Zobacz pełną wersję : Wrocilem z Pragi i mam pytania..
1. Czy moge wrzucic zbozowke albino 25cm do classica 50cm ??? Moze odpowiedz jest oczywista ale wole sie upewnic...czy istnieja doniesienia o kanibalizmie tych wezy szczegolnie przy tych dysproporcjach ???
2.Kupilem tez dwa weze mleczne....od jednego hodowcy, ktory powiedzial mi ze mozliwy jest chow wsobny w pierwszym i drugim pokoleniu wsrod tych wezy...czy to bylo klamstwo czy prawda ??
Z gory dzieki za odpowiedzi
1.Możesz....ile dałes w przeiczeniu na PLN :]
2.Jeżeli to brat i siostra to nieradze rozmnazać :]
dalem 450k....musialem sie ostro targowac...bylo to bardzo agresywne targowanie..na wszystkich zwierzakach zbilem cene ok 10 % w koncu mam 5 z inzynierskiej skutecznosci w mowieniu i pisaniu ;]
jeden waz zostal wynegocjonowany:
guttata albino 65zl (30cm)
gekon(-ik?) placzacy 11zl (3-4cm na oko)
ponczosznik 48zl (40cm)
Waz mleczny (maly) 95zl
Terrabazar maly...tak mi sie wydaje mimo iz pierwszy raz bylem...moze dlatego malo hodowcow bo w jednym czasie dwie gieldy sie odbywaly ??? naprawde duzo jadusow....grzechotniki z grzechotka i bez...mokasyny...kobry...zmije...miodzik ;] ceny jadusow od 40 paru zlotych zwierzeta piekne ale i niebezpieczne ;]
jaka taniocha sam bym sie tam wybrał... <faja> i napewno zaopatrzył bym sie w guttaty albinoski i gekoniki płaczące :]
a ja bym kupił jaduska :D:D:D a z gruczołami jadowymi?
szkoda że nielegalne ale jakby mnie jakich uwalił :D:D
1.po pierwsze to zalecam kwarantanne-nigdy nie powinno się łączyc nowo nabytych zwierząt z domownikami!!!!!!!
kanibalizm u zboż€wek jest bardzo rzadki,więc moga zamieszkać razem!Trzeba jednak uważać podczas karmienia!
2.do czwartego pokolenia podobno nic sie nie dzieję?
www.boasy.pl
adsnake: ad2...ty sie mnie pytasz czy udzielasz mi odpowiedzi ? :]
P4w3l MAM TAKIE PYTANKO A JAK Z PRZEWOZEM TYCH ZWIERZAT PRZEZ GRANICE-TRZEBA JE JAKOS ZAREJESTROWAC, WSPOMINASZ WOGOLE ZE JE PRZEWOZISZ CZY ZWYCZAJNIE JE PRZEWOZISZ BEZ INFORMOWANIA CELNIKA-W ZASADZIE TO JUZ PRZEMYT!!!??? WIEC JAK TO JEST?
wjezdzajac do Czech bylem bardziej kontrolowany niz przy wyjezdzie...(tzn. straznicy wzieli dokumenty wystukali co trzeba i popatrzyli sie na twarze..) przy wyjezdzie wzieli tylko dokumenty do rak policzyli czy sie zgadza ich ilosc i oddali...nikt sie o nic nie pytal...a ja tez o nic sie ich nie pytalem....jedynie policjanci czescy sie przyjebali na autostradzie o moje weze...jednego rozpoznali a drugiego nazwali "niebezpieczna koralowka"..
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.