Zobacz pełną wersję : Poszukuje.........
......kameleonów ktore dorołse dorastaja do 6-8 cm. Musze je miec. Nie chce ich miec na sprzedasz lecz dla siebie. Zajebiste sa takie male kameleonki :) Ludzie pomozcie !!! Boze zeslij mi malutkie kameleonki.
Jak cos ktos sie do wie gdzie mozna je dostac to prosze o kontakt, albo moze ktos je ma ( bylbym w duzym szoku)
POZDRAWIAM ADEMAR
P.s kieszonkowe kameleonki rzdza !!! :)
Wiem ze jestem rombniety i napalony......
POZDRAWIAM ADEMAR
Moze być furcifer campani lub furcifer minor :)
POZDRAWIAM ADEMAR
Sir Szajba
07-10-2011, 13:33
Nowe pokecameleony
A oto zdjecia tych cacek :
http://www.calumma.com/Pictures/Campani%20-%20Female.jpg
http://www.calumma.com/Pictures/Minor%20-%20female-2.jpg
POZDRAWIAM ADEMAR
Ja też kiedyś chciałam kupić takiego kameleona, ale podobno cieżko je wykarmić z powodu małych rozmiarów...
to nie muszaq byc te gatunki po prostu chce kamleonki ktore maja nie wiecej niz 10 cm , moga byc brukesje.
POZDRAWIAM ADEMAR
Ja uważam,że nie powinno sie hodowac żadnych małych kameleonów, jesli nie jest się im w stanie zapewnić stosownego terrarium.
Wiekszość małych kameleonów pochodzi z gór krajów regionu Wielkiego Rowu Tektonicznego w Afryce - problemem jest zapewnienie (co wbrew pozorom jest cholernie trudne) odpowiednio niskiej temperatury w nocy (około 10-12 stopni), ruchu powietrza (musi byc bardzo dobra wentylacja, przy wysokiej zachowaniu wilgotności.
Pokarm nie jest tu żadnym problemem - mole woskowe i muchy + witaminy wystarczaja.....
Dużym minusem jest równiez fakt, że zwierzęta są bardzo rzadkie w hodowlach (o ile wiem, z powodzeniem rozmnażano (r o z m n a ż a n o a nie odchowywano mioty ciężarnych samic z odłowu) tylko kilka gatunków tych kameleonow - wiele gatunków sprowadzanych jest hurtowo (równiez do Polski) średnio około połowy przeżywa transport - reszta pada przeciętnie po 2-3 miesiącach od przywiezienia (ja sam kiedyś , miałem kameleony fishera - z transportów po kilkadziesiąt sztuk przezyły trzy.
Większość kameleonów z odłowu ma pełno pasożytów - w naturze jakos z nimi żyją - ale jakikolwiek stres (kameleony sa bardzo wrażliwe - zaryzykowałbym stwierdzenie, że są najdelikatniejszymi jaszczurkami) a transport w worku, wożenie w tę i z powrotem do jakiejś Łodzi lub Bóg wie gdzie, oraz drastyczna zmiana diety (mozemy zapewnić im dietę bogatą i wystarczająca, ale zawsze będzie to zupełnie co innego niz jadły w naturze) powodują osłabienie organizmu i wtedy pasożyty dają o sobie znac..... wtedy jest juz z reguły za późno....Moje kameleony fishera były pod ciągłą opieką weterynarza (specjalisty od pasozytów gadów przy okazji) i tylko dzięki temu udało mi się z 6 utzrymać dwa do dorosłości i doczekać się złożenia jaj - których niestety nie udało mi się mimo dużych starań inkubować.
Ademar, kameleony sa naprawdę zajebiście piękne i ciekawe ale po moich doświadczeniach uważam, że ich hodowla tudziez sprzedaż, okupione są zbyt duzymi ofiarami, żeby się w to bawić.
Nie wiem czy stać Cię na klimatyzowane terrarium porządnej wielkości - to, że kameleony są małe nie oznacza, że potzrebują małego terrarium.
Jeśli kiedyś będe miał po temu warunki, chciałbym wrócić do hodowli kameleonów (zwłaszcza małych) ale póki co mogę o tym pomarzyć, co i Tobie Ademar polecam.
oczywiscie dużo kameleonów w tym wspomniane przez Ciebie Brookesia pochodzą z Madagaskaru - i są z nimi podobne problemy (nie mówiąc juz o legalności i CITES)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.