Zobacz pełną wersję : Ratunku !!!!
Dawid Grams (daniels)
07-11-2012, 14:20
Mojego weża królewskiego mysz pogryzła 20 miejscach ;( niewiem co mam robić. Wąż jest zawzyczaj agresywny a teraz jest potulny jak baranek. Ratujcie niewiem co robić zanuczłem go w cieplej wodzie pomuszcie mi ;( jest bardzo poraniony na ogonie :(
o shit :( mogles mysz dać do lodówki !!!!! :(
najlepiej usuń z terra podłoże i połóz na dno wilgotny ręcznik, oczyść rany wilgotną watą i przemyj jodyna jeśli rany nie są zbyt głębokie. będzie go szczypało ale musi wytrzymać. pamiętaj o podłozu żeby mi sie piach i kokos nie zabrudził ran. myśle ze to wszystko co mozesz zrobić. Zapewnij mu odpowiednia temperaturę i pozostaw w kryjówce - niech w spokoju nabiera sił~! życze Ci powodzenia. Napisz później jak CI poszło Pozdrawiam!
pytałem właśnie wetrynaza i poradził zeby zamiast jodyny lepiej uzyć KMnO4 - nadmanganian potasu ( trzeba troche rozpuścić w ciepłej wodzie zeby zabarwiła sie na wyraźisty fioletowy kolor i przemyć tym rany. a jak nie masz to moze być woda utleniona a jodyna działa bakteriobujczo ale najwazniejsze jest czyste podłoze i odpowiednia temperatura. Pozdrawiam!
w 20 miejscach??? to gdzie ty byłeś przy karmieniu?? możesz też smarować propolisem - dostaniesz w aptece za grosze
ale zanim posmarujesz to zrób tak jak Ci napisałem - sprawdzony sposób !
Dawid Grams (daniels)
07-11-2012, 16:35
ok dzieki ludzie kocham was mam nadzieje że wasze rady coś pomogą :)
pppppp - byłem na spacerze z psami ( głomb ze mnie mogłem zostać przy karmieniu to moja wina !
ps; wezykowi sie polepszyło wysmarowałem go tym wacikiem i tym lekiem jakoś na R
a teraz jest w faunaboxskie w terra. I jak mu przygotowywałem reczynik zaczoł mnie atakować czyli już mu lepiej
riwanolem???
on jest na ropieiące rany, puki co lepiej urzyć nadmanganianu potasu lub wody utlenionej
narazie tylko oczyszczaj rane wacikiem nasączonym w KMnO4 o maście jakiekolwiek to po ok 4 dniach pozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrowia!
ps. a myszke to najlepiej sam pogryź za to co zrobiła twojej gadzince ;-)
Dawid Grams (daniels)
08-11-2012, 03:48
Heh mysz wyleciała 5 pietra i wykurw.. o 2 blok :D tak sie wkurzyłem:D
Witaj,
niestety to nie była wina myszy.... więc dostało jej się za nic - ona ma prawo się bronić, kiedy coś zagraża jej życiu.
Następnym razem naprawdę pilnuj węża w chwili karmienia - to obowiązek hodowcy, zapewnić mu bezpieczeństwo.
Polecam karmienie martwym pokarmem oczywiście.
Na razie polecam trzymanie węża w terrarium bez żadnych dodatków, na przykład na białych, niekolorowanych ręcznikach papierowych i utrzymywanie ran w całkowitej czystości.
Sądzę, że powinieneś i tak pojechać z wężem do weterynarza - on obejrzy rany i będzie w stanie stwierdzić czy stosować jakieś dodatkowe środki. Nawet jeśli weterynarz nie zna się za bardzo na gadach - rana jest rana i potrafi stwierdzić czy proces gojenia przebiega bez przeszkód. W ten sposób unikniesz powikłań.
Pozdrawiam i powodzenia
Dawid Grams (daniels)
08-11-2012, 04:52
Wiesz SNAKES my tu w 3 miesicie niemamy dobrych wetów od terrarystyki ja jestem z Gdyni a nalebszy trujmiejski wet jest w Wejcherowie. No i tak to wygląda. A już 1 weża straciłem przez niewiedze weterynaża. Ehhh....
ps; wiem że to moja winna już nigdy prznigdy nieostawie weża i myszy razem i sobie gdzieś pujde.
Hej,
nie chodzi o to, żeby teraz po fakcie się wymądrzać - po prostu trzeba z tego wyciągnąć wnioski.
A jeśli chodzi o weta - w przypadku ran, każdy weterynarz jest w stanie je obejrzeć, nawet jeśli nie zna się na gadach.
Po prostu szkoda ryzykować, że coś się zacznie "paprac" i zauważysz to za późno.
Sam wiem jak to jest z weterynarzami od gadów w Polsce - od kilku miesięcy mieszkam w okolicach Bydgoszczy i tutaj chyba jeszcze większa posucha jeśli chodzi o weterynarzy od gadów :)
Pozdrawiam i powodzenia z wężykiem
Jeśłi rany nie są głębokie to wet i tak nic nie pomoże ( chyba ze cos nadaje sie do zszycia) mój Ojciec jest weterynarzem i doradziłby w takim wypadku to Co Ci ju napisałem czyli: wręcz sterylne warunki ( zaro podloza drobnoziarnistego tylko zwilzone ręczniki lub jak napisał SNAKES ręczniki papierowe ale one nie trzymają wilgoci) jak najmniej dodatkowego wyposazenia tylko miska z wodą, odpowiedznie temperatura i wilgotność ( moze buć trosze nizsza niz zazwyczaj, oraz przemywanie 2-3 razy dziennie nadmanganianem potasu i zapewnić zwierzakowi spokojny odpocyneik w kryjówce. Pozdrawiam!
Jarek Zajączkowski
12-11-2012, 01:30
Nawet przy głębokich ranach można pomóc. Nie wolno jednak zamykać ran. Mysz ma zęby brudne. Szycie może spowodować rozwój zakażenia beztlenowcami. Są dwie substancje ( sprawdzone!) skuteczne w leczeniu miejscowym - jodyna i pioktanina. KMnO4 działa słabo. Przy rozległych ranach konieczne jest podawanie antybiotytków ogólnie czyli najlepiej domięśniowo i to przez co najmniej tydzień
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.