Zobacz pełną wersję : legwan i pies
mam taki problem czy ma ktos moze w domu legwana i psa ? Bo ja mam lega od 1,5 roku i od 3 dni mam psa legwan nagle przestał jesc siedzi tylko i patrzy na psa a pies nawet na niego nie szczeka i wogule nie zwraca uwagi na lega o on nic biedny mi nieje tylko lezy pod żarówa czy wie ktos ile to moze potrwac i czy legwanowi to przejdzie? bo nie mam ochoty rezygnowac z psiaka
wielkie dzieki za sensowne odpowiedzi
Pozdrawiam
Nie ma sensu rezygnować z psa dla legwana i odwrotnie. Mam 2 legwany i owczarka szkockiego (zdjęcie na www.legwanzielony.com) Jesteś w komfortowej sytuacji, ponieważ masz szczeniaka, którego zaczniesz układać. W przypadku mojego psa było tak, że nie wolno mu było reagować na chodzącego legwana ( po pewnym czasie pies ignorował legwana ) za to legwan uwielbiał jeździć na psie :)))) Teraz jest między nimi "układ" jak legwan wychodzi z terrarium, pies idzie sam do łazienki i tam sobie leży, aż legwan wróci do terrarium. Wychowanie psa jest w tym przypadku b. proste. Przy każdym objawie zainteresowania legwanem należy psa skarcić ( tak jak robią to suki - lekko potrząsając za skórę na karku) i mówiąc stanowczym głosem, ale nie krzycząc "NIE WOLNO" (skutkuje w każdym innym złym zachowaniu psa pod warunkiem, że jesteś konsekwentny) Każdy kontakt pies- legwan musi odbywać się pod Twoim okiem. Proponuję jednak, by do bezpośredniego kontaktu (jest to w pewnym sensie ryzykowne, bo to jednak zwierzęta i do końca nie możemy przewidzieć ich reakcji) między nimi doszło dopiero wtedy, gdy pies będzie doskonale rozumiał komendę " NIE WOLNO", " NIE RUSZ" Legwan z czasem przyzwyczai się do obecności psa i też będzie go ignorował ( tak było w przypadku mojego legwana ) W chwili obecnej dzieli je szyba. Pies leży obok terrarium a legwan usilnie stara się na niego dostać, co wygląda zabawnie. Chwilowy brak apetytu jest normalny u legwana. Czas jest niemożliwy do określenia. Zależy od legwana, psa i Ciebie. Tylko cierpliwość Cię ratuje :))), ale opłaci się, bo zwierzaki przyzwyczają się do swojej obecności.
Pozdrawiam
AmazoNKA
19-03-2014, 10:56
W naturze psy, koty, weze to wrog nr.1 legwana. Wystarczy, ze pies szczeka to juz legwan przezywa stres, a co dopiero widziec psa. Tez mialam psa i legwan sie przyzwyczail nawet bardzo szybko, poprostu zapoznalam ich ze soba ;P. Z czasem legwan zaczal chodzic kolo psa i nie zwracal uwagi na niego a pies na legwana. Musisz miec pewnosc, ze pies nie jest agresywny do innych zwierzat. Niestety psa juz nie mam :( zyl 18 lat. Teraz mam krolika i tez sie toleruja. To zalezy od Ciebie jak pies bedzie sie zachowywal w domu i czy legwan nie bedzie stresowany jego szczekaniem !!!
Pozdrawiam
[gadzinka]
Wszystko zależy od charakteru psa...Ja mam pinczerka miniaturowego (małe, głośno szczeka i ma wielkie oczy), który ma krótko mówiąc wredny charakterek i jest zazdrosny o wszystkie inne zwierzęta w domu. Dlatego też pies w ogóle nie jest dopuszczany do legwana (Dorian jest w moim pokoju do którego pies w ogóle nie ma wstępu). Nawet nie próbowałam zwierzaków "przyzwyczajać" do siebie bo raczej nie dałoby to efektów i naraziło legwana na niepotrzebny stres.
Pod moją nieobecność pokój jest zamykany na klucz od zewnątrz tak żeby moja siostra (5 lat) nie mogła go otworzyć sama i przez przypadek wpuścić psa do lega. Podobnie jest w ciepłe dni, kiedy legwan jest przenoszony do woliery trzymam się zasady leg na dworze- pies w domu,a najlepiej na górze żeby nie widział przez drzwi do ogrodu co się dzieje:)
Ps. Mam nadzieje, że twój piesek będzie miał inny charakterek niż mój:)
wielkie dzieki mam nadzieje ze legwan sie szybko przyzwyczaji bo piesek na niego wogule nie reaguje ale on i tak bacznie sledzi co robi piesek i patrzy na niego z galezi ale nadół nie schodzi
dzieki i pozdrwaiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.