PDA

Zobacz pełną wersję : Regius - problemy z karmieniem ciąg dalszy SUKCES i Porażka



GroM
10-07-2013, 15:30
Witam,

Znów temat jedzenia, ale mi osobiście to się nie trzyma norm.
Podpowiedzieliście i wyczytałem z różnych źródeł, iż regiusy jak atakują jedną ofiarę to jest temat zamknięty z karmieniem dla takiego osobnika.

W przypadku moich węży nie jest to prawdą absolutną.

Zacznę od początku pod koniec lutego 2004 roku zamówiłem Regiusy przez ten serwis. Dotarły całe i zdrowe. Wcześniej przygotowałem terrarium z dużego akwa- zrobione wpuściłem je i tak sobie żyją do dziś. Poważny problem miałem po 3-4 miesiącach gdyż nic nie jadły. Dodam istotny fakt, że to są dorosłe osobniki o ile mi wiadomo z fermy w tanganice z afryki. Przeszły dwie wylinki samiec - samica jedną.
Po zastosowaniu porad Rodan (podanie na zasadzie kijka i marchewki) zjadł samiec.
Po czym znów 2 miesiące przerwy - oczywiście ja próbowałem karmić co kilka cyklicznie co 6-7 dni. Nic to nie dało. W czerwcu bodajze zjadł samiec druga myszkę w międzyczasie dorobiłem się hodowli myszy na skale już handlową. I dosyć niespodziewanie głód dopisał obu gadom w sierpniu. I tu rozczarowanie gdyż samiec zjadł jedną dorosłą dobrze odżywioną mysz drugą podawaną samicy zaraz po spozyciu pierwszej i trzecią podaną w czasie duszenia 2 samicy ona - dochodziła do samca i mocno pyskiem szturchała już pożeraną mysz (przypuszczałem, że głodan ale podając myszki ona odwraca się lub odchodzi na chwilkę za to samczyk rzuca się zaciekle na posiłek). Po zjedzeniu wszystkich stwierdziłem, może i błednie aby zaprzestać prób karmienia bo zje kolejną 4 myszkę. Podając następnego dnia i kolejnego samicy na zasadzie kijka i marchewki osiągnąłem mizerny skutek dzisiaj 25.08.2004r po raz kolejny próbowałem samicy podać myszkę i tym razem wymskneła się i przebiegła obok norki w której spoczywał samiec, który jak szalony wyleciał z nory i wiadomo - zaliczył kolejny posiłek.

Nie wiem czy to normalna przerwa głodowa ( w żadnej znanej mi literaturze nie ma takich anomali) od lutego do już prawie koniec sierpnia.

Samiczka ostatnio jest zainteresowana ale jak ma upolować jakoś nie może powącha odwraca głowę i samiec korzystając z okazji zabiera jej posiłek i zjada.

Nie normalne jest też to, że pożera jedną zaraz drugą i trzecią to trochę nie pasuje do gatunku a rękę człowieka atakuje- kąsa zawsze zdecydowanie co też jest nie normalne z opisem gatunku.

Proszę podpowiedzcie co ma robić bo bardzo się obawiam o samiczkę, że niedługo będzie jej dane pożyć w takim stanie - fałdki się robią i chudnie w oczach.

Co robić ? Jak wiecie odpiszcie - co mogę zrobić aby wreszcie samica zjadła - karmienie na siłę jakoś sobie niewyobrażam osobiście a kilku weterynarzy w Szczecinie stwierdziło, że takich usług nie wykonują.

Azzurreeuss
10-07-2013, 15:42
Chyba logicznym rozwiązaniem jest wyciagniecie samca z terrarium podczas karmienia samicy.
Bardzo nierozważnym posunieciem z twojej strony jest karmienie 2 weży w jednym terrarium, do tego żywym pokarmem;(( jak tak dalej bedziesz robił to zostanie ci jeden wąż:((

GroM
10-07-2013, 15:53
Myslisz, że samic jest skłony pożreć 10 cm dłuższą samicę ?

mam z każdym karmieniem odseparować parę regiusów?

dzięki spróbuję ale to nic nie dało w czerwcu próbowałem osobno karmić i nie zjadł żaden - wogóle nie jestem w stanie zrozumieć zachowania samiczki ona ucieka przed pokarmem. Martwych nie mogłem dostać w szczecinie a samemu uśmiercać gryzonia, kiedy i tak nie chce jeść jest dla mnie bezsensowne.
Spróbuje je rozdzielać do każdego karmienia - z pewnością będzie dla nich to duży stres.

