Zobacz pełną wersję : Roztocza. Rozne pomysły.
Czytalem posty na forum. Prosilem o porade paru terrarystow. Dostalem pare przepisow na pozbycie sie roztoczy z terra i z weza. Kiedy poszedlem zakupic lek dla moich pupilkow lekarz odradzil mi pomysl z frontlinem ktory niby mil byc najskuteczniejszy jak rdzili inni terrarysci. I doradzil mi IVERMECTINA. Powiedzial zeby rozpuscic 1 ml w 1 L wody i tym wysmarowac weze raz na tydzien. I tak robic przez 3 tygodnie.
Ale nie powiedzial (a raczej ja zapomnialem zapytac) czy weze wpuscic do tej wody zeby poplywaly czy zeby je nasmarowac jakis wacikiem i w jakiej ilosci nakladac im to na luski. Oprocz tego powiedzial ze jezeli kuracja trwa 3 tygodnie to nawet w terra nie musze wymieniac wszystkiego. Ale najlepiej by bylo jak bym jednak wymienil. Prosze wiec o sprostowania. Wszelkie informacje ktore mogly by pomoc w leczeniu tak by nie zaszkodzily tym pieknym stworzeniom. Dodaje ze sa to dwie male zbozowki od tygodnia w moim terra wiec jeszcze w szoku lekkim, maja po 50-55 cm.
Oprocz tego pragne aby w odpowiedzi na tego posta znalazlo sie jak najwiecej metod i informacji dotyczacych tego zjawiska. Poniewaz inne osoby ktore beda mialy ten problem beda musialy szukac po roznych postach. A tak zgromadzimy wszystkie informacje w jednym.
A jeszcze jedno. Zauwazylem u jednego, ze oczka mu metnieja. Prawdopodobnie bedzie mial wylinke. Czy moge go leczyc w tym czasie tym preparatem?
Tak ivermektyna jest skuteczna.Proponuję Ci wyjąć wszystko z terrarium i to co możesz wsadź do nagrzanego piecyka w kuchence ( ok.200 C i jakieś 10 minut ) a tym roztworem umyj dokładnie terrarium .Namocz dobrze poszewkę na poduszkę w tym roztworze ale żeby z niej nie ciekło tylko żeby była dobrze wilgotna i włóż do niej węże na kilka godzin ( 2- 4 ) .Pamiętaj że pod żadnym pozorem nie mogą się tego roztworu napić bo padną.Powtórz te czynności po ok. 7 i 14 dniach powinno być ok.
A ja chciałbym się w końcu raz na zawsze dowiedzieć.....czy wszystkie roztocza są szkodliwe? Ponieważ słyszałem, że jeżeli nie łażą po "zwierzątkach" to nic się nie dzieje.Ponieważ mogą to być roztocza "z kurzu"?, a nie żywiące się krwią, czy jakos tak.I że szkodliwe są ciemne, a nieszkodliwe białe???? Ewentualnie mogą to być "skoczkonogi"??? nie wiem czy dobrze piszę, bo nigdy na ich temat nic nie mogę odszukać.Nawet w bardzo dobrym sklepie zoologicznym, w którym naprawdę znają się na rzeczy, słyszałem takie opinie, żeby nie panikować zbytnio.
Miałem parę razy inwazje jakiś "robaczków", ale nigdy nie zauważyłem, żeby łaziły po pająkach, czy innych pupilkach.Więc mimo iż ten temat był już poruszany setki razy, to do końca nie wiem co sądzić o tym robactwie?? :) Żadnemu z moich zwierzaków nigdy się nic od nich nie stało, więc może niektórzy zbyt się przejmują kiedy zobaczą w terra małe ruszające się punkciki, a w rzeczywistości nie są one akurat wcale szkodliwe.........sam juz nie wiem.
pzdr.Skibi
Skibi sytuacja jest u mnie o tyle nie przyjemna ze u mnie nie laza po terra tylko te robaczki tylko po wezu. A w dodatku laza i czarne i czerwone i biale. To jest tragedia.
iibell a co z oczkami wezykow? jak je wpuszcze w taka mokra poszewke to oczkami beda tarly o material, ktory jest wilkogtny, a ten preparat nie moze miec stycznosci z ich oczkami wlasnie.
kupiles z kiepskiego zrodla majac tydzien weza i juz masz robale :)jak wy to robicie ehhhhhhh na przyszlosc jak juz nie bedziesz mial tych roztoczy i innych robali--to poprostu nie wypuszczaj weza jak to nazwe mieszkanie ---wyjmuj ale miej nad nim kontrole i najlepiej aby był na twoich rekach a nie łazil po dywanie i szafach i scieral kurze i rozne drobnoustroje ktorych okiem nie dostrzegamy ---po takiej wycieczce wsadzasz go do czystego zadbanego terra z tempa 28 C i masz robale na zamowienie :) i nie slychaj jakis bzdur o czestej wymianie torfu itp rzeczy .pozdrawiam
naimaD tak wiec zapewne masz racje. Lecz soro wezyki maja po 55 cm to raczej sa za male zeby je samemu puszczac po podlodze. A roztocza zauwazylem juz 3 dni po zakupie. Wiec tez mi sie wydaje ze byly na nim od mometu kiedy kupilem go. Ale nie sprawdzalem tego niestety. Nie wiedzialem ze trzeba ani nie mialem zbytnio czasu na to. Tylko prosze zeby nie bylo zaraz po mojej wypowiedzi glupich odzywek typy: "Jak sie nie znasz to trzeba bylo nie kupowac" albo "Zajmij sie lepiej hodowla krow" hyhy. Kazdy ma prawo do bledow. A takze ma prawo do zasiegania na tym forum informacji. :) Nikt nie urodzil sie geniuszem. :))))
oki czyli jak 3 dni po kupnie to miałem racje ----zle zrodlo kupna a raczej zaroztoczone zródło:) a co do puszczania to nie chodzilo mi o to ze sa zbyt male tylko to dotyczy kazdego weza niezaleznie od rozmiaru:)
Ja tak zrobiłem u swoich regiusów i jest wszystko w najlepszym porządku.Kiedyś stosowałem Neguvon ale teraz go już nie ma.Polecam tę metodę o której pisałem wcześniej jest sprawdzona.Nie wiem kto Ci powiedział że nie może się ten roztwór stykać z skórą na oczach węża.
wczoraj wydezynfekowałem wszystko,węża,terrarium,wyposażenie.Dzisiaj znalazłem pięciokrotnie więdzej roztoczy na wężu niż przed zabiegiem .niech mi to ktos wyjaśni!!!!!
No ja swojego juz 2 tydzien lecze ivermektina... i wczoraj spryskiwalem terra i weza ponownie i tez jeszcze roztocza ma. Wet mowil ze minimum 3 tygodnie to potrwa. Takze jak twoje weze jedza to nie masz co sie martwic tymi roztoczami. Poprostu kontynuuj leczenie.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.