Zobacz pełną wersję : Czy to choroba-BOA
Szaman88
05-11-2012, 10:44
Mój BOAS ma 3 lata, miesiąc temu został przeniesiony do nowego Terra, od tej pory nie jadł, wcześniej nie jadł też miesiąc, razem 2 mc. Wczoraj zastosowałem przymusowe karmienie, wsunołem mu małą myszkę o zjadł potem ją do końca.
Dziś przychodzę z pracy wąż leży jakiś poskręcany , pozawijany inaczej jak zwykle.
Wziąłem go na ręce jest całkowicie bezwładny, mało reaguje jego ogon wisi jak flak , jest mięki , nie czuć siły , nic JAK FLAK, PYTAM TERRARYSTÓW CO TO MOŻE BYĆ !!!! nie wiem czy w moim mieście jakiś weterynarz zna się na wężach(konin)
Proszę o pomoc .
czy przy przymusowym karmieniu np. łapiąc go za szyje stawial jakis opur?moze uszkodziłeś mu jakies kregi??
Krzysztof.W
05-11-2012, 13:21
Albo wąż zatuł się oparami w terrarium.
Jeżeli bezpośrednio po karmieniu opisane przez Ciebie objawy nie były widoczne, a wąż zachowywał się normalnie - to w grę wchodzi zatrucie. Moim zdaniem ścianki twojego terra, pokryte tynkiem mineralnym i gipsem to niezbyt udane rozwiązanie. Pytałem Cię wcześniej - co z wchłanianiem wody przez płyty gipsowe. W jednym z postów pisałeś o przeziębieniu Twojego wężyka. To już wtedy były pierwsze objawy tego, że coś się dzieje. Jeżeli jeszcze żyje to koniecznie umieść go w terrarium sterylnym, podnieś temperaturę i skontaktuj sie z dobrym wet. Szkoda tak pieknego boaska!!!
Szaman88
05-11-2012, 14:00
Po karmieniu- zachowywał się normalnie i rano też , dopiero po kilkunastu godzinach coś się zaczeło dziać. objawy przeziębienia były 2-3 tyg tem, z wilgotnością też nie ma już problemu po zastosowaniu mgielnika. Widzę teraz że mimo osłabienia przeniusł się w chłodniejsze miejsce i wydaje się być lepszy ale widzę u niego zgrubienie jakby pokarm jeszcze niestrawiony. Dzięki za odp.
Nie chodziło mi o zbyt małą wilgotność, ale o związki chemiczne parujące wraz z wodą z gipsu i tynku mineralnego. To jest tak jak z nowym budynkiem. Trzeba go sezonować. Daj znać jak sprawa wyglada.
Cześć,
nie wygląda to dobrze - przyczyn może być naprawdę wiele i trudno na odległość diagnozować.
Najlepiej przenieść węża do sterylnego terrarium, jak radził Ci dniki i znaleźć jednak weterynarza,
Zadzwoń do dr Jarka Zajączkowskiego (kontakt znajdziesz na tej stronie) i opowiedz mu wszystko. On byćmoże zna dobrego weterynarza w Twojej okolicy i Cię skieruje. Jeśli nie - to może się zgodzi na konsultację telefoniczną z Twoim weterynarzem - to też jest wyjście. Na pewno każdy wet będzie w stanie wstępnie zbadać węża, pobrać wymazy etc.
Pozdrawiam i powodzenia z wężem
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.