PDA

Zobacz pełną wersję : Myszoskoczki.



furu
17-03-2013, 02:05
Witam.
Chcialem zasiegnac waszej opini na temat myszoskoczkow.
Pod koniec tygodnia chyba bede probowla podac wlasnie myszoskoczka mojemu regiusowi, trzy razy juz probowalem podac mysz i nic.
Zastanawiam sie tylko czy to nie jest niebezpieczniejsze?
jak myszoskoczki zachowuja sie w terrarium?
Czy postepowac tak jak z myszka ?
POzdrawiam.

Janosek
17-03-2013, 03:08
jaki duży jest regius???? regiuski bardzo lubią taką zwierzyna :)

wujek
17-03-2013, 03:20
nie będzie problemu z karmieniem oczywiście jeżeli dopilnujesz całego procesu. jest tylko jedno "ale" jak podasz myszoskoczka to regiusek MOŻE się przerzucić tylko na nie i wtedy będzie problem, ale jeżeli masz własną hodowle to spokojnie:)

pozdrawiam wujek

furu
17-03-2013, 03:42
Reg ma okolo 100/110 cm

Grochu
17-03-2013, 04:00
100/110? takiw cina bez problemu nawet dorosłego myszoskoczka (-: mój pierwsze jadł przy 60 cm, przy 70 wcinał już prawie dorosłe (-:
nie ma sprawy,. one bardzo lubią regiuski, tylko jak już wujek napisał, możę później nie przyjmować nic innego (-:

furu
17-03-2013, 04:07
No to spoko.
Pytanie tylko jak to wyglada pod wzgledem bezpieczenstwa?
Czy myszoskoczki sa bardziej waleczne od myszy?
POzdrawiam.

Bisu
17-03-2013, 04:38
Ja tam od czasu do czasu daje myszoskoczki mojej zbożówce (120cm). I według mnie, myszoskoczki nie są agresywne. Są podobne do myszy, tylko większe :). Bez problemu mój wcina dorosłego myszoskoczka. :) I nic mu jeszcze sie nie stało :)

Tony_666
17-03-2013, 04:49
Myszoskoczki,względem mysz mają silniejsze siekacze,które są już wstanie zrobić rany na ciele węża.A co do agresywności uważam że myszoskoczek jest niebezpieczniejszy,bo jeśli taki myszoskoczek sie przestraszy węża,czasem może zacząć sie bronić , równocześnie raniac węża.../

Mati13
17-03-2013, 12:00
ja jak daje mojemu regowi myszoskoczka to od razu w momencie myszoskoczek zostaje chwycony prze raga wydaje mi sie ze te myszoskoczki to normalnie jakies glupie sa jak daje mu chomika mysz albo szczurka to nie wchodza mu do kryjowki i sie boja tam wogole podchodzic a jka daje myszoskoczka to od razu wchodzi do kyjowki i ginie

Grochu
17-03-2013, 12:04
racja- myszoskoczki pchają się do ciemnego! własnie daltego trzeba uważąć, bo jak wąż się nie zorientuje, albo nie jest głodny to może być nieprzyjemnie.. keidyś jak dałem zywego, to waz go zaatakował w kryjówce i nie trafił... dostał takiego przyśpieszenia że go po pokoju łapałem. z zabiciem myszoskoczka jest problem - ostatnio go szarpałem za ogon kilka razy i nie zabiłem - penceta na kargu się ślizga a one sa bardzo elestyczne. prędzej mu ogon urwiesz, niż w ten sposób zabijesz. ja zadusiłem go ściskając klatkę piersiowa pencetą, ewentualnie można uderzyć o blat, ale nie wiem, jak tam wygląda ich wytrzymałośc. chodzi rpzeciez o to, zęby w miarę szybko go zabić (-:
to, że nei sa one agresywne nie oznacza, żę czasami nie zdażają się przypadki bronienia się, dlatego chyba lepiej nie ryzykować

furu
17-03-2013, 15:13
Czy fakt ze jeszcze nic u mnie nie zjadl ma znaczenie? Tzn. chodzi mi dokladnie o to czy podac mu mimo to swiezo ubita ofiare czy lepiej zywa?
Kurcze i generalnie to nie wiem za bardzo jak zabic takiego myszoskoczka....
Pozdrawiam.

Grochu
18-03-2013, 00:09
na początek aj mu mysz. mysz możesz mu dać żywą - małe prawdopodobieństwo, że go dziabnie.
myszoskoczka najłatwiej zabić pencetą labolatoryjną - ściskasz mocno w klatce piersiowej i po 1-2 minutach jest po nim. jest to chyba najprostsza metoda zabijania gryzoni

Gacek
18-03-2013, 01:11
Grochu twoja metoda to sadyzm a nie metoda :/ i nie porownuj tylko tego do wezy bo one całkiem inaczej zabijaja.Najlepsza metoda na zabicie gryzonia jest jedno mocne odezenie w tył głowy.Łapiesz myszoskoczka za ogon i walisz czyms w głowe zgon na miejscu.I zwierze nie meczy sie tak długo jak w metodzie grocha.

Pozdrawiam

Gacek

Dejot
18-03-2013, 01:31
najlepiej wlozyc myszoskoczka do worka foliowego i dopiero nim walic o beton, bo inaczej moze ci zabryzgać sciany:)

Ja bym troche zmodyfikował metode grocha i scisnał gryzonia pensetą zaraz za głowa ....
Raz przypadkowo zabilem tak myszora keidy chcial uciec:) Nakrylem go doniczką ale ten wystawil glowe i go scisnalem , trwało to jakies 3 sekundy ,ale kiedy podnioslem donicę myszor był już trupem.

Tony_666
18-03-2013, 01:33
Najlepszy dla mnie sposób jest:bierzesz myszoskoczka na ręke a po chwili nim ciskasz o ziemie,najlepiej mocno żeby sie czasem nie3 męczył za długo.A myszy możesz bez problemu wsadzać zywę tak dużemu węzowi jak złapie za łuski to nie przebije skóry,gorzej by już było jak by przypadkiem złapał za oko... .Więc przy każdym karmieniu zawsze pilnuj co sie dzieje w terrarium.

Tony_666
18-03-2013, 01:36
Albo zawsze np.taką myszke-myszoskoczki nie bo za bardzo sie wyrywają,spróbuj nakarmić tak.,że myszke puścisz na korzeń lub dasz na prowadnice trzymając za ogon,to myszka raczj już go nie złapie ząbkami jeśli wąż wtedy celnie trafją pochwyci za głowę. Pozdrawiam

Grochu
18-03-2013, 05:33
tak.. sposób z rzuceniem o ziemie genialny. rzucasz ii... masz do pozmywania flaki myszoskoczka z ziemi. a moja metoda nie twierdze, żę nie jest sadystyczna - troche to trwa, ale jak ktoś nie daje rady z ciągnięciem za ogonek, a boi się uderzać o blat, to nic innego nie zostaje. mi ostatnio nie udało się załatwić myszoskoczka za ogon - skurczybyk jakiś giętki był... no to poszło z tym duszeniem

Tony_666
18-03-2013, 05:42
Ja tak robie z myszami i odziwo...żadne flaki nie wychodzą:),co najwyżej może sie puścić krew z nosa myszyAle nie tak że leci,leci tylko pojawi sie malutka plamka na nosie myszki lub wogóle nic... . Pozdrawiam

Grochu
18-03-2013, 06:12
hehe (-: juz chyba jednak lepiej ciągnąć za ogonek (-; mniejsze prawdopodobieństwo urwania ogonka, niż, zę sie mysz "rozleci"

Dejot
18-03-2013, 06:22
grochu fajnie opisujesz tą walke z myszoskoczkiem hehe :) Najpierw targales dziada za ogon a później go dusiłeś :) az w koncu biedak padł :P

Grochu
18-03-2013, 08:22
hehe (-: no lepiej, niż walka z wiatrakami (-: no tak mi się zdażyło.. wpadłem w rutyne i raz nie wyszło (-;

Gacek
18-03-2013, 10:12
co jakie ciaganie za ogon ?? ludzie jak to czytam to tylko sadysci przed oczami mi sie ukazuja wytłumaczcie mi w jaki sposub zabijesz gryzonia jak targasz go za ogon ?? Myslałes ze przerwiesz w ten sposob mu rdzen kregowy czy co ?? Jesli tak to tylko pogratulowac pomysłowosci :/

Grochu
18-03-2013, 10:15
a nie przewiesz? oczywiście, że tak. wieeele myszy już tak zabiłem. puszcza to za pierwszym razem

Dawid Grams (daniels)
18-03-2013, 10:20
co do urywania ognka to moja specjalnosc az mnie ciary po plecach przechodza jak kiedys u mikki ( tej terrarystki chyba kazdy ja zna ) urwalem ogonek myszce :-)

furu
19-03-2013, 13:50
Ok.
Czyli jak narazie wszystko jasne.
Mam w takim razie jeszcze jedno pytanie.
Kiedy już ubije myszoskoczka jak go podać?
Moj wąż praktycznie nie wychodzi z kryjówki, wiec mam położyć poprostu na środku terra?
Pozdrawiam.

Tony_666
19-03-2013, 14:01
Możesz mu poruszać delikatnie pęsetą tym myszoskoczkiem,powinno wystarczyć że zwróci uwage na niego i go zostaw.Ale tak z dnia na dzień nie da sie węża przyzwyczaić do przyjmowania martwego pokarmu,więc myszoskoczka najlepiej zostaw w terra np.na całą noc . Pozdrawiam

furu
19-03-2013, 14:34
Poruszałbym tyle ze wąż cały czas siedzi w ukryciu...

Andre
03-04-2013, 00:37
Podawaj żywe tylko kontroluj proces polowania. Czasami skoczek atakuje węża, lecz wystarczy go wyjąć i zrobić mu karuzele(szybkie dość długie kręcenie)nie musisz go bić, obijać.Myszoskoczek będzie lekko sssskołowany, a oto nam chodzi.

42d3e78f26a4b20d412==