Zobacz pełną wersję : Mlecz
Informuje tych,ktorzy juz zaprzestali zbierac roslinki ,ze jest jeszcze sporo mleczu i nie tylko.Ja dzisiaj nazbieralem cala reklamoweczke :-) Jak tak dalej pojdzie to bedziemy mieli zieleninke okragly rok.Oby tak dalej
Pozdrawiam
no fajnie, że zima jest taka przychylna dla nas legwaniarzy, ale jeszcze legwan musi mieć ochotę na mlecz, mój jak tylko wyczