&t=58215#reply_58222
14. Jaki wymiary terra dla danej długości węża?
Minimalne wymiary terrarium dla węża powinny wynosić:
Długość: ½ długości węża
Szerokość: ¼ długości węża
Wysokość: w zależności od gatunku i wymagań węża, powinna wynosić ¼ długości ciała dla węży naziemnych, do ½ dla nadrzewnych.
15. Co to jest zimowanie i czy jest konieczne?
Zimowanie jest to wprowadzenie węża w stan hibernacji, spowolnienie jego metabolizmu i wprowadzenie go w stan snu poprzez obniżenie temperatury do ok. 8 stopni. Trwa ono zazwyczaj od 8 do 12 tygodni. Zwierzęta muszą mieć w hibernakulum wilgotny torf, w którym będą mogły się zagrzebać. Sen powinno się kontrolować i w zrazie jakichkolwiek oznak niedyspozycyjności węża, wybudzić go.
Zimowanie jest formą naturalnej selekcji i dlatego należy zimować jedynie dorosłe, zdrowe i silne osobniki. Jest ono sposobem stymulacji zwierząt do godów i reguluje ich zegar biologiczny, więc nie zaleca się zimowania zwierząt, których nie zamierzamy rozmnażać.
16. Ile czasu dać wężowi na zaaklimatyzowanie się w nowym terrarium?
Po przybyciu węża do naszego domu jest on bardzo zestresowany zarówno transportem jak i nowym otoczeniem. Nowo przybyłe węże często nie chcą jeść, chowają się a niektóre są agresywne. Aby uspokoić węża, należy dać mu spokój na co najmniej 2 tygodnie. W tym czasie nie należy go wyciągać, obserwować go, znajdując się bardzo blisko terrarium ani karmić. Po tym okresie podajemy pierwszy posiłek. Jeśli zje, to po 3 dniach można zacząć przyzwyczajać go do kontaktów z człowiekiem.
17. Gdzie szukać węża, gdy ucieknie?
Gdy ucieknie nam wąż bardzo często nie uda nam się go znaleźć pierwszego dnia, dlatego trzeba się tym aż tak mocno martwić. Szukać zaczynamy od razu. Pierwszym naszym krokiem jest dokładne sprawdzenie, czy wąż na pewno nie schował się gdzieś w terrarium, gdyż łatwo można go przeoczyć i może niepotrzebnie się denerwujemy. Jeśli nie ma go tam, dokładnie przeszukujemy teren wokół terrarium stopniowo rozszerzając zakres naszych poszukiwań. Mały wąż może być praktycznie wszędzie, dlatego sprawdzamy wszystkie szpary przy podłodze, za i pomiędzy meblami, w meblach, na nich itp. Szukamy nawet tam, gdzie nam się wydaje, ze ich na pewno nie ma, bo nawet sobie nie wyobrażacie jakie to sprytne bestie :D. Jeśli nasze poszukiwania zakończą się fiaskiem można spróbować jednego z wymienionych sposobów:
1) do pokoju w którym podejrzewamy obecność węża wstawiamy klatkę z umieszczonym pokarmem (myszkę, szczurka, oseska), szczebelki klatki muszą być na tyle szerokie, żeby wąż mógł się pomiędzy nimi prześliznąć i zjeść posiłek uwięziony w klatce. Skoro mysz nie wyszła, to wąż po zjedzeniu jej też nie wyjdzie :D
2) Obniż temperaturę w pokoju tak, aby wężowi nie stała się krzywda, a było mu trochę zimno (18 stopni) zapal taką lampkę, żeby dawała tyle ciepła, ile potrzebuje twój gatunek węża i czekaj. Najprawdopodobniej wąż wyczuje ciepło i ułoży się pod lampą, żeby się ogrzać. Lampy nie należy ustawiać na otwartej przestrzeni np. na środku pokoju, bo wąż będzie się bał wyjść i ta metoda nic nie da. Lampkę ustaw w rogu, gdzie będziesz mógł ją obserwować, a wąż będzie się czuł bezpieczny. Zamiast lampki możesz użyć czegoś innego co daje ciepło. Jest to wskazane, gdy twój wąż żeruje nocą.
3) BARDZO BRUDZĄCY!!!! Weź sitko i rozsyp w pokoju, w którym najprawdopodobniej jest wąż, w miejscu, w którym się najprawdopodobniej ukrył, albo może się ukryć mąkę. Należy to zrobić dokładnie i "zabielić" pas ok. 30cm, a jeśli wąż się przemieści, to będziemy wiedzieli mniej więcej w którym kierunku i gdzie szukać, a przede wszystkim, czy w ogóle jest jeszcze w pokoju w którym szukamy. Ten sposób również pomógł mi złapać węża!
Węże najczęściej chowają się w ciepłych i mało widocznych miejscach! Nieraz można go znaleźć za lodówką czy kaloryferem.
18. Dlaczego mój wąż zwraca pokarm?
Węże zwracają pokarm najczęściej z naszego powodu. A mianowicie jest nim brania na ręce. Wąż po posiłku powinien mieć co najmniej 3 dni spokoju, kiedy to trawi pokarm. Po tym okresie, branie węża na ręce niesie za sobą mniejsze ryzyko zwrócenia pokarmu. Zdarza się jednak, że wąż nie brany na ręce zwymiotuje. Może być to spowodowane chwilową niedyspozycyjnością naszego pupila, zbyt niską temperaturą (w zbyt niskiej temperaturze pokarm psuje się zanim zostanie strawiony) lub stres. Jeśli się to powtórzy, należy udać się do weterynarza i wykonać badania na obecność pasożytów przewodu pokarmowego. Kilkakrotne zwrócenie pokarmu przez węża może doprowadzić nawet do jego śmierci.
Gdy nasz wąż zwymiotuje, nie wolno podawać mu następnego posiłku już następnego dnia. Musi mieć on czas na regenerację podrażnionego sokami żołądkowymi przełyku. Podanie jedzenia w zbyt krótkim czasie lub zbyt dużego pokarmu (najlepsze są jednodniowe oseski mysie lub oseski myszki japonki) może doprowadzić do kolejnego zwymiotowania, co może mieć już złe skutki. Następny posiłek można podać dopiero po upływie co najmniej 1 tygodnia.
