Zobacz pełną wersję : ...kiedy...
...kiedy moge zaczac karmic weza zywym pokarmem bo jak narazie jest po trzeciej wylinie i dalej karmie go na chama...kiedy moge zaczac go karmic zywymi noworodkami...zeby nie bylo za pozno,jak sie przyzwyczai do jedzenia przymusowego to potem nie bedzie wiedzial jak sie je...ja tak mysle...dzieki z gory
robi1976
28-08-2012, 07:19
A probowales go karmic zywymi oseskami? Jak nie to sproboj.
Wydaje mi sie ze od poczatku powinno sie karmic zywymi.
karmienie na siłe nie jest tym co weże lubią najbardziej.. daj mu żywego oseska.
Marcin Ratajczak
28-08-2012, 12:13
POPIERAM w 100% daj mu jednodniowego noworodka mysiego i poczekaj troche bądź cierpliwy, on odrazu się na niego nie rzuci, moja zbożówka zanim zje się zastanawia nawet do 30min. I mam nadzieje że nie karmisz częściej niż co 5 dni ?
...nie nie karmie...karmie co 5-6 dni...z tymi jednodniowymi noworodkami to jest problem bo gosc w zologiku mowi ze zalatwi za pare dni a tak na serio to w ogole sie nie stara zeby zalatwic...nie mam wyboru musze karmic na sile...dzieki za rady
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.