PDA

Zobacz pełną wersję : Moja Regi się strasznie boi



TylerPL
12-10-2013, 07:29
Mam ją dopiero od poniedziałku i jak na razi wyszła tylko kilka razy ze swojej kryjówki, do tego tylko raz pod wieczór w środę. I chyba 2-3 razy w nocy (wiem po śladach na podłożu). Czego ona może się tak bać? Raz jej zostawiłem moją podkoszulkę to nie wyszła wtedy w nocu z kryjówki. Dziś też nie. Może to wina za dużego oświetlenia? Mam tam 2 żarówki po 100W, bo inaczej była za mała temperatura. Teraz jest ok 30-32 stopni w dzień i ok 25 stopni w nocy. I zastanawiam się czy jej nie dać kabla grzewczego, który mi został po żółwiu. Ale boje się że znowu go wtkopie i się poparzy, albo ugotuje od za dużej temperatury. Poradźcie co mam zrobić. Ona ma ok 80cm.

Terrarium Regi (http://www.album.astral.pl/album/fotos/454/20/655/7.jpeg)

FURUS
12-10-2013, 07:49
to normalene ze sie boi masz ja dopiero niecaly tydzien regiusy sa w ogule strasznie lekliwe kiedys zacznie wychodzic musi sie przyzwyczaic do terra. cierpliwosci...nie wyciagaj jej teraz z terra

Lucky
12-10-2013, 09:59
daj spokoj wezykowi na miesiac. potem zacznij go oswajac

DEXiu
12-10-2013, 13:48
No może miesiąc to przegięcie. Najdalej za tydzień spróbuj dać pierwszy posiłek (proponuję albo nadzorowany albo podać martwy - a nuż od razu wciągnie martwą i nie będziesz miał problemu z karmieniem mrożonkami na przyszłość, ale marne szanse).

Biber
13-10-2013, 10:27
jeju :) pytanko z deczka lamerkowate :) wiadomo że na początek regius nie będzie ci biegal po terra :) węże prowadzą raczej skryte samotne życie więc nawet dorosły regius nie będzie cały czas na widoku w terra :)

TylerPL
13-10-2013, 10:44
Biegał? A ile ona ma nóg? Bo jak na razie żadna jej nie wyrosła... :) może to waga genetyczna?

TylerPL
13-10-2013, 10:45
Shit! Czemu tu nie ma edycji postów??? Taki błąd zrobiłem i nie poge tego poprawić... "waga genetyczna", my god...

Biber
13-10-2013, 10:49
przecież wiadomo że z bieganiem była żarcik :)

TylerPL
13-10-2013, 12:37
Dodam tylko, że przed chcwilą u mojej małej Regiu zauważyłem wielkiego spasionego kleszcza przyczepionego do skóry. Całe szczęście nie musiałem jej za bardzo niepokoić, kleszcz po dotknięciu pędzelkiem sam odpadł. Ale ona się jednak przestraszyła i całkowicie zwinęła w "kłębek" w swojej kryjówce. Myślicie ze ten pasożyt mógł mieć wpływ na jej zachowanie? Mam nadzieje że nie ma ich więcej...

goblin
13-10-2013, 12:52
Niech zgadne jest z importu.... jeżeli tak to wszystko jasne... :]

TylerPL
13-10-2013, 12:57
Jest. Nie pisałem o tym? A jeśli tak to co? Wiem, że to nie najlepiej i wogóle. Ale taką kupiłem... I może zamiast ":]" napiszesz coś bardziej twórczego...

P.S. Nie pisz tylko ":)" :P

goblin
13-10-2013, 13:06
No to tak jakby ciebie złapali w cieplutkiej Afryce i przywieźli do mroźnej polski byłbyś zadowolony ?:] w dodatku zamkneli cię w ciasnym terra... No więc niedziw się że jest dzika i że w najbliższym czasie będzie...poszukaj u niej jeszcze klaszczy i roztoczy.... aha jeszcze coś może miec problem z jedzeniem...

TylerPL
13-10-2013, 13:12
To jedzeniu to wiem, a więcej pasożytów poszukam za tydzień, bo teraz jej nie będe wyjmował. Ale mam nadzieje, że będzie normalnie jadła...

reed
13-10-2013, 13:24
Poczytaj zawczasu o ivomec-u, może Ci się ta wiedza przydać.

42d3e78f26a4b20d412==