Zobacz pełną wersję : problem
mam mlodego Elaphe climacophoraok 45 cm i nieche jesc ostatnio jadl w zeszły wtorek i cio mam zrobic a dla porownania mam jeszcze zbozowke ostatnio jadla wsobote i dzis bez problemu zjadla myszke
Na razie cierpliwie czekaj - 2-3 tygodnie to dla zdrowego węża żaden problem. Jeśli będzie głodować dalej - proponuję kontakt z weterynarzem.
Na razie nic na siłe - ostatnio ktoś karmił przymusowo węża 4 dni po posiłku. Nie rób tego.
Zakładam że wąż zachowuje się w normalny sposób i jest zdrowy. Jeśli są jeszcze jakieś zmiany - daj znać na forum, prawdopodobnie potrzebna będzie porada weterynarza.
Pozdrawiam
tak tylko on ostatnio jadl 10 dni temu a ja mam go od 3 dni bylem dzis w biofilu po mysko i wziolem mu takie jak dla mojej zbozowki a on jest troszke dluzszy od niej oona zjadla bez problemy a wziolem takie wieksze myszki zaczyna im sie siersc pojawiac zastanawiam sie czy nie pojechac i kupic mu takich calkiem malutkich 1 lub 2 dniwych nbo gosciu mowl ze karmil go takimi malymi albo rozmroze mu za jakies 3- dni jak myslisz zachowuje sie w miare normalnie bo niebyl prawie wogule brany na rece przez poprzedniego wlasciciela j bo biore zeby sie przywzyczajil pozdrawiam
Na razie spokojnie - 10 dni to jeszcze nic. Nawet dla takiego małego węża.
Spróbuj mu podać żywego noworodka mysiego - możesz go spokojnie zostawić w terrarium z wężem na noc. Jeśli rano nie będzie zjedzony, możesz go zostawić jeszcze na kilka godzin.
Ale jeśli nie zje - daj mu 2-3 dni spokoju, żeby go za bardzo nie stresować i wtedy spróbuj podać raz jeszcze.
Patrz też czy czasem nie widać po nim utraty wagi - jeśli byłoby to widać, to nienajlepszy znak. Ale jeśli tego nie widać to na razie nie ma większego problemu.
Jeśli będzie głodował dalej, proponuję jednak podjechać z nim do weterynarza.
Pozdrawiam
Witam,
10 dni to nic, naprawdę :) Przede wszystkim nie martw się i nie potrzebnie nie denerwooj. O ile wąż zachowuje się normalnie.
Moja samica mahonia (b. mloda) nie jadla ponad 4 tyg.. podczas gdy samiec (w tym samym wieQ) zjadl przez ten czas 6 posiłQw... dopiero po tym czasie dalem na siłę, a wczoraj zjadła bez problemu oseska - olbrzyma i teraz sobie odpoczywa.
Czasem tak bywa..
BTW: W takich sytuacjach widac jak karmienie ma wpływ na wzrost, szczególnie u młodych węży - samiec jest teraz prawie 2x większy (no moze tylko grubszy:)..
Odczekaj kilka dni, chyba, że wąż niepokoi Cię także przez coś innego..
oki dzieki chlopaki zobaczymy jeszcze wszystko i dzieki
Czyli teraz będziesz karmił swojego węża za każdym razem przymusowo? Czy wąż po kilku karmieniach przymusowych może zacząć normalnie jeść?
Pozdrawiam
Leny
Karmienie przymusowe to ostateczność, stosowana w sytuacji gdy zwierze nie przyjmuje pokarmu i traci wagę, co jest dość niebezpieczne dla zwierzęcia.
Jest stosowane tylko przez jak najkrótszy czas, ze względu na ogromny stres jaki powoduje zwierzęciu.
Karmienie przymusowe stosuje się również u świeżo wyklutych węży, które czasami nie potrafią jeszcze polować i samodzielnie przyjmować pokarmu.
Jest to zawsze ostateczność, której należe w miarę możliwości unikać.
czasami potrzeba kilku sztuczek, ale kiedy wąż zje sam po raz pierwszy - zwykle nie ma już większych problemów.
Pozdrawiam
Czesć,
Nie, Leny... raz tylko zrobiłem "przymusa" (bo minęło ponad 4 tyg). Odczekałem tydzień i właśnie wczoraj dałem oseska ŻYWEGO i wężyk go sam pochłonął :) I to w mgnieniu ok.
Sorry, może niezbyt jasno napisałem ostatni post..
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.