19. Czytałem, że wężowi powinno podawać się witaminy? Prawda czy fałsz?
Fałsz. Wszystkie witaminy potrzebna naszemu pupilowi do prawidłowego rozwoju pobiera on przez pokarm jaki dostaje – w naszych domach najczęściej myszy. Aby być pewnym, że będzie zdrowy, podajemy mu myszy karmione witaminami i dobrze odżywione. Dodatkowe podawanie witamin jest wtedy zbędne, a pamiętajmy, że co za dużo, to nie zdrowo. Nadmiar witamin też może zaszkodzić.
Niektórym wężom, odżywiającym się rybami, podaje się witaminę B1 ze względu na to, że często karmi się je np. filetami z ryby, które nie są pełnowartościowym pokarmem. Takimi gatunkami są np. Thamnophis czy Nerodia. Witaminę tę podaje się co jakiś czas skrapiając podgrzane wcześniej mięso ryby do temperatury 80* (co rozkłada tiaminazę, która niszczy witaminę B1).
20. Jak trafnie określić płeć u węża?
Najlepszym i najpewniejszym sposobem określenia płci u węża jest sondowanie. Polega ono na sondowaniu kloaki węża i porównując głębokość wniknięcia sondy, określa się płeć (u samców sonda wchodzi głębiej). Jeśli jesteś niedoświadczonym hodowcą, to nie należy samemu sondować węża, gdyż nieumiejętne sondowanie może uszkodzić chemipenisa u samca i doprowadzić do bezpłodności. Sondowanie może wykonać weterynarz lub doświadczony hodowca. Innym sposobem określenia płci jest porównanie nasady ogona (samce mają szerszą ze względu na znajdujące się tam narządy kopulacyjne). Niektórzy doświadczeni hodowcy potrafią poprzez odpowiedni masaż nasady ogona doprowadzić do wysunięcia się półprącia i w ten sposób sprawdzają płeć.
21. Jak oswoić węża?
Węża nie da się w 100% oswoić w kontaktach z człowiekiem dlatego odradzane jest branie ich na ręce. Czasem jest to jednak konieczność, więc aby nie zostać pokąsanym przy każdej próbie manipulacji w terrarium i aby zmniejszyć stres zwierzęcia, należy je przyzwyczaić do kontaktów z człowiekiem. Głównym zmysłem jakim posługują się węże jest węch. Najważniejsze jest więc, żeby wąż poznał nasz zapach. Wkładamy więc do terrarium naszą przepoconą koszulkę. Po kilku dniach możemy ją wyjąć. Teraz co kilka dni wyjmujemy węża z terrarium na jakieś 10-20 minut, aby przyzwyczaił się do kontaktów z człowiekiem. Najczęściej węże kąsają przy próbie ich podniesienia, ale gdy się już je ma na rękach, są spokojne lub próbują uciekać. Gdy zauważymy, że nasz podopieczny nie zdradza większych oznak stresu podczas brania na ręce, możemy zaprzestać tej czynności. I nie wyjmować węża z terrarium bez potrzeby, co jest bardzo zalecane.
22. Co ile czasu linieją węże?
Częstotliwość linienia u węży jest uzależniona od gatunku węża, ilości podawanego pokarmu, temperatury i ogólnego stanu zdrowia. Węże zrzucają stary naskórek, gdy staje się on dla nich za ciasny, więc te rosnące szybciej, będą częściej linieć. Młode węże właściwe (elaphe) linieją nawet 2 razy w miesiącu, natomiast im są starsze, tym rzadziej wychodzą ze skóry :D. Tak samo jest z gatunkami dusicieli, ale te zrzucają wylinkę nawet raz na 3 miesiące.
23. Jaki jest największy wąż?
Za największego węża uznaje się anakondę zieloną (eunectes murinus) ze względu na jej potężne i ciężkie, dochodzące do 250kg ciało. Nie jest najdłuższym wężem. Jej długość dochodzi do 9,14m (największy osobnik). Dłuższy od anakondy zielonej jest tylko pyton siatkowany (python retikulatus). Długość największego osobnika wynosiła 12.20m. ważył jednak mniej od anakondy zielonej (jedynie 220kg :D).
24. Jakie zwierzęta można trzymać razem z wężami?
Nie zaleca się łączenia gatunków, także wąż nie powinien być trzymany w terrarium z jakimkolwiek innym zwierzęciem. Sporną kwestią jest łączenie węży tego samego rodzaju np. Panterophis guttatus i P. obsoletus. Wiele razy udowodniono, że gatunki te krzyżowały się w środowisku naturalnym, więc czemu by nie trzymać ich razem jednak ja jestem tego przeciwnikiem. Każdy gatunek powinno się trzymać oddzielnie. W opisach niektórych zwierząt można znaleźć informacje dotyczące tego, jakie inne gatunki można trzymać razem z wężami. Należy jednak pamiętać, ż łącząc węża z jaszczurką czy żabami narażamy oba gatunki na wielki stres związany ze znoszeniem w terrarium obecności „tego drugiego”, a nawet na zjedzenie się ich nawzajem (część węży żywi się jaszczurkami bądź żabami)
25. Jak poznać, że wąż przeszedł wylinkę?
Pierwszą oznaką tego faktu będzie stara skóra leżąca na podłożu lub zawieszona za gałęzi lub innych przedmiotach, o które ocierał się wąż ułatwiając sobie jej zrzucenie. Drugą oznaką będą „świeże” kolory węża. Po linieniu zwierzęta te wyglądają jak nowe :D.
26. Jaką żarówkę zamontować na noc?
Oświetlenie terrarium nocą nie jest obowiązkowe. Stosuje się je, aby móc obserwować zwierzę, które aktywne jest nocą. Aby nie stresować węża, najlepiej jest użyć żarówki o kolorze niebieskim, która naśladuje światło księżyca lub czerwonej, której ze względu na słaby wzrok węże nie widzą. W sprzedaży są również specjalne żarówki nocne typu NightGlo.
