Zobacz pełną wersję : Frynosoma
Prosze o wszelkie informacje odnośnie hodowli tych jaszczurek, głównie rogatych.
tych jaszczurek sie nie hoduje, zdychaja po kiku miesiacach, maja specyficzne wymagania pokarmowe, termity i mrowki, przy kramieniu swierszczami niewiadomo czemu niedlugo zdychaja, nie zawracaj sobie nimi glowy, one naprawde nie wytrzymuja w terrariach dlatego nigdzie ich niema nie zachecajcie rowniez nikogo do sprowadznai tych jaszcure- zawsze znajdzie si ektos kto bedzie chcial zarobic pieniadze na smierci zwierzat
Są w Biofilu :-) Ale dzięki za radę.
dr Robert
06-07-2011, 09:12
Te małe legwaniki rzeczywiście są trudne w utrzymaniu. Mole woskowe małe zoophobas mogą być tylko dodatkiem do pokarmu. Świerszcze czy mączniki mogą być podawane wyjątkowo (za dużo chityny). Podstawa pokarmu to mrówki. Gdy chodzi o gatunek Phrynosoma platyrhinos, który pojawił się w ofercie BIOFILA to najlepiej byłoby posiadać dla niego hodowlę Pogonomyrmex californicus lub Pogonomyrmex maricopa, mrówek, którymi żywi się na wolności. Przypuszczam, że występujące u nas gatunki mrówek są do zaakceptowania. Bez mrówek po kilku miesiącach frynosomy marnieją i giną. Słyszałem o próbach smarowania świerszczy rozcieńczonym kwasem mrówkowym, ale nie jestem w stanie odpowiedzieć czy zastępują one prawdziwe mrówki. Poza tym kochają słońce wymagają więc dobrej lampy UV, a jeszcze lepiej bezpośrednich promieni słonecznych. W pokarmie oczywiście wapno i witaminy, terrarium pustynne z miejscami do ukrycia się, ogrzewanie górne, w dzień pod lampą 40 stopni, ale muszą być miejsca chłodniejsze (25 stopni). Spora część zwierząt trafiających do handlu jest zestresowana i osłabiona. Ze względu na interesujący mechanizm obronny, polegający na wyrzucaniu z oczu krwi w momencie obrony, frynosomy łatwiej niż inne jaszczurki osłabiają się i giną. Zwierzęta powszechnie odradzane do hodowli. Do Europy bywają sprowadzane, ale trzymają się trudno.
rob jak uwazasz ja tylko staralem Ci sie uzmyslowic jak trudan jest hodowla tych jaszczurek, i ze gdybyie napalenc ktorzy je przywaza-wylapuja w naturalnym srodowisku, biegaly by sobie teraz po pustyni :(
Ja tylko pytałem tak ogólnie bo mnie zaciekawiły. Jak na razie nie przymierzam sie do ich hodowli :-)
jestem ciekaw czym w biofilu karmia frynosomy
to juz mi ich szkoda :(:(:(
zamiasta biegac na wolnosci zdechna w biofilu lub u jakiegos napalenca
w nbiofilu jedzą głownie crząszcze (imago mącznika) i .....mrówki łapane codziennie do pustych (lepkich) butelek po coli
wolą chrząszcze
dr Robert
11-07-2011, 17:24
Może ta cola im nie smakuje :)
jutro spróbuję na pepsi :)))))))
ale faktem jest że maja potworny " spust"
jutro juz jej nie bedziesz mial ;-)
dziwie sie wam te jaszczurki sa nparawde trudne do wykarmienia, zalozysz dodatkowa hodowle mrowek skie ?, bo czym bedziesz je karmil zima to wlasnie prze takie osoby, ktore nie zdaja sobie sprawy co wpuszczaja do terrarium te jaszczurki sa odlawiane w naturze, myslisz ze bedzie jej lepiej u Ciebie w terrarium ?-z calym szacunkiem nie sadze, nie wszystko co zywe mozna hodowc, jesli nie bedzie pobytu nikt nie bedzie nimi handlowal, jesli nie kupicie tych z biofilu to wiecej ich tam nie bedzie i w ten sposob byc moze uratuje sie kilku jaszczurka zycie
co innego jaszczurki pochodzace z ferm, ale frynosoma nie romznaza sie w niewoli sa brutalnie zabieran naturze, naprawde warto sie zastanowic, bo sadze skie (znowu z czalym szacunkiem) ze starcisz nie potrzenie pieniadze a Twoja frynosoma zdechnie :(:(
To podobnie jak z czerwonoglowymi agamami-wiekszosc pada w niewoli, ale co tam...sa tanie, zawsze mozna kupic nastepna.
Dziwi mnie postawa Lukasza, ktory dosc ostro wypowiadal sie o kupowaniu i utrzymywaniu waranow stepowych a one przynajmniej dobrze sie aklimatyzuja a ich wyzywienie nie sprawia problemu. Teraz zas oferuje w handlu gatunek, wymagajacy specyficznej diety...i z tego co czytam powszechnie odradzany do hodowli....
komuś się chyba zupełnie pomylił australijski Moloch z Phrynosomą.....
...ale i tak żałuję, że pojawiły sie one w mojej ofercie...
nie nie pomylil sie -niestety, cieszy mnie jednak to ze rozumiesz cala sprawe i zalujesz :):), obysmy mieli wiecej tak uczciwych sklepikarzy :):)
O molochu tez tu juz kiedys bylo ... zdaje sie, ze ktos chcial kupic czy cos takiego...heh
A kto powiedzial ze to ja ja kupuje?
Wiem po prostu ze KTOS kupi...
Ja jestem poczatkujacy w hodowli gadow i zaczalem tak jak kazdy
poczatkujacy - od anolisow, z ktorych zreszta sie bardzo ciesze bo sa super ;-)
Pozdrawiam.
A ja się cieszę że te frynosomy są w Biofilu. PRzynajmniej jestem o nie spokojny. Sułek na pewno dobrze się nimi zajmie i odpowiednio poinformuje o nich nabywcę, a polski rynek zwiększy się o bardzo ciekawy gatunek :-)
Agam wykazujesz chyba przesadny optymizm....ale w sumie nie dziwie Ci sie -kiedys tez tak myslalam....
Molocha to ja chciałem kupić ale ...
1 kwietnia ;)
Frynosoma to piekna gadzina, ale wolałbym ja spotkać w naturze,
niż mordować w terrarium...
ta na pewno, o kilka trupow chyba :), wieze w umiejetnosci Sulka, ale frynosomy nie przezywaja wiecej nic miesiac no moze kilka w warunkach sztucznych :(:(:(
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.