Zobacz pełną wersję : ...:::?Wybredny wąż zbożowy?:::...
Kord1991
25-11-2013, 14:04
Pisałem post o tym ze moj waz zbozowy nie chce jesc dostalem pare informacji jak zachecic weza do jedzenia jedna z nich bylo zeby oseska wziasc i go potrzec o papier scierny az zacznie leciec krew (otzywiscie hodzi o zdechlego oseska ) gdy wyprubowalem ten sposub waz zjadl po 3 tygoniach jest to mlody waz wiec jest to dlugi okres czasu ma 30cm teraz moj waz znowu nie chcial jesc okolo 1 miesiaca!!! znowu wyprubowalem sposub z krwia oseska i znowu zadzialal bede musial juz tak zawsze bo to jest ochydne??? ma ktos ten sam problem?????...
POZDRAWIAM KORD
_K.O.R.D:::::.....
Zamiast trzeć go papierem ściernym spróbuj zrobić szpilka dziurę w główce. Zaraz po zjedzeniu takiego noworodka podaj też całego - często zachęcony jedzeniem łapie się za następną porcję....(zazwyczaj już bez wydziwiania). I konsekwentnie próbuj podawać też całe, dopiero gdy nie zje dawaj nakłute.
mromanow
25-11-2013, 14:09
wiesz co teraz moge doradzic...
ja nie ocieram tylko zanim podam oseske wsadzam go na sekunde do mikrofali
osesek robi sie cieplejsze i bardzie "aktywny" dla weza....
u mnie zjkadl tak bez problemow.
moze tak sprawdza....
Kord1991
25-11-2013, 14:09
dobze sprubuje tak jak muwisz dzieki mordd
Kord1991
25-11-2013, 14:10
ja zawsze podgzewam oseski zanim dam wezowi
mromanow
25-11-2013, 14:11
i mimo to masz problemy???
uuu to dobrze wiedziec.
to jak u mnie bedzie jakis klopot to bede robil jak mowi mordd
W sumie jeśli jest faktycznie malutki to teraz ważniejsze jest aby jadł cokolwiek niż żeby wcinał całe noworodki. Jak podrośnie to będziesz miał większe pole manewru a i głodówki będą mniej ryzykowne. na razie jak trzeba podawaj cały czas "dziurawe" i próbuj dokładać do nich drugiego całego - może się uda. W razie czego będziesz martwił się później, teraz ważne że zjada i nie wymiotuje - to już wielki plus.
spider13
25-11-2013, 15:15
Z tym rozcieraniem oseska na papierze ściernym to lekk przesada ja bym użył gwoździa albo szpilki
Przedewszytkim jak ci wiadomo wąż odbiera receptorami ciepło więc może za niska temp była osseska to z podgrzaniem jest dobry pomysł.Miałem taką malą zbożówkę o tylko dwa razy dostała oseska później załatwiałem małe myszki wbrew pozorom dają sobie z nim radę a jak go tak nauczysz bedziesz mial problem później mój w ciągu roku z 30 cm podrósł do 1 metra ale potrafił po roku zjeść dwa chomiki ale za każdym razem do karmienia dostawał większą myszę a później szczury i chomiki.
Mareksss
28-11-2013, 12:03
Z tymi receptorami to ostrożnie, on pytał o zbożówkę.
ja miałem wiele razy problemy z niejedzącymi wężami, ale zawsze działał na nie jeden sposób, a mianowicie zamykałem węża z żywym oseskiem w bardzo małym pudełeczku i zasłaniałem gazetą, albo dawałem mu spokój na kilka godzin. zawsze skutkowało i nie musiałem palmić się krwią osesków :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.