PDA

Zobacz pełną wersję : Zbożowy problem (pytanie troche noobliwe)



Spellcaster
07-11-2013, 01:31
Jakieś dwa - trzy tygodnie temu karmiłem zbozowke. Podałem jej trzy oseski ze względu na to ze były dosyć małe. Po dwuch dniach zwrociła wszystkie trzy. Po upływie dwuch tygodni nakarmiłem ją ponownie tym razem podając juz tylko dwa oseski i ponownie po dwuch dniach wąż zwrocił opkarm. W czym problem , co robie źle ? Mam ją juz od około pół roku i to pierwszy mój problem z tym wężem . Jak postępować z nią dalej ? Podnieść temperaturę, podać mniejszy pokarm ?

goblin
07-11-2013, 01:33
robaki... ?

Pituophis
07-11-2013, 02:34
Myślę, że to nie jest przekarmienie.To może być bakteryjne zapalenie przewodu pokarmowego- miałem coś podobnego z L. getula splendida. Dobrze byłoby sprawdzić, co zaatakowało węża i na jaki lek jest wrażliwe( chociaż u mnie nie pomógł antybiotyk, tylko balsam Szostakowskiego).

Karla
07-11-2013, 10:29
Potrzebne są podstawowe informacje - jakiej wielkości jest wąż i w jakim wieku? Jaką ma temperaturę? I czy na pewno?? Czy ma kryjówki, gdzie i jakie (temperatura, wielkość), gdzie przebywa po posiłku? Jakie ma ogrzewanie i jak długo jest włączone w ciągu doby? Czy wąż był brany na ręce po posiłku?
Po zwymiotowaniu podaje się (po dwóch tygodniach) najmniejszy możliwy posiłek, dwa oseski to co najmniej o jednego za dużo. Drugie zwymiotowanie pod rząd to już poważna sprawa i dobrze jest wybrać się do weterynarza (w Warszawie to na szczęście nie problem, napisz na priv, to dam Ci namiar), zeby wykluczyć choróbska i pasożyty (bądź zacząź leczyć), plus ewentualnie potraktować fachowo odwodnienie (jeśli takowe występuje).

pozdrawiam, Karla

Spellcaster
08-11-2013, 01:56
Wąż jest z wiosennego miotu tego roku, więc nie jest za wielki. Terrarium ogrzewane jest lampą. Panuje w nim amplituda temperatur od 25 do ponad 30 stopni, w nocy spada do około 20 stopni. W terrarium jest mnóstwo kryjówek z ułożonego piaskowca i przeważnie właśnie tam wąż przebywa lub na pułkach pod lampą. Ogrzewanie włączone jest od 10 do 22. Nigdy nie biorę węza na ręce po posiłku przez kilka dni. Jeżeli chodzi o lekarza weterynarii to od dłuższego czasu korzystam z porad dr Oli Maluty, ale teraz Święta, więc niestety nie przyjmuje i dlatego właśnie proszę o poradę na forum. Wiem ze postawienie jednoznacznej diagnozy na podstawie mojego opisu graniczy z cudem, ale może ktoś po prostu poradzi cos sensownego.

Karla
08-11-2013, 07:27
Sugerowałabym dwie rzeczy - sprawdzić jaka jest temperatura w kryjówkach, w których wąż przebywa po posiłku (może być za niska dla trawienia, nie wiem, jak piaskowiec przewodzi ciepło, a wąż moze przedkładać poczucie bezpieczeństwa nad odpowiednią temperaturę) plus (jeśli temperatura jest tam odpowiednia) odwiedziny u dr Maluty na wszelki wypadek. Jeśli wąż okażę się zdrowy (czego życzę), radziłabym zmienić ogrzewanie na podlogowe (mata grzewcza lub kabel ułożony na 1/3 powierzchni dna - tak, żeby wąż nie mógł go dotknąć), w przypadku węży nocnych (a młoda zbożówka jest wężem o aktywnośći głównie nocnej) często zapobiega wymiotom, ponieważ poprawia trawienie. A przy tym, mając termostat, możemy kontrolować temperaturę również w nocy i zapewnić np 23 stopnie po posiłku. Młode zbożówki stosunkowo często trzeba "dopieszczać" i zapewniać im warunki trochę bardziej "cieplarniane" niż młodym innych gatunków.

pozdrawiam, Karla

42d3e78f26a4b20d412==