PDA

Zobacz pełną wersję : Padaczka gekona



Nestor
20-09-2013, 11:44
Sprawa dotyczy dorosłej samicy Lepidodactylus lugubris.
Dwa dni temu miała ona mały wypadek. Wepchnęła głowę pomiędzy szybę, a opartą o nią gałązkę. Chyba się przestraszyła i zaczęła się miotać na boki. Kiedy się wydostała dostała drgawek, potem przykurczu, ale po paru minutach wszystko wróciło do normy.
Dzisiaj zobaczyłem, że znowu miała "atak". Drgawki, otwieranie i zamykanie pyska, potem silny przykurcz kończyn, była zupełnie sztywna. Po ok 3 min zaczęła wracać ruchomość przednich kończyn, potem tylnich i po kilkunastu minutach było po wszystkim.
Moje pytania:
Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem u jakiś jaszczurek?
Czy słusznie podejrzewam padaczkę?
Czy mogę coś zrobić poza daniem jej świętego spokoju?
Jeszcze jedno, co do sytuacji z gałązką nie jestem pewien czy naprawdę tam się zaklinowała, czy po prostu dostała drgawek, akurat w tym miejscu terrarium, a powodem wcale nie był ucisk.

Aron
20-09-2013, 13:31
może miotając się uszkodziła sobie rdzeń kręgowy (czego ci najbardziej nie życzę)
i teraz ma trudności z koordynacją ruchów. Narazie poczekaj żeby sie ktoś jeszcze sie wypowiedział bo nie jestem tego pewien na sto procent... najlepiej daj jej narazie spokój a gdyby trwało to już od jakiegoś czasu to pójdź z nią do weta.

Raffee
20-09-2013, 13:51
Padaczka to raczej nie bedzie. Tak jak napisal Aron moze to byc uszkodzony rdzen. Ale bardzie prawdopodobne ze to uszkodzenie jakiegos nerwu Najlepiej bedzie jak pujdziesz z nia w poniedzialek do weta.

Nestor
20-09-2013, 16:09
Ona nie ma trudności w poruszaniu się ciągle, ma tylko takie napady(do tej pory 2). Myślałem, że to obrzęk uciska rdzeń, czy mózg, ale nawracające objawy...
Czy weterynarz coś zdziała... jest to niewątpliwie problem neurologiczny, a gekon ma 8cm wiec wydaje mi się, że leczenie, czy zabieg byłby bardzo trudny, jeśli nie niemożliwy.

majusia10
20-09-2013, 16:55
hej nestor.... mialem cos takiego jak opisujesz... lekkawa padaczka, potem sztywnosc i powrot no normy.... musze Cie zmartwic.... po dwoch dniach moj gekonik zmarl..... nie wiem co bylo tego przyczyna gdyz u mnie zaden "wypadek" sie nie wydarzyl....

KLIK
21-09-2013, 09:12
Moim zdaniem, gdyby miała uszkodzony rdzeń, występowałby niedowład kończ. Takie objawy wskazują właśnie raczej na uszkodzenie mózgu, silne zatrucie itd. Lepiej jednak skontaktuj się z weterynarzem.

KLIK
21-09-2013, 09:20
Jest jeszcze jedna przyczyna:


http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=11&i=6967&t=6967

Nestor
21-09-2013, 10:06
Nie jest to niedobór wapnia ani witamin, ma je cału czas w miseczce i sobie podjada jak ma ochote. Myśle, że był to jednak obrzęk i ucisk OUN. Dzisiaj już zaczowuje się zupełnie normalnie, przynajmniej nic nie zauważyłem.

42d3e78f26a4b20d412==