27. Przymusowe karmienie.
Przymusowa karmienie stosuje się jedynie w skrajnych przypadkach. Decyduje o nim stan zdrowia węza, a nie fakt, że zwierzak nie je kilka dni/tygodni/miesięcy. Jeśli wąż nie je i chudnie, a jego masa spadnie o 30% u dorosłego węża i 20% u młodego (do 1 roku??), wtedy dopiero zaczynamy się poważnie martwić. Wtedy najlepiej udać się do weterynarza lub zasięgnąć porady doświadczonego hodowcy. Karmienie przymusowe jest ogromnym stresem dla węża, więc niektóre podatne na stres węże mogą go nie przetrzymać. Dodatkowo poprzez nieumiejętne "wpychanie" wężowi do gardła pokarmu, bardzo łatwo jest uszkodzić śluzówkę jamy gębowej lub inne narządy pierwszych odcinków przełyku. Z tego względu właśnie karmienie przymusowe jest stosowane TYLKO w ostateczności.
28. O której godzinie karmić węża?
Węże najlepiej jest karmić w porze ich największej aktywności. Dla węży prowadzących nocny tryb życia, dobrze jest podawać pokarm w godzinach wieczornych, gdy już się ściemnia, po wyłączeniu oświetlenia w terrarium. Węże aktywne w ciągu dnia zazwyczaj wyruszają na polowanie późnym popołudniem, o zmroku, kiedy to na żer wychodzą również gryzonie lub wczesnym rankiem do godziny 12.00, kiedy węże chowają się zazwyczaj w kryjówkach, by schronić się przed zbyt wysoką temperaturą związaną z górowaniem słońca.
29. Po czym poznać ze wąż jest zdrowy – nie odwodniony, przeziębiony itd., oznaki zdrowia?
Patrz punkt 1) :D
30. Jakie są najczęstsze choroby węży i jakie są ich objawy?
Jest bardzo wiele chorób węży występujących często. Test ich tyle, że można by na ten temat napisać książkę :D. z tego powodu wymienię tylko te podstawowe, które występują najczęściej.
1) Deformacje. Deformacje w wyglądzie naszego węża nie muszą być od razu widoczne. Mogą być też takie, które wyczujemy dopiero dotykiem. Gdy je zobaczymy lub wyczujemy, należy skontaktować się z weterynarzem, gdyż nie zawsze są to niegroźne „guzy”. Mogą to być poważne zwyrodnienia, które trzeba niezwłocznie leczyć. Ziarniaki, guzy i ropnie mogą występować na terenie całego ciała.
2) Zakaźne zapalenie jamy ustnej. Inaczej zwane jest zgnilcem pyska. Prawie zawsze wywołane jest przez bakterie Pseudomonas sp., Aeromonas sp. Wielu lekarzy weterynarii uważa, że schorzenie to dołącza si do pierwotnie występujących zaburzeń, gdyż bakterie te występują niemalże zawsze w zasięgu węży, gdyż są ich saprofitami. Czynnikami sprzyjającym powstawaniu zgnilca pyska są: brudne otoczenie gada, pasożyty wewnętrzne, zła dieta, źle zabudowane terrarium, nieodpowiednia temperatura otoczenia, transport, branie na ręce, zła wilgotność. Objawami tej choroby są zmiany śluzu w pysku (najczęściej niezauważalne dla laika) lub zmiany widoczne na zewnątrz pyska. Jeśli tylko zauważymy, że z pyskiem naszego gada dzieje się coś nie tak, natychmiast musimy skontaktować się w weterynarzem!
3) Brak apetytu. Opisany w punkcie 7)
4) Schorzenia układu oddechowego. Czynnikiem wywołującym choroby układu oddechowego są najczęściej bakterie, grzyby, wirusy i pasożyty. Przez fakt, że gady nie posiadają przepony, nie mogą odksztuszać wydzieliny, które przy infekcji gromadzi się w płucach i górnych drogach oddechowych. W związku z tym każda, nawet najmniejsza infekcja może doprowadzić do zapalenia płuc. Ważne jest, aby od razu zastosować odpowiednie kroki i zapowiedz dalszemu rozwojowi choroby. Objawami chorób układu oddechowego są: kichanie, sapanie, śluzowo-ropny wyciek z jamy nosowej, duszności, oddychanie przez otwartą jamę ustną i brak apetytu. Ze względu na poważne następstwa wywołane przez zakażenia układu oddechowego, należy skontaktować się z lekarzem i podjąć odpowiednią próbę leczenia.
5) Posocznica. Jest wynikiem przedostania się bakterii z zakażenia do krwi. Rokowanie dla takich gadów jest złe i konieczna jest hospitalizacja i intensywna terapia. Węże zaatakowane tym schorzeniem tracą apetyt i są letargiczne. Często mają napięte mięśnie. Mogą wystąpić ich drżenia. Często obserwuje się też wybroczyny na śluzówce jamy ustnej i brzusznej stronie ciała.
6) Zaburzenia procesu linienia. Występuje ono wtedy, gdy wąż nie jest w stanie sam zrzucić starej skóry lub udaje mu się pozbyć się tylko jej części. Aby ułatwić wężowi ten proces, a możemy to zrobić tylko wtedy, gdy widzimy, że wąż nie może sobie sam poradzić, umieszczamy go na kilka godzin w styropianowym lub innym termoszczelnym pojemniku. Na dnie układamy wilgotne ręczniki.nawilżą one skórę gada, a o szorstki materiał będzie mógł się ocierać. To powinno pomóc. Na okres linienia podnosimy wilgotność w terrarium!. Jeśli wąż linieje zbyt rzadko lub linieje w sposób ciągły (zrzuca wylinkę jedną za drugą) jest to spowodowane problemami z tarczycą i wymaga interwencji lekarskiej.