Marcin Ratajczak
10-07-2013, 23:44
Teraz masz koniec sierpnia więc od czerwca ostatniego karmienia osobno, a właściwie od lutego zgłodniała samiczka na tyle, że powinna bez problemu zjeść mysz. Wyjmi samca a po jakimś czasie włóż mysz dużą mysz i czekaj na efekt ! Dorosła samica je dorosłe myszy albo szczurki. Może dla niej jest to za mały posiłek !
Pomyśl o tym i oczywiście całą sytuacje nadzoruj. Karm wieczorkiem.
Dodatkowo ja bym spróbował z tym martwym posiłkiem. Zabij dużą mysz i połóż przed schroniskiem samiczki. Ja bym zostawił nawet na całą noc bo martwa myszka nic nie zrobi wężowi więc nie musisz się niczego obawiać tylko musisz pomyśleć co zrobić z samcem.

Azzurreeuss
11-07-2013, 00:03
JA tak miałem z boa tez nie chciał jesc , musiałem brac myszy pesęta najlepiej za kark i trzymac węzowi przed pyskiem (głowa gryzonia w kierunku weża) jak to nie pomoże to sporobuj tego samego z martwa myszka. Cierpliwości a napewno ci sie uda:))

Samiec może nie jest skłonny zjeśc o 10cm dłuzssza samice ale napewno jest w stanie ją udusic;(( miałem podobna sytuacje i nie było wesoło.

Pozdrawiam

Azzurreeuss
11-07-2013, 00:08
Moze byc tez taka sytuacja ze samica przyzwyczaiła sie do jednoego rodzaju pokarmu np.może preferuje myszoskoczki albo jakis konkretny kolor gyzonia podobno zdarzaja sie takie sytuacje:(( ( mojemu koledze regius jadł tylko łaciate gryzonie, innych niechciał)
Spróbuj wszystkiego.... karmienie przymusowe jest ostatecznoscia.

Pozdrawiam

reed
12-07-2013, 07:15
Tak może coś doradzę :)
Znajomy też miał kiedyś problem z karmieniem, tzn wężyk (bo samiczka wcianała wszystko co się pojawiło i biegało po terra) niezbyt interesował się myszkami, wręcz czasem uciekał przed nimi (ale regiusy to są w końcu tchórze ;)
Znajomy wymyślił więc (albo i gdzies przeczytał) sposób na to:
- karmił węzyki osobno (wiadomo, bezpieczniej dla nich) w takim faunaboxie (czy jak tam sięnazywają takie pojemniki do trzymania/transportu zwierzaczków) dno tego pojemnika wykładał pieluchą (albo inną szmatką) i karmił najpierw suczkę. Mysz w trakcie polowania i już zjadania popuszcza troszkę moczu, więc zapach (zwaszcza dla węża) był dość konkretnie wyczuwalny.
Po skarmieniu suczki wkładał tam samca i zostawiał tak na jakiś czas, po tym czasie (nie pamiętam ile to było) samiec był tak napalony na myszy że w amoku rzucał się na dekiel (przezroczysty był) boxa, jak zobaczył cień ręki Krzysztofa :) Po kilku takich karmieniach samczyk "zaskoczył" i żre co popadnie, bez względu na kolor i wielkość.
Może coś takiego pomoże w Twoim wypadku ??
Niewiele Cię to będzie kosztować, a spróbować warto, szkoda byłoby Twojej suczki :(

GroM
12-07-2013, 11:44
SUKCES ona z pokarmem jak Wędkarz z Rybą - swoje mineło sama w terra i ZJADŁA - ale widać zapomniała jak i od ogona chwyciła - męczy się jeszcze z przełykaniem ale nie będe jej przeszkadzał.

Dzięki za porady Wszystkim

42d3e78f26a4b20d412==