Zobacz pełną wersję : nie je !!!
moja zbożowka niechce jeść niewiem czemu urodziła się 20-01-2004 pierwszy posiłek zjadła 30-01-2004 i dotej pory nic nie je noworodek mysi lezy a ona nic tak jak by niezwracała na niego uwagi zaczynam sie martwic bo słyszałem ze młode zbożowki jedza gdzieś tak około 4-5 dni a ona juz nie je od 12
Mogę Ci powiedzieć że jeszcze jest za wcześnie żeby się martwić nic sie nie stanie jak nawet 1 miesiac mlody wąż nic nie zje
hoduje boa od ponad 6 lat i z 5 razy mi sie zdarzyło że że nie chcial jesc pierwszy przypadek to niska temperatura w terrarium a drugi to że pokarm moze byc chory ( wąż w ogóle nie interesował sie gryzoniami i po 2-3 dniach pokarm zdychał - dziwne że wąż to wyczuje ) Mój wąż nie ma apetytu przed wylinką
Staraj sie na poczatku jak najmniej brac ja na rece i nie stresowac
nie martw sie
pozdrawiam
W mój młody tajwan też nie chce jeść tak samo jak twoja zbożówka. Traz normalni powinny zimować, więc ją zacznij zimować bo ci zdchnie
Ahahahaahahahahahhhaahah abdick, rozwalasz mnie, zimuj albo zdechnie aahahahahahahahaha, stary skad ty takie pomysly bierzesz??
Eeeee teraz to już każdy wie ,że to co masz w profilu to wielka ściema
gnoj ma 14 lat ... terrarystyka zajmuje sie od 2001 roku i w 3 lata by rozmnozyl takie weze ? jaja sobie dzieciak robi i tyle
temperature własnie podniosłem do 28-29 c a noworodek myśi raczj jest zdrowy kupoje w zaufanym sklepie choc wprawdzie sdychaja po 3-4 dniach ale raczj z głodu no ale nic czekam cierpliwie :/
Jezu....Kurde zrobcie cos z tym abdickiem bo jeszcze jakis poczatkujacy mu uwierzy i bedzie nieciekawie!!! Zbozowek nie zimuje sie w pierwszym roku zycia, a juz tym bardziej nie takie miesieczne malenstwo!!!! Bosh.....
Postaraj sie zapewnic zbozowce jak najwiecej spokoju.Moja kupilem dzien pozniej od Ciebie i od tamtej pory je bez problemu.Czasem zje wieksza myszke,a czasem dwa oseski.Mialem raz taka sytuacje,ze wpadlo do mnie kilku kumpli zobaczyc jej pierwszy posilek i ku wielkiemu zdziwieniu olala zarcie kompletnie,a jak tylko sobie poszli nastapil momentalny atak.Jadla 25 minut (Mialem niezla zajawke).Temperaturke podnioslem i ma jak u Pana Boga za piecem.Wiec nie martw sie.Niech sobie posiedzi pare dni w spokoju i wtedy sprobuj ze swiezutkim oseskiem.
Napi
Abdick....Prosze cie w imieniu polskiej terrarysyki nie udzielaj sie na tym forum. Twoje rady są "śmiercionośne". Młodych węży wogóle sie nie zimuje.
debilizm. jak ją przeimujesz, to już jej nie wybudzisz. z resztą nie każdy umie łądnie i sprawnie weża wybudzić - ja bym się tego nie podją. nie radź innym, proszę, bo zrazisz ludzi do terrarytyki i narazisz cudze zwierzęta na cierpienie
Ale w to mi sie najbardziej niechce wiezyc ze ma 5 regiusow 4 dusiciele!
proponuje skączyć temat abdicka chyba każdy wmiare rosądny człowiek wie że to sciema
Abdick!!!
Czy Ty się w ogóle zastanowiłeś co Ty piszesz???
Proszę Cię - nie pisz o czymś o czym najwidoczniej nie masz pojęcia. Może chcesz uchodzić za specjalistę, skoro rozmnożyłeś już kilka ciekawych węży i hodujesz je kilka lat pewnie masz spore doświadczenie.
Ale naprawdę - nie pisz na forum takich rzeczy, bo możesz w ten sposób zabić niejednego węża, jeśli ktoś pójdzie za Twoją radą.
Tak młodych węży się nie zimuje!!! Ryzyko śmierci podczas zimowania takiego malucha jest ogromne. Robi się to wyłącznie w bardzo uzasadnionych przypadkach - ale to na pewno nie jest taki przypadek!
Pozdrawiam
cześć,
nie masz się czym przejmować. Jeśli wężyk zjadł jeden posiłek samodzielnie to znaczy że wszysto jest w najlepszym porządku.
Rzeczywiście mówi się, że malutka zbożówka powinna jeść co 5-7 dni, ale nie trzeba się martwić jeśli będzie jadła rzadziej na początku. Daj jej jeszcze trochę czasu.
Jeśli będzie jej potrzeba jeszcze tydzień czy dwa bez jedzenia - nie przejmuj się jeszcze. Tak się po prostu zdaża. Podawaj jej systematycznie, co kilka dni - w końcu zje.
Młode węże często na początku nie są takie chętne do jedzenia. W tym roku miałem przypadek u Lampropeltis ruthveni, że maluch nie chciał przyjmować pokarmu przez blisko 3 miesiące po wykluciu. Nie było łatwo go "namówić" ale w końcu zjadł pierwszego oseska i od tego czasu jest jednym z największych żarłoków :)
Najważniejsze że wąż zjadł pierwszy posiłek. To znaczy że nie powinien mieć problemów.
Gdyby nie chciał przyjmować pokarmu przez dłuższy czas - daj znać.
I gdyby ktoś Ci zaproponował karmienie przymusowe - nie myśl o tym nawet. Pewnie nikt tego nie podpowie, ale skoro znalazły się nawet propozycje zimowania noworodka, wolę dmuchać na zimne ;)
Pozdrawiam
w dalszym ciągu nie je powoli zaczynam sie zastanawiac nad karmieniem przymusowym myślicie ze to dobre rozwiązanie ?? czy powinienem jeszcze poczekac jak tak to ile??
karmienie przymusowe nigdy nei jest dobrym rozwiązaniem, natomiast czasami jest po prostu koneicznością. stosuje się to dopiero jeśli życie węza jest zagrożone.
ile ma teraz zbożówka i od jakiego czasu dokładnie nie je?
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.