7) Obrażenia spowodowane przez ofiary. Wielu właścicieli węży w osłupienie wprawia fakt, że mysz może zaatakować gada. Niestety takie wypadki się zdarzają. Rany zadane przez gryzonie są często poważne, a nawet śmiertelne, a przy tym goją się trudno, prowadzą do powstawania blizny. Łatwo tez o zakażenie grzybicą czy posocznicę. Aby uniknąć takich sytuacji wężowi podaje się pokarm ogłuszony lub martwy, gdyż wtedy nie może on zrobić mu krzywdy. Podając żywy i „całkiem sprawny” posiłek, należy cały czas pilnować, czy nie dzieje się coś złego. Jeśli gryzoń nie zostanie zjedzony w ciągu 10-15min. Należy wyciągnąć go z terrarium.
31. Dlaczego mój waz ziewa?
Węże zazwyczaj ziewają podczas zrzucania wylinki. Rozwarcie pyszczka i jednoczesne ocieranie się o szorstki materiał w terrarium pozwala na oderwanie się starej skóry z głowy. Często „ziewanie” można zauważyć też po jedzeniu, kiedy to wąż połknąwszy gryzonia, nastawia swoje kości żuchwy na swoje prawidłowe miejsce. Wtedy widok ten można zauważyć kilkakrotnie :D. zdarza się też, że węże ziewają całkowicie bez powodu. Może są po prostu senne… D
32. Jaki pokarm lepszy żywy czy martwy i dlaczego?
Zdania na ten temat są podzielone. Wielu hodowców jest zwolennikami karmienia martwym pokarmem. Ma to swoje plusy. Nie trzeba pilnować, czy gryzoń nie zrobi krzywdy naszemu wężowi, można je trzymać na zapas w lodówce, nie śmierdzą. Inni podają żywy pokarm. Ja osobiście jestem zwolennikiem tej drugiej metody. Gdy wąż poluje, może się czuć przynajmniej trochę bardziej podobnie jak na wolności. Dodatkowo zmusza go to o wysiłku, a ten jest zawsze mile widziany. Jednak karmiąc żywym pokarmem należy zawsze pilnować, by gryzoń nie zrobił krzywdy wężowi. Z tego względu ta metoda jest bardziej czasochłonna. Na wielkich farmach węży, karmi się je martwym pokarmem właśnie ze względu na oszczędność czasu (kto by pilnował czy 100 węży poradzi sobie każdy ze swoim posiłkiem :D). Tak więc decyzja jak karmić należy do was. Aby ją ułatwić wstawiam wątek z forum :D
http://www.terrarium.com.pl/forum/read.php?f=6&i=2887&t=2766&v=f
33. Jak zarejestrować i czy musze rejestrować węża?
Gatunki podlegające rejestracji to gatunki chronione na podstawie Konwencji Waszyngtońskiej (Konwencję o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Zwierzętami i Roślinami Gatunków Zagrożonych Wyginięciem) - wykaz tych gatunków można znaleźć na stronie www.cites.pl./index.php?menu=gatunki Z popularnych węży należą do nich przede wszystkim wszystkie dusiciele (pytony, boa, anakondy). Rejestru dokonuje się w Starostwie Powiatowym w wydziale ochrony środowiska na podstawie dokumentu (lub kopii dokumentu) zezwalającego na przywóz zwierzęcia do kraju lub zaświadczającego o urodzeniu w niewoli, który powinno się otrzymać od sprzedającego.
34. Czy wąż powinien mieć kryjówki w terra, np. jakie?
Tak! Kryjówki w terrarium zarówno da węża jak i dla innych zwierząt terrariowych są bardzo ważne! Gdy wąż się czegoś przestraszy musi mieć gdzie się schować, z kryjówki będzie polował na ofiarę, tam będzie odpoczywał po posiłku. Bez niej, wąż będzie w ciągłym stresie. Zwierzęta te z natury są skryte :D i bardzo rzadko pojawiają się na otwartej przestrzeni. A wiadomo już, co oznacza fakt, że wąż jest w stresie. Kryjówki mogą być wykonane z najróżniejszych materiałów. Dla małych węży mogą to być na połówki orzechów kokosowych, przewrócone doniczki, czy gęsto obsadzony oślinami kawałek terrarium. Wszystko zależy od Waszej wyobraźni!. Pamiętajcie jednak o tym, że im więcej tym lepiej :D.
35. Czy mogę brać mojego węża na ręce?
Branie węża na ręce nie jest wskazane, gdyż jest to dla niego wielki stres. Węża należy brać na ręce dopiero w wyjątkowych sytuacjach i aby go oswoić. Oswajanie zostało opisane w punkcie 21). Jeśli chcemy doprowadzić do rozmnożenia węży, należy dać im jak najwięcej spokoju. Nie stresować ich, jeśli nie jest to naprawdę konieczne. Pamiętajmy, że nie zestresowany wąż, to szczęśliwy wąż :-)
36. Jak się podnosi węża?
Węża najlepiej jest podnosić chwytając go w środkowej części ciała, lub w dwóch miejscach na raz w przypadku większych węży. Chwytanie za ogon lub głowę jest wykluczone. Na rękach najlepiej jest pozwolić wężowi swobodnie pełzać między palcami (mniejsze węże) lub po rękach, ramionach czy szyi (większe węże). Oczywiście należy pilnować, żeby wąż nie uciekł (większe węże mogą niespodziewanie się o coś zaczepić i wykorzystać to do wysunięcia się z rąk, natomiast mniejsze, nie całkiem oswojone, mogą próbować poszybować w przestrzeń nawet z dużej wysokości). Puszczanie węża bez nadzoru jest wykluczone.
37. Czy węże trzeba odrobaczać i szczepić?
Najczęściej odrobacza się węże, które pochodzą z importu. Pasożyty, które przywędrowują z nimi do naszych terrariów, jeśli ich nie usuniemy, mogą doprowadzić do przedwczesnego zgonu naszego pupila. Odrobaczanie węży, które urodziły się w niewoli nie jest konieczne do momentu, kiedy nie będziemy pewni, że nasz wąż posiada pasożyty. Mimo to, dobrze jest przeprowadzić odrobaczanie co jakiś czas, by uniknąć chorób, które mogą wywołać. Węże nie podlegają szczepieniom. Czasem chorym wężom podaje się leki, robiąc zastrzyk. Nie są to jednak szczepionki, które mają uodpornić węża na niektóre choroby.
Komentarze:
[pkt2] Giełdy terrOrystyczne może zostawmy w spokoju (tam to chyba tylko jadusy, hehe) ;)
[pkt3] Zacznijmy od tego, że Elaphe i Lampropeltis to nie rodziny tylko rodzaje. Ale tak czy siak, trzeba wymienić konkretne gatunki, bo pisanie, że większość, jest bez sensu, bo potem taki początkujący kupi w biofilu E. mandarina i się zdziwi. Trzeba wymienić raz a dobrze: guttata, obsoleta, schrencki, taeniura, bimaculata, getula ssp, triangulum sinaloae, T. sirtalis, L. fulignosus. Coś przegapiłam?
[pkt4] Wąż zrzuca stary naskórek a nie skórę, ale to szczegół
[pkt5] "zgrubienie powstałe w skutku zjedzenia np. myszy może znacznie utrudnić wężowi proces linienia" - jest niepoprawne gramatycznie (wskutek się pisze), a poza tym to bzdura. Karmienie nie jest zalecane, ale bynajmniej nie utrudnia zrzucenia wylinki. Nie karmi się, ponieważ a/ wąż nie chce zjeść, b/ co wrażliwszy może zwymiotować posiłek (nieczęsto, ale się zdarza, zwłaszcza u młodych), c/ krótka głodówka (opuszczenie 1 czy 2 posiłków) wyjdzie tylko na dobre (oczyszcza się przewód pokarmowy).
[pkt6] Temperatura 30stopni jest trochę za wysoka na kąpiel. Niektórzy zalecają wręcz temperaturę pokojową (żeby nie było szoku termicznego między wyjęciem a włożeniem do wody). Jeśli wąż ma w terra temp 26-28, to po co kąpać w wyższej? Moim zdaniem powinno być max 25.
do [pkt7] juz się odnosiłam, uważam, że nie moze tak zostać, bo to zbyt istotna sprawa.
[pkt9] jest do bani. Można napisać, że młode węży właściwych (powiedzmy, że tych wymienionych dla początkujacych, bo to chyba dla nich jest faq) karmi się co 4-5 dni, podrostki co 6-7, a dorosłe co 10-14 (tylko hodowlane samice co 7). I niech ręka boska broni przed samodzielnym ustalaniem częstości karmienia "na wyczucie"! Czasem właścicielowi wydaje się, że "wąż wygląda jakby był głodny", i pół biedy jeśli wygląda tak tydzień po poprzednim karmieniu. Moje amury na przykład wyglądają na głodne 2 dni po posiłku.
[pkt10] generalnie wygląda dobrze, gdyby nie to, ze moim zdaniem odpowiedź na to pytanie powinna brzmieć "Cieszyć się i karmić martwym" :)) Z odpowiedzi Twojego autorstwa wynika, że marwy pokarm to coś złego i skaranie boskie. Moim zdaniem skreślić cale zdanie od "od takich przeżyć nasz pupil...." aż do "...."opisane w punkcie 27". Reszta jest jak najbardziej na miejscu.
[pkt11] też już komentowałam i będę się upierać przy zmianie gotowania myszy na rozmrażanie w gorącej wodzie z kranu, kropka. Rozmrażać można też zostawiając na wolnym powietrzu (w lato obowiązkowo w torebce foliowej, bo muchy bardzo lubią zwłoki). Dobrze jest też zaznaczyć, żeby nie rozmrażać w mikrofalówce, bo z tego co Amerykanie opowiadają, to robi się bryndza :)) Możesz jeszcze dopisać, że najlepiej jest podawać pokarm pęsetą, żeby wąż nie dziabnął niechcący ręki zamiast gryzonia.
[pkt12] Wykreślić, że w nocy ogrzewanie nie jest potrzebne, bo to zależy od gatunku. Oraz dopisać że jedyne bezpieczne kamienie grzewcze to takie, na których (włączonych) przez pięć minut możesz zacisnąć dłoń i nie odczuć gorąca. Wąż może się poparzyć, ponieważ słabo odbiera bodźce termiczne brzuszną stroną (albo też wolno na nie reaguje).
[pkt13] Kiedy wreszcie ludzie zrozumieją, że ani ivermektyna ani żaden inny środek nie mogą się dostać do oczu, jest to fizycznie niewykonalne. Wykreślić te oczy.
[pkt15] Temperatura zimowania zależy od gatunku. Wykreślić te 8 stopni albo napisać "8-14, w zależnosci od gatunku". Dopisać, że dotyczy jedynie gatunków z chłodniejszych rejonów świata, bo nie wszystkie węże się zimuje.
[pkt17] 99% węży człowiek znajduje w okolicy terrarium, jeśli zacznie szukać tego samego dnia co nastąpiłla ucieczka. Nie odwrotnie! Swoich uciekinierów zawsze znajdowałam tego samego dnia!! Oprócz jednego wyjątku. Jeśli zacznie się szukać węża tego samego dnia jeszcze przed nocą to 99% węży się znajdzie. Trzeba przeszukać dokładnie każdą szparę w zasięgu węża - w przypadku małych węży robi się "ścieżkę wężową" czyli dokładnie śledzi, w którą stronę wąż miał fizyczną możliwość pójść (można wykluczyć na początek np. półkę będącą w odległości równej lub większej niż długość węża). W takim wypadku jeśli wąż miał możliwość zejścia na podłogę, to może być wszędzie. ALE prawdopodobnie raczej chowa się w pobliżu (w każdym razie do nocy). I trzeba myśleć jak wąż, pytanie podstawowe, gdzie jest ciemno, ciasno i nie da się wejść. Tam jest wąż :] Dodatkową metodą jest (ale raczej na ciut większe węże) rozłożenie szeleszczących torebek pod ścianami czy na półkach, zgaszenie światła i czekanie z silnym reflektorem na hałas. Wyjścia można spodziewać się w okolicy 2-3 nad ranem, tak więc dla cierpliwych. Zapalenie silnego światla w kierunku hałasującego węża powoduje zastygnięcie w bezruchu (zaskoczenie oraz święte przekonaie, że jak się nie ruszam to mnie nie widać, poniekąd słuszne).
[pkt18] Wąż wymiotuje z czterech podstawowych powodów: 1/ zła temperatura (zbyt niska lub zbyt wysoka również!), 2/ zbyt duży posiłek lub zbyt częste karmienie (mała przerwa między posiłkami), 3/ stres, 4/ pasożyty lub choroby. Bez zadnego cudowania. Po normalnym posiłku wystarczą 24h świętego spokoju, po zbyt dużym - aż zniknie zgrubienie. Po zwymiotowaniu przerwa ma wynosić 14 dni, a nie 7! I posiłek MUSI być jak najmniejszy, nie tylko jest najlepszy, ale inny jest wykluczony.
[pkt21] Co do brania na ręce to zdania są podzielone, ale bez przesady, nie jest to aż takie straszne dla węża. Byle nie przesadzić. Ale można. Ważne, żeby nie odkładać węża jeśli kąsa na rękach, żeby się nie nauczył że kąsanie przynosi skutek.
[pkt22] Węże właściwe nie ograniczają się do Elaphe, to raz. A dwa, linienie 2 razy w miesiącu oznacza, że wąż za szybko rośnie (zbyt intensywnie się go karmi). Normą jest dla dobrze rosnących węży raz na miesiąc, półtora, dla dorosłych kilka razy w roku.
[pkt24] Brak konsekwencji w systematyce. Albo w całym faq jest nowa systematyka (np Pantherophis czy Orthriophis), albo stara (Elaphe).
[pkt27] Zastanawia mnie, co to są inne narządy pierwszych odcinków przełyku.... Nie prościej napisać, że może uszkodzić węża, bez zbędnych głupot??
[pkt29] Wykreślić.
[pkt30] Wykreślić posocznicę, zbędna. Z problemów z linieniem wykreślić wszystko oprócz ostatniego zdania (to juz było wcześniej). W ppkcie 7) wykreślić "grzybicą lub posocznicę", samo zakażenie wystarczy (posocznica to też zakażenie).
[pkt31] Czasem ziewanie może być oznaką infekcji dróg oddechowych - dobrze jest zwrócić uwagę czy są inne objawy.
[pkt32] Nie pisz, jakiej metody jesteś zwolennikiem, trzeba jasno przedstawić sytuację, a nie manipulować czytającym. Napisz, że argumentem zwolenników karmienia żywym jest próba naśladowania natury. Wysiłek to bzdura, bo więcej wysiłku kosztuje węża poszwendanie się po człowieku niż polowanie, wykreślić.
[pkt35] Za bardzo demonizujesz branie na ręce. Napisz, że można, ale bez przesady (nie za długo, nie za często). Wąz przywyczajony do kontaktu z czlowiekiem nie odczuwa aż tak silnego stresu o jakim piszesz.
[pkt37] Przeprowadzanie odrobaczania co jakiś czas bez wykonania badań jest bez sensu, więc wykreślić. Albo zastąpić stwierdzeniem, że można raz do roku zrobić badania na obecność pasożytów i w razie potrzeby odrobaczyć.
Do tego dodałabym pytanie o odpowiednią wielkość posiłku i odpowiedź, że w przybliżeniu równa grubości węża w najgrubszym miejscu. Oraz że jeśli po 48h widać jeszcze niestrawiony posiłek tzn że był za duży (ceteris paribus, hehe, przy innych czynnikach niezmienionych - czyli w prawidłowej temperaturze). Jeśli natomiast nie widać zgrubienia po 12h, to znaczy, że posiłek był za mały.
Reszta jest ok (tylko ktoś bardziej w temacie powinien sprawdzić - w którymś punkcie było o karmieniu thamnophisów i nerodii - bo ja nie wiem, czy to dobrze napisane czy nie).
pozdrawiam, Karla
(swoją drogą, pomysł faq to dobry pomysł)
ironkapela
01-01-2014, 08:24
Ja osobiscie uwazam ze znasz sie na rzeczy wiec, jezeli mialabys "chwilke" czasu to moglabys poprawic bledy jakie z Serem zrobilismy. Pozdrawiam
Rozumiem, że poprawić to znaczy dać już gotowe jak uważam, że powinno być? Spoko, ale jutro, bo dziś pewnie już nie dam rady
pozdrawiam, Karla
nie trzeba. ja dzisiaj mam czas, to wstawię wszystko tak jak powinno być i na jutro będzie już git :). dzięki za podpowiedzi.
co do niektórych będę się jednak sprzeczał, bo książka z której korzystałem jest napisana dla weterynarzy i ufam jej bardziej jak własnym i cudzym doświadczeniom, bo wierzę, że napisała ją kompetentna osoba, która napewno większą część życia zajmowała się wężami.
a co do konsekwencji w systematyce, to wynika to z tego, że pisaliśmy we 2. i musieliśmy przeoczyć niektóre szczegóły. z czym się nie zgadzam napiszę później, jak będę poprawiał FAQ :)
pozdrawiam i jeszcze raz dzięki!!!
Popieram pomysł FAQ'a w 100%
Sam niestety nie mam czasu żeby wprowadzić zmiany na swojej stronie. Dziękuje wszystkim którzy zaangażowali się w ten projekt.
23- pyton siatkowany (python retikulatus). reticulatus , taka drobna literówka.
ironkapela
01-01-2014, 10:50
No jakbys mogla to zrobic to wszyscy bedziemy wdzieczni :)
Ad.4 - nakórek nie skóre.
Ad. 5 - w czasie wylinki nie trzeba zwiększać wilgotności jeśli jest poprawna , bo to tylko zaszkodzi i może doprowadzić do infekcji dróg oddechowych.
Jeśli jest ona dla danego gatunku odpowiednia a w terrarium znajduje się basen nie powinno być problemów.
Ad.6 - woda o temperaturze 28-30 stopni jest do kąpieli idealna i taką należy stosować. Szkoku termicznego nie da się wywołać zmianą temp. o 3-5 stopni.
Ad.7 - skóra węży przepuszcza około 10% UV zatem jest ono zbędne geberalnie , lecz nie zaszkodzi.
Ad. 9 - duże węże takie jak Python sebae, python reticulatis, python molurus molurus, python molurus bivittatus, python molurus pimbura, eunectes notaeus, eunectes murinus oraz morelia methistina - karmimy w pierwszym okresie co 4-5 dni z czasem wydłużając okres między posiłkami.
Po co karla takie idiotyzmy piszesz na temat wyczucia. ( Jeśli karmię swoje pytony krolikami co 14 dni , a po 14 dniach podaję kozę to następny posiłek oczywistym faktem przypadnie w innym okresie. Poprostu z obserwacji można doskonale wyczuć kiedy podać , przecież wąż sie załatwia , łatwo ocenimy kiedy się wypróżnił ).
Młode pytony ważą po 150-200g dorosłe i 120kg - muszą wchłaniać i wchłaniają ogromne ilości pokarmu.
Mniejsze gatunki węży włąściwych karmimy odpowiednią wielkością pokarmem 2 razy w tygodniu w początkowym okresie, stopniowo wraz ze wzrostem wydłużając okres między pokarmamy.
Ad.10 - 11 - są 2 szkoły. Jedni twierdzą że karmienie żywym pokarmem pozwala zachować wężowi sprawność mięśni,w naturze zabija tylko żywy pokarm, inni iż za martwym pokarmem przemawia bezpieczeństwo.
Temperatura rozmrażania wynosi 0 stopni - po całkowitym rozmrożeniu podgrzewamy. Oj coś kiepsko z fizyką w narodzie.
Ad.12 - ogrzewanie nocne w pewnych warunkach jest niezbędne, w pewnych zbędne - należy to uwzględnić.
Ad. 21 - węże należy wyciągać tylko kiedy to konieczne. Podnosić nalepiej hakiem ofiologicznym. Oswajanie polega no modyfikacji zachowań węża w ten sposób by obecność człowieka ograniczała stres do minimum. To nie zabawki i ich miejsce jest w terrariach nie na rękach.
> Ad.6 - woda o temperaturze 28-30 stopni jest do kąpieli idealna
> i taką należy stosować. Szkoku termicznego nie da się wywołać
> zmianą temp. o 3-5 stopni.
A zmianą o 8-10? Między temperaturą pokojową (nie mów mi, że wsadzisz węża do wanny prosto z terrarium albo podniesiesz temperaturę w łazience do 28 stopni) a 30 jest właśnie taka różnica.
> Po co karla takie idiotyzmy piszesz na temat wyczucia.
Po to, że faq jest dla ludzi początkujących, w tym i głąbów. Oraz ludzi, którzy mieli styczność ze zwierzątkami karmionymi codziennie, czyli pieskami i kotkami. Dla Ciebie jest oczywiste, że wąż nie je co dwa dni, ale dla początkującego wcale nie. "Raz na tydzień lub częściej" daje miejsce na dowolną interpretację, a po to faq jest tworzone, żeby nikt nie musiał się dopytywać o takie rzeczy na forum. Poza tym faq nie jest kompendium wiedzy dla terrarystów "od przedszkola po uniwersytet", tylko dla początkujących, nie mających żadnego pojęcia o gadach. Tacy raczej nie powinni kupować sobie pytona tygrysiego, więc to akurat nie jest dobry przykład. A co do załatwiania się to nie jest to żaden wskaźnik w przypadku większości gatuków, dlatego, że nierzadko węże wypróżniają się dopiero po kilku prawidłowo podanych posiłkach.
> Mniejsze gatunki węży włąściwych karmimy odpowiednią wielkością
> pokarmem 2 razy w tygodniu w początkowym okresie, stopniowo
> wraz ze wzrostem wydłużając okres między pokarmamy.
Tak, grunt to konkret :) Byłeś kiedyś początkujący? Na listy dyskusyjne amerykańskie, które nadal od czasu do czasu czytuję, trafia mnóstwo początkujących, i już się oczytałam dokładnie z pytaniami jakie zadają (na polskich mają mniej odwagi, bo dostają bęcki), więc potrafię wczuć się w ich sposób myślenia. Niestety nie pamiętam jakie ja miałam pytania jak byłam początkująca ;) Początkujący pyta: kiedy mam przejść na rzadsze karmienie? On nie wie i nie ma jeszcze wyczucia, musi dostać konkretną odpowiedź.
> Temperatura rozmrażania wynosi 0 stopni - po całkowitym
> rozmrożeniu podgrzewamy. Oj coś kiepsko z fizyką w narodzie.
Nie rozumiem, o co Ci chodzi, temperatura rozmrażanego obiektu tyle wynosi, ale otoczenie (woda czy powietrze) ma mieć wyższą (dążenie do równowagi w przyrodzie, uśrednianie energii, te sprawy).
> Ad. 21 - węże należy wyciągać tylko kiedy to konieczne.
> To nie zabawki i ich miejsce jest w terrariach nie na rękach.
Powiedzmy, że jest to sprawa dyskusyjna, a Ty wyolbrzymiasz problem.
pozdrawiam, Karla
znając życie, mimo, ze napiszemy z irnkapelą ten FAQ ibędzie am umieszczone, ze nie należy brać węża na ręce, to i tak początkujący potraktują to z dużą rezerwą, dlategolepiej napisać, żeby nie brać. oni wtedy będą brali żadko :D
Ja wiem Karla że ty pewnie na świat przyszłaś wiedząc wszystko o wszystkim,
brak wiedzy nie czyni człowieka głąbem.
Faq tworzone jest w celu nabycia tej wiedzy, która jest czysto ogólnikowa i podstawowa, która to należy zgłebiać poprzech literature , takie fora jak nasze czy generalnie internet.
Odwiedź www.bobclark.com , www.ssnakess.com , www.newenglandreptile.com www.kingsnake.com - poczytaj a nie wprowadzaj demagogi.
Już raz próbowałaś twierdząć iż wąż i piasek to same problemy.
Temperatura zmiany stanu skupienia wody wynosi zawsze 0 stopni , niezaleznie od otoczenia. Dlatego wystarczy rozmrażać w temp pokojowej lub w zimnej wodzie - pozniej podgrzewając, w przeciwnym wypadku wszystko się rozleci.
Co do podnoszenia i wyciaganie - robić to należy tylko gdy to konieczne - zawsze w każdym przypadku jest to stres.
10 mln lat pełzają w swych macierzystych ekosystemach zdala od ludzi, to nie one znalazły się w naszym świecie a nasz świat w ich.
Obecność człowieka zawsze jest dla nich stresująca - oswajając czyli modyfikując odpowiednio ich zachowanie by nasza obecność była dla nich najmniej stresująca i przejawiała się ostatecznie atakiem.
Wąż atakuje gdy jest głodny lub gdy jest przestraszony i się boi.
Kilkakrotnie obserwowałem jak moje pytony odwracały pysk i odpełzały nie pobierając pokarmu. Atakowały tylko gdy króle wchodziły im na łeb a raczej próbowały, lecz nie zabijały.
Węże jak i wszystkie drapieżniki na świecie zabijają kierując się zachada "zabijać aby żyć ".
Od głaskania i brania na ręce są psy , koty ale nie węże.
Opiekując się naszymi wężami mamy wystarczająco dużo powodów by je wyjąć gdy sprzątamy terraria i to wystarczy. Po roku opieki wąż już nie bedzie nerwowy - ale nie próbujmy tego robić co dziennie.
W poście powyżej napisałem o zminie stanu skupienia wody - wspomniałem o tym dlatego iż właściwie większość ssaków składa się w 70-80% właśnie z wody.
To tak na wszelki wypadek zanim znów wyjedziesz z uśrednianiem energi.
> brak wiedzy nie czyni człowieka głąbem.
Nie zrozumiałeś mnie, brak wiedzy nie czyni głąbem, ale nie każdy potencjalny terrarysta ma IQ 150. A także nie każdy ma zdolności parapsychologiczne, po co ma siedzieć i się domyślać, co autor miał na myśli.
> Faq tworzone jest w celu nabycia tej wiedzy, która jest czysto ogólnikowa i podstawowa, która to należy zgłebiać poprzech literature , takie fora jak nasze czy generalnie internet.
Nikt nie nabędzie wiedzy, jeśli jej w faq nie będzie. Gdzie jest wiedza w stwierdzeniu "karmić należy raz na tydzien albo rzadziej" i "wraz ze wzrostem wydlużać okres między posiłkami"? Przecież tu nie ma żadnych konkretów, czego można się z tego dowiedzieć? Oświeć mnie, bo ja jakś nieoczytana widać jestem.
> Odwiedź www.bobclark.com , www.ssnakess.com, www.newenglandreptile.com www.kingsnake.com - poczytaj a nie wprowadzaj demagogi.
Zgadnij, skąd mam moją wiedzę? Przecież nie z tego forum... Gdybym tu się miała uczyć, to strach się nie bać efektów. Współczuję mocno tym nieangielskojęzycznym, ratuje ich tylko dobrze napisay faq, bo porad udzielają tu albo w stylu "nakarm węża, który rzygnął" albo "jak wąż nie je tydzień to nakarm go na siłę" albo wysyłają do archiwum, gdzie są dokładnie te rady. Albo "po co karmić martwym, skoro w naturze nikt nie biega i nie zabija wężom ofiar"...
> Już raz próbowałaś twierdząć iż wąż i piasek to same problemy.
Nie rozumiem, co piszesz, ale może za mało kingsnake czytam.
> Temperatura zmiany stanu skupienia wody wynosi zawsze 0 stopni, niezaleznie od otoczenia.
Ale tempo tej zmiany stanu skupienia zależy od różnicy temperatur między tąże wodą i otoczeniem. Nie próbuj robić ze mnie idiotki, rozmrażanie akurat polega na uśrednianiu ilości energii między obiektem o niższej temperaturze a otoczeniem o niższej. Oj, kiepsko z fizyką w narodzie, jesteś dobitnym przykładem.
> Dlatego wystarczy rozmrażać w temp pokojowej lub w zimnej wodzie - pozniej podgrzewając, w przeciwnym wypadku wszystko się rozleci.
Wystarczy, jeśli ktoś ma dużo czasu. Rozleciało Ci się kiedyś coś? Może nieświeże było? Patrz, moje myszy jakies dziwne muszą być, nie rozlatują się po rozmrożeniu w gorącej wodzie...
> Co do podnoszenia i wyciaganie - robić to należy tylko gdy to konieczne - zawsze w każdym przypadku jest to stres.
Fakt, jeśli wyciągasz raz na miesiąc to jest to stresujące. Ja u moich sprzątam bez wyjmowania ich (nie mają zwyczaju leżeć na kupach), a wyjmuję co miesiąc do ważenia. Niezbyt często jeśli chodzi o skuteczne przyzwyczajanie do człowieka (z tym że ja nie odczuwam potrzeby wyjmowania swoich węży częściej).
> Od głaskania i brania na ręce są psy , koty ale nie węże.
Możesz mieć taką opinię, nie jesteś jedyny, ale nie uszczęśliwiaj wszystkich węży świata na siłę, ponieważ przesadzasz. Jeśli regiusy przeżywają takie zabiegi (a to dość skryty gatunek), to i zbożówka i smugowy przeżyją. Bez przesady.
noworodek sie nie rozleci napewno w ciepłej wodzie , rozleciec w ciepłej wodzie to sie moze filet z ryby.
co do tego forum, to ja całą swoją wiedzę zdobyłem na tym forum i nie uważam, zeby to była słaba wiedza. nie kłućcie się, bo to do niczego nie prowadzi. każdy ma inne poglądy na hodowlę węży ale wszystkie mająna celu ich dobro. a co do rozmrażania myszy, to niech każdy rozmraża na swój sposób :P to chyba raczj nie jest takie ważne :) pozdrawiam
ser
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.