Zobacz pełną wersję : Pytanko
Czy ktos z was trzyma legwana legwana poza terrarium?? Mój smok spedza w terrarium około 4-5godzin na dobe (załatwia sie do pojemnika z woda je posiedzi pod lampa).Reszte czasu siediz na monitorku chadza po pokoju albo spi na płce pod sufitem.Drugie pytanie czy ktos karmi swojego legwana takimi roslinkami i w takich ilosciach jak tu podajecie(zimą).Nikogo nie che oskarzac ale jak nei raz czytam wasze posty to ma wrazenie ze sa tu sami po wetwrynarji i studenci herpetologi.Ja mam legwana około 3 lat ma on juz prawie 130cm jest super zdrowy oswojony chyba na maksa zero agresji(w stosunku do mnie) mimo tego ze spedza wiecej czasu na wolnosci a nie w terrarium,mimo tego ze nei dostaje codziennie mniszka lekarskiego i cukini(nie martwcie sie karmie go odpowiedni), przynajmniej raz w miesiacu daje mu 2 małe oseski myszy i mimo tego ze nei wygrzewa sie cały dzien pod lampa gdzie temperatura moze dochodizc do 40C jest okazem dorodnego zdroweg legwana jakiego zycze kazdemu.Zadaje topytanie bo chciałem sie dowiedziec czy osby które tak radza same stosuja sie do tych wskazan eh chyba bede konczył.Jesli ktos podbnego zdania to sie ciesze i neich cos napisze.Pozdrawiam
1szy punkt regulaminu się kłania!!!!
nie będę już taka dobra i nie będę edytować postów co chwila, nauczcie się tego sami proszę:|
a wracając do tematu ja mam legwana trzymanego bez terrarium;)
2 oseski w miesiacu??? Nie mam pytan... Zabijaj go dalej.
dokładnie.. nie chciałam nic pisać, bo słów szkoda..
Ehh.. a Tyle sie o tym mowi.. To czy leg jest duzy nie jest w pelni wykladnikiem jego zdrowia. Nie wiem czy wiesz ale legi sztucznie tuczy sie bialkiem zwierzecym po czym ida na rzez. Coz z tego iz jest duzy jak swiadomie skracasz mu zycie. Szkoda slow..
Pituophis
23-12-2013, 16:02
Legwan nie padnie po 2 oseskach na miesiąc. W naturze zwykle uzupełniają dietę bezkręgowcami czy jakimś kręgowcem albo jajkiem, zwłaszcza w młodości. Ważne, żeby nie dawać za dużo. Dieta wysokobiałkowa legwana zabije, ale niezależnie od pochodzenia tego białka( soja czy jajko też nerki wykończy). Większość pokarmu muszą stanowić liście, myszki czy owady- jedynie mały dodatek, tak jak w naturze. Legwany zielone w naturze mają spory zasięg, a mają tendencję do tworzenia małych, dosyć izolowanych genetycznie populacji w związku z biologią rozrodu. Są takie, które żyją na skałach i jedzą dosyć sporo padliny( na Małych Antylach), jak i typowi nadrzewni liściożercy. Gdyby okazało się, że Iguana iguana to de facto kilka gatunków, nie zdziwiłbym się zbytnio. Różne populacje żyją po prostu różnych warunkach pokarmowych i wilgotnościowych. Chyba też w niewoli optima dla różnych osobników różnią sie, i trudno podać idealną dietę, czy parametry środowiskowe dla każdego osobnika różnią się one trochę i konieczne jest indywidualne podejście.
Chów bezterraryjny starszych osobników może się udać, jeżeli legwan mieszka w ciepłym mieszkaniu, w którym nie ma spadków temperatury, przeciągów. Musi mieć dodatkowe źródło ciepła i UV z możliwością dowolnego dostępu do niego. Ważne są kąpiele. Niektóre legwany w takich warunkach radzą sobie fatalnie i chorują, inne stopniowo słabną, inne mają się świetnie. Ja nie polecam tej metody z uwagi na nieprzewidywalność, ale znam jaszczurki, które w takich warunkach mają się bardzo dobrze.
Pituophis
23-12-2013, 16:04
P. S. Ja jestem studentem biologii, a pracę magisterską piszę z herpetologii :)))))))
moze i legwan nie padnie tak szybko....po 2 oseskach... masz racje... padnie troche pozniej. Moze mu nic nie bedzie,ale po co faszerowac go czyms takim, skoro uwaza sie go za jaszczurke ROSLINOŻERNĄ ?Krowy tez dostają mączki zwierzęce... no tak, bo przecież jak są na pastwisku, to tez im sie czasami uda razem z trawką wciągnąc niejednego robaszka...ale pytanie... dlaczego krowom pozniej tak odwala?No... podobno w zyciu trzeba byc szalonym :)
Nie chce rozprawiac sie akurat o krowach, choc moze system trawienia legwanow i krow jest dosc zblizony, chodzi mi o to, ze mączki zwierzęce tez wymyslili naukowcy, a Ty pisząc prace z herpetologii mogłbys brac poprawke na liczne błędy nawet w teoretycznie fachowej literaturze.
I wracajac do 2 osesków - nie sądze by legwany w naturze potrafiły zebrac w tym samym czasie taka dawke białka z samych robaczków.
Nie mozna ingerowac tak bardzo w diete legwana, na wolnosci, niech sobie sam reguluje swoja diete, a jesli jest juz w terrarium, to porządny hodowca da mu wystarczająca ilosc odpowiednich skladników,zeby nie trzeba było uzupełniac diety o cos co tak naprawde nie jest potrzebne.
Pozdrawiam!
Madzi
Pituophis
24-12-2013, 02:14
W niektórych wypadkach dodatek owadów jest potrzebny i legwany słabo się bez niego rozwijają, zwłaszcza młode osobniki, które potrafią go aktywnie poszukiwać. Trudno wyjaśnić inaczej pogoń młodego legwanika za świerszczem. Wiadomo też, że w naturze chyba wszystkie Iguanidae zjadają czasami intencjonalnie owady czy drobne kręgowce, jak i to, że sprawnie je trawią. Legwan po 2 oseskach w miesiącu padnie po 15-20 latach ze starości :) bo w naturze ilość podobnego pokarmu(jeżeli on występuje, bo nie zawsze) jest zbliżona. Wykazano też, że w niewoli nieprawdą jest, że niewielki dodatek owadów, noworodków, jajek powoduje choroby nerek( artykuł w Vivarium z 2002 r). Ale jego ilość powinna wynosić mniej więcej 2-5 % ogólnej masy, a nie 15-25%, jak kiedyś podawano. Dla dorosłych, wyjąwszy szczególne sytuacje, jest on niepotrzebny, ale w nikłych ilościach chyba nieszkodliwy( u nas np. zimą można by dać).
fajnie wreszcie ktos napisał cos inego na temat pokarmu zwierzecago dla legwanów.Normalnym jest ze legwany nie moga jesc samych myszek owadów i serów itp ale jesli legwan przyjmuje taki pokarm(sporadycznie) to znaczy ze te potrzebuje tego.Tak uwazam.My ludzie tez nie powinnismy jesc wielu rzeczy a co robimy jemy to co nam sie podoba nawet pijemy alko ktore jest tak trujace.Takze zgadzam sie w pełni z Pituophisem.I jeszcze jedno ja dostałem legwana w prezencie gdyby nie kumple nigdy nie byłoby legwana w moim domu.czasami piszecie ze np w sklepach zooologivcznych jest tyle chorych biednych zwierzaków a pomyslelisice ze gdyby nie tacy ludzie jak my to nie było by tego?
celtic dlaczego nie napiszesz koledze po fachu :))))), że Ty już napisałaś i obroniłaś pracę i to nie z herpetologii ogólnie (choć to też pod ten temat podlega), a konkretnie z Legwana zielonego. Fajnie się czyta to co piszecie ... hmmmm, celtik teraz o krowach piszeciesz, a dawinej było o koniach :))))))))))))))
Cytat dr biologii Roberta Maślaka , bo już szkoda pisać na tematy oczywiste co do białka zwierzęcego.
"Co do karmienia białkiem zwierzęcym (jako dodatek, nie podstawa) samicy w okresie ciąży. Oczywiście jak pisze loktok układ pokarmowy nie zmienia się w tym czasie, ale organizm funkcjonuje inaczej i zapotrzebowanie na białko jest większe. I tylko w celu zapobiegania ewentualnym szkodom z tym związanym podawałem dodatkowo białko zwierzęce. Nie wiem czy była taka potrzeba, zrobiłem to za radą G.Köhlera, znanego niemieckiego badacza i hodowcy legwanów. Maluchy z jaj wychodziły całe i zdrowe więc mniemam, że im to nie zaszkodziło. Ale czy pomogło ? Na południu USA istnieją fermy gdzie podaje się tylko pokarm roślinny (ostatnio niestety bywa, że stosuje się granulaty) i z legwanami nie ma problemów.
Niestety duża część środowiska weterynaryjnego pielęgnuje w sobie niezrozumiałe przekonanie, ze białko zwierzęce jest zdrowe i potrzebne do rozwoju każdego organizmu niezależnie czym zywi się w naturze. Robią tym niesłychane szkody, a dotyczy to głównie właśnie legwanów i niestety żółwi z rodzaju Testudo, którym w najgorszym przypadku aplikuje się dodatek mięsa a w najlepszym wysokoproteinowe i pokarmy roślinne, czego skutkiem u młodych jest szybki wzrost i zaburzenia w układzie kostnym, a u dorosłych zaburzenia nerek i wątroby (podczas gdy powinny jeść pokarmy bogatoresztkowe i mało proteinowe)".
Pozdrawiam:)
Gdzieś na forum podane były tytuły i strony prac naukowych i wyniki badań nad legwanami zielonymi, z których jasno wynikalo ze legwany zielone w naturze nie pobieraja pokarmu owadziego, a w żołądkach tylko śladowej ilości młodych legwanów znaleziono resztki owadów i to potwierdza fakt, że są to zwierzęta roślinożerne ( praca Henderson 1974, Troyer 1984, Rand 1990, Kohler 1992 b, Hirth 1963, Van Devender 1982) w pracy z 1996 r Kohlera str.104
Pozdrawiam:)
p.S Jak pisze celtic - powielenie błędów z niby fachowej literatury to częsta sprawa.
Długopis
24-12-2013, 03:06
"ale w nikłych ilościach chyba nieszkodliwy". No właśnie "chyba". Nie ma pewności więc po co dawać? Tylu jest tutaj hodowców z dorosłymi smokami i jakoś jednak radzą sobie zimą z pokarmem nie dodając do niego osesków, czy świerszczy. To jest dla mnie trochę na zasadzie; pomóc nie pomoże ale i nie zaszkodzi. Tylko, że z tym nie zaszkodzi jeszcze nikt jednoznacznie tego nie udowodnił. Dlatego jestem tego samego zdania co Celtic, Jacku, Rysiek, Fatman i pozostali i bz. nie podaję i nie będę podawał.
Pituophis
24-12-2013, 03:15
Niemniej jednak one w naturze niewielkie ilości pokarmu zwierzęcego jedzą i nie wymarły jeszcze jakoś. W łodzkim zoo wykluty legwanik jako pierwszy pokarm po wykluciu żjadł świerszcze mimo równoczesnego podania liści i owoców.Za świerszczem trzeba gonić i nie da się go zjeść przez pomyłkę :) Tu nie ma co się kłócić, bo rację mają tak naprawdę wszyscy :))) Natomiast jak już dawać pokarm zwierzęcy, to malutko, a za to wartościowy(żadne psie pokarmy, skrobane mięso, sery(?!), wędliny)
Do Celtic -Będę wdzięczny za przesłanie danych dotyczących pracy, a najchętniej samej pracy :) . Moja(planowana:)) dotyczy zachowań obronnych Lampropeltis o różnych typach ubarwienia:)(troszkę z pogranicza etologii i ekologii behawioralnej).
Pituophis
24-12-2013, 03:31
Źródła moje to m. in. Contributions to West Indian herpetology(Red. A. Schwarz), The Lowlands of Mexico, northern Guatemala and Belize autorstwa J. C. Lee, Amphibians and reptiles of Northern Guatemala, the Yucatan, and Belize J. Campbella. W czasopiśmie Copeia uazała się praca "Green iguanas as carrion eaters"(lata 70-te).Nie mam jej, gdyby ktoś miał- byłbym wdzięczny za przesłanie.
Przekonujący jest także dla mnie fakt polowania wielu młodych legwanów na owady, jak i fakt, że równie wiele nie robi tego, mimo dowolnego dostępu w hodowli.
No własnie apropo zoo.Słysząłem ze w zoo podaja legwana nawet makaron ryż i inne podobne jedzonko nawet ziemniaki.Czy słyszeliscie o takich praktykach i co o tym sadzicie??Jesli to prawda to ja juz nie iwem co one powinny jesc ;)
"w naturze chyba wszystkie Iguanidae zjadają czasami intencjonalnie owady czy drobne kręgowce, jak i to, że sprawnie je trawią" - poniewaz prawie wszystkie Iguanidae są owadożerne. A tak jak Jacku powiedział, badania treści pokarmowej wykazały,ze jest to jednak gatunek roslinożerny.
Juz sie gubie w tym co kto napisał. Człowiek, prawda zjada różne rzeczy, które mu szkodzą,ale robi to, bo zatracił instynkt - zwierzęta jedza to, co im jest potrzebne,bo nie wymysliły sobie alkoholu czy papierosów.
co do ogrodów zoologicznych - byłabym bardzo ostrozna podpierajac sie ichniejszą technika zywienia zwierząt - w tym oczywiscie legwanow. z moich wiadomosci poznanskie i wroclawskie nawet zoo pozostawia wiele do zyczenia. Biały ser i owoce to nie jest niestety odpowiedni pokarm.Nie wiem jak jest teraz - wiem jak było jeszcze rok temu.
Jacku - postaram sie poszukac wiadomosci odnosnie badania legwanow na wolnosci, bo tez sie z tym spotkałam
Pituophis - nie wiem czy z mojej pracy cos Ci sie przyda,ale jesli chcesz sobie poczytac, to nie ma sprawy.
Pozdrawiam !
Madzi
Pituophis
24-12-2013, 03:42
To nie jest dobry pomysł i tam gdzie mają zdrowe legwany tego NIE PODAJĄ.Karmią tak legwany u mnie w Gdańsku... i widać to po nich :( Nie jest to specjalnie odżywcze.Małe ilości nie zaszkodzą, po większych np. pojaiają się zaparcia. Powinny jeść rzeczy, które zbliżone są do ich naturalnej diety. Kartofle i makaron nie są. Po co im to dawać?
Pituophis
24-12-2013, 03:43
Wszystkie Iguanidae są głównie roślinożerne! Najwięcej owadów zjadają małe gatunki z rodz. Ctenosaura, ale i u nich przeważają rośliny.
no, to mamy dwie teorie. Iguanidae- roslino czy owadożerne w większosci? Ja sie spotkałam z tym,ze jednak większosc z nich to owadożerne. Być może się mylę.
Jeszcze dla pewnosci zobaczyłam opis gatunków na stronce terrarium - w podpunktah odnoszacych sie do zywienia jest napisane,ze zywia sie owadami i drobnymi ssakami i nie pisał tego ktos, kto sie nie zna, wiec tym bardziej podtrzymuje to moje zdanie w kwestii owadożerności.
Pituophis
24-12-2013, 04:28
Aaaaa :) Już wiem o co chodzi:).
Na stronie jest przestarzała, nieaktualna już systematyka. Bazyliszki czy anolisy nie są od dawna klasyfikowane w Iguanidae. W tej chwili do Iguanidae należą jedynie rodzaje Amblyrhynchus, Conolophus, Brachylophus, Cyclura, Ctenosaura, Iguana, Dipsosaurus, Sauromalus i to do nich odnosiły się moje wypowiedzi.Wszystkie inne klasyfikowane są w osobnych rodzinach. Warto byłoby zaktualizować systematykę serwisu, bo np. gekon lamparci też nie należy już do Gekkonidae.
dr Robert
24-12-2013, 04:29
Wszystko zalezy od tego kto jak rozumie rodzinę Iguanidae, według starszej systematyki większość gatunków jest owadożerne (bo należy tu masa małych gatunków legwaników), według nowej systematyki rodzina Iguanidae jest znacznie mniej liczna i wówczas rzeczywiście są głównie roślinożerne. W żoładkach młodych legwanów zielonych sporadycznie spotyka się owady, niestety obserwacje z terrarium mogą być mylące; podając im różne pokarmy można byłoby wysnuć wniosek, że ich głównym pokarmem jest pizza i makaron z serem.
Pituophis
24-12-2013, 04:49
Z tym się zgadzam, jak i z tym , że w terrarium owady powinny być tylko niewielkim uzupełnieniem. Niemniej jednak makaron nie ucieka, a świerszcze tak :)
Raczej napewno nie jedza jak to ujales myszek.... Co do owadow to jeszcze mozna sie zgodzic. 2 oseski to zdecydowanie za duzo na tak krotki okres czasu, ale to Twoj wybor. Po cholere zdrowemu, doroslemu legwanowi dawac bialko zwierzece???? Wytlumaczy mi ktos?
Obejrzyjcie sobie film: legwan zielony potomek smokow. Tam jest opisane zycie lega od momentu wyklucia i nigdzie nikt nic nie mowi, ze po urodzeniu je swierszcze....
Pituophis
24-12-2013, 09:23
Myszek nie jedzą, ale czasem zjadają inne kręgowce( pisklęta, płazy) czy jaja ptaków. Dorosłym w niewoli rzeczywiście nie ma bezwzględnej potrzeby podawać osesków czy innej żywej karmy, ale w naturze czasem zjadają i w dorosłym wieku jajka czy padlinę( na Antylach na pewno), jeżeli przypadkowo znajdą. Wydaje mi się, że jeżeli osesek to tylko rzadkie uzupełnienie( raz na miesiąc) to w żadnym wieku nie zaszkodzi. Nie należy od razu przenosić ekstremów( żywienie głównie psią karmą itp.) na takie sytuacje. Niemniej jednak większość dorosłych, które znam nie je żadnego mięsa mniej więcej od 100-120 cm i ma się doskonale. Ja tylko raz dawałem noworodki szczurów dorastającemu legwanowi, i to dość sporo, ale to było zupełnie wycieńczone i odwapnione zwierzę, na szczęście udało się go uratować.
Film jest niezły, ale to reżyserowany w studio film popularnonaukowy. Legwany jadły co dostały :) A podejrzewam, zresztą bywa to sugerowane, że różne populacje legwanów mają do pewnego stopnia różne wrodzone preferencje pokarmowe, już nie mówiąc o tym, że jedzą to co znajdą w środowisku. Takie różnice wykazano np. u żółwia Chelonia mydas. Tak więc jedne mogą częściej łapać owady, inne rzadziej, jeszcze inne być może wcale( w terrariach też się takie trafiają). Nie sądzę, żeby jakieś były wyłącznie owadożerne.
Hmm z tym, ze byl w studio rezyserowany to sie nie zgodze. Zwlaszcza momenty w ktorych legwanica sklada jaja lub jak male nurkuja do wody, uciekajac przed orlem.
Pituophis
24-12-2013, 09:30
Ale w tych, w których pokazywano zbliżenia młodych był.
Sorki gdzie mozna dostać ten film "Legwan zielony potomek smoków"?
Pituophis
24-12-2013, 10:41
Nie wiem, gdzie można dostać, wiem, że wyprodukowany został chyba przez telewizję BBC i bywa nieraz emitowany. Może ktoś nagrał i mógłby udostępnić.
Ja mam na cd. Wyslalem juz paru osobom z tego forum.
AmazoNKA
24-12-2013, 13:36
Zgadzam sie z celtic co do podobienstwa legwanow do krow sama nieraz uzywalam tego porownania, od siebie dodam jeszcze, ze to krowo-kury. W naturze zywia sie podobnie jak krowy, a pazurami drapia ziemie jak kury, zjadajac ja (prawdopodobie dla ulatwienia sobie trawienia) tak jak to robi ptactwo, a do tego siedza na drzewach jak kury na grzedach :P
Legwany lubia tez chowac sie w chaszczach/krzakach/ przyplaszczajac sie do podloza w razie zagrozenia tak zeby ich nie bylo widac. Obserwujac ich zachowania na dzialce jestem przekonana, ze w naturze wyjadaja z gniazd piskleta/ jaja ptakow /drobne bezkregowce - jedza to co znajda w danym srodowisku, zeby przetrwac, bo taki jest instynkt zwierzecia - przeciez te gady ktore nam przypominaja smoki prehistoryczne zyja w niezmienionej formie 300 milionow lat dlatego powinnismy miec do nich respekt i uznanie, a nie jak jeden z uzytkownikow w innym temacie wypowiedzial sie, ze sa malo "inteligentne" to co mozna powiedziec o nim kiedy czlowiek zyje na Ziemi 2,5 miliona lat.
Dzis moja legwanica mnie ugryzla w palec i to mocno a zęby ma jak pila - powod: nie dostala na czas jedzonka... umie sie domagac :P Zawsze dostaje rano po wyproznieniu, a dzis dostala o 11 i przez caly dzien byla na mnie wkurzona, to sie nazywa miec charakterek :)
Pozdrawiam
[gadzinka]
A mógłbyś to wysłać byłbym wdzięczny
Fatman mam Twoje gg ale raczej tam chyba niebywasz węc musialibyśmy sie dogadać tutaj. Jakby co to moje gg 3659593
Hmmm czemu wszyscy twierdza, ze jak ktos jest niewidoczny to nie bywa na gg. Gwarantuje Ci, ze jestem czesciej od Ciebie...
:)a mógłbyś jeszcze wysłać dla mnie? Ja i gabriel24 "polujemy" na ten film od dawna niestety bez skutku:(.Moje gg:2585640
ada
Jasne. Prosze o adresy na maila. Steve rozmawiales ze mna na gg, ale adresu nie zostawiles....
Tasior, nie rozumiem, dlaczego podoba Ci się, że ktoś napisał inaczej o białku zwierzęcym w diecie legwana. Lubisz je podawać ? Na tym forum piszemy głównie o Iguana igiana iguana oraz o Iguana iguana rhinolopha. Za to co jedzą nasze legwany my odpowiadamy, a jedzą wszystko. Instynk myśliwego u młodych ? Na czekoladę i sernik też się poluje ? Mój w takim razie zapolował :-))) Legwany zjedzą prawie wszystko, a tym bardziej to co się rusza. W naturze młode poruszają się w niskich partiach drzewostanu, więc i owadów jest więcej. Dorastając przenoszą się w wyższe partie drzew i mając dostęp do liści są typowymi roślinożercami. Od dawna pisze się na forum o tym, że dla młodych można (ale nie trzeba) stosować niewielki dodatek pokarmu pochodzenia zwierzęcego. Można również dać np. oseska ciężarnej samicy, choremu legwanowi. To zastrzyk energii. Nie ma w tym nic co by sie mogło podobać, można z tego śmiało zrezygnować. Przykładem mogą być roslinożercy jak np dorodna samica Fatmana, Dex Jacku lub mój Gucio. Można też dochować się dorodnego legwana na "sterydach". Niech każdy robi jak chce. Dodam jeszcze, że istotną sprawą w diecie legwana zielonego jest stosunek Ca:P (idealny 2:1). Według "Der Grüne Leguan" Gunthera Köhlera stosunek Ca:P
jajka - 1:4
świerszcze - 1:2,5
serce wołowe - 1:38
dorosła mysz - 1,4:1
Nie wygląda to korzystnie. Jak napisałem, niewielki dodatek dla młodych może, ale nie musi być. O tym co zjedzą i ile my decydujemy.
Macie racje.Napisałem tego posta bo czasami drazni mnie jak ludzie pisza ze trzeba dawac to i to a tego nie bo to a tamto a sami robia inaczej.Poprostu wydaje mi sie ze czasami troche przesadzaja ,wymyslaja a robai zupełnie inaczej.Pisałem juz wczesniej ze legwany sa roslinozerne ale jak dostana czasami jajeczko albo myszke napewno nie zdechna.Ludzie tez nie powinni jesc wielu rzeczy a jedza az trzeszczy i jakos zyja wiec nie gadajcie ze jak leg zje jajko albo myszke na 2 miechy to zaraz zdechnie albo bedzie zył o 6 lat mniej.W szczegolnosci zimma gdzie dostep do roslin w moim miasteczku jest naprawde mizerny.pozdrawiam
Pituophis
26-12-2013, 05:35
Nie należy jednak celowo dawać legwanowi rzeczy, których nie powinien jeść i nie napotyka niczego podobnego w naturze(np.sera, chleba, pokarmu dla psów, sernika, czekolady) w małych ilościach, żywiąc nadzieję że może nie zaszkodzą. Lepiej zawsze poczytać o biologii i jadłospisie w naturze i w miarę dobrze go odtworzyć.
masz racje i napewno nigdy nie dam legwanowi czekolady czy chleba
Pilnuj, żeby sam nie wziął ;-))))))))))))
Poczytaj ile powinni zyc ludzie, a ile zyja. Po drugie w kazdym miescie w zimie dostep do roslinek jest taki sam. Po trzecie decydujac sie na legwana powinienes wziac pod uwage, ze trzeba mu zapewnic zielenine w zimie. Po czwarte kazdy z hodowcow wysiewa przerozna zieleninke dla legwanow. Czemu
Ty nie mozesz?
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.