Zobacz pełną wersję : karmienie mrożnkami
Małe pytanko. Jeszcze nigdy nie karmiłam węży "morożonkami". To, że trzeba je rozmrozić, to jest jasne, ale gdzieś tam wyczytałam, że taki chomiczek powinien być lekko podgrzany do takiej temperatury ciała jaką ma kiedy jeszcze żyje? Czy temperatura pokramu (w tym wypadku) jest istotna??
Może macie pomysł jak takie zamrożone zwierzaczki rozmrozić. Szczerze mówiąc nie mam ochoty wsadzać szczurów i chomików do mikrofali.
Z góry dziękuję za rady.
Pozdrawiam
m.
Cześć,
nie wkładaj ich do mikrofali - podobno węże ich nie zjedzą w ten sposób (wiem od kilku hodowców którzy próbowali:-)
Metody są generalnie dwie:
1. szczurka do woreczka i woreczek do ciepłej wody. Po około godzince, może dłużej (zależy od temperatury wody i wielkości szczura) jedzonko gotowe.
2. szczurka pod żarówkę grzewczą - podobnie, około godzinki, może dłużej i jedzonko gotowe.
Przy przekonywaniu węży czasami trzeba użyć kilku sztuczek. Zapraszam na www.snakes.pl - dział ŻYWIENIE, tam wszystko jest opisane, więc chyba nie będę pisał tego raz jeszcze na forum.
Jeśli będziesz miała jakieś dodatkowe pytania - śmiało.
Pozdrawiam
Wielkie, wielkie dzięki.
Nie mam absolutnie żadnego problemu z karmieniem żywymi stworzonkami, ale ogólnie nie przepadam z "zdechlizną". No cóż. Ważne, żeby maleństwa się najadły.
ja mam pyt nie z tej beczki pisalas ze masz zbozowego wezaa
czy twoj waz tez zakopuje sie w podlozu i czy trzeba mu robic kryjowki czy same konaryy wystarcza jesli zakopuje sie w podlozu
i czy moge kupic sobie 2 sztuke czy beda sie atakowac moj ma ok 45 cm dlugosci
aha i czy takiej wielkosci moge sprubowac karmic owloaionymi myszkami
?
pozdrawim Nazer
ps.skad jestes
?
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.