PDA

Zobacz pełną wersję : Witaminy



Jomar
09-01-2014, 13:40
Cześć. Mam legwana dopiero od 6 miesięcy, rośnie szybko, zjada dużo ( staram się urozmaicać mu jedzonko ) wygląda na okaz zdrowia. Mój problem polega na tym że nie chce przyjmować witamin pod żadną postacią ani w proszku ani w płynie ani wapno ani specjalnych dla legwanów, kiedy wyczuje je w jedzonku to go nie ruszy a w ramach protestu przekopuje całe terra.
Czy to powód do zmartwienia , może ich nie potrzebuje bo wystarczają mu te w pokarmie, a może trzeba mu je podawać na siłę?
Podpowiedzcie jak postępować i jakie są wasze doświadczenia.

pozdrawiam
Jomar

Mall
09-01-2014, 14:49
NIe potrzebuje...??

Ujme to tak... Zrób sobie kanapke "taką z szyneczką, papruką i cebulką. posyp calcium i sepią, wtedy zrozumiesz dlaczego Legwan nie rusza tego. :]



A tak na poważnie to proponuje poszukać w starszych postach już było to nie raz poruszane. Życzę powodzenia i pozdrawiam.

aniolek
09-01-2014, 15:09
Wiec wydaje mi sie a wrecz jestem pewna ze witaminki sa konieczne !!!!!!!!! A jesli chodzi o moje doswiadczenie to ja na poczatku podawalam mlecze posypane witaminkami podawalam je z reki chodz musze przyznac ze moj leon nie zwraca na to uwagi teraz czy sa witaminki czy nie wszystko zjada nie przeszkadzaja mu witaminki on jest strasznym zarlokiem jak tylko wloze mu cos do jedzenia to zaraz wszystko zjada nie odejdzie az nie zje wszystkiego :))))))

Izabela
10-01-2014, 00:49
Zarówno witaminy, jak i wapno należy podawać legwanowi, oczywiście w odpowiednich ilościach. O tej ilości musisz sam zdecydować, pamiętając o:
- wytycznych podanych na opakowaniu,
- wieku, wielkości, kondycji zwierzaka
- diecie, czyli rodzaju i wartościach odżywczych stosowanego pokarmu
- warunkach panujących w terrarium
Wiem, że tak naprawdę jest to trudne tym bardziej, że ilość ta w zasadzie zmienia się w zależności od punktu 2,3 i 4 - za to wytyczne producenta pozostają te same :)))).
Wszystkie niedobre smakowo rzeczy przemycaj w ulubionym jedzonku lega, zawijając, maskując, kombinując. Ja np. wykorzystuję cząstki mandarynki (to, co trzeba wkładam do środka) winogron, śliwki, banana itp. czyli to, co Bazyli lubi najbardziej, co w danym momencie jest dostępne i co ja traktuję jako tzw. smakołyki dla niego. Natomiast nigdy nie posypuję mu jedzenia zasadniczego - gdy to zrobię, pewne jest, że wieczorem zawartość miski trafaia do śmieci :))) Powodzenia. Izabela

Ada
10-01-2014, 04:00
witaminy oraz calcium i sepia są bezwlględną koniecznością!!!Spróbuj podstępem;)Ja krusze calcium, wpycham do szczypiorku i karmię z ręki( żeby mieć pewność,że zjadły); witaminkami posypuję natomiast por (ze wzgledu na ostry zapach nie wyczuwają zapachu witamin - tak mniemam;))Można też witaminy w płynie bezpośrednio do pyszczka.Musisz sam opracować swoją metodę.
powodzenia i pozdrawiam
ada

Rysiek
10-01-2014, 10:57
Trzeba kombinować. Każdy sposób jest dobry jeśli wiadomo, że legwan swoją dawkę dostał. W czym i jak to podano to zależy od pomysłowości terrarysty ;-) Nie ma sensu podawać w wodzie do picia, bo legwany mało piją i z całej dawki wchłoną niewielki procent.

42d3e78f26a4b20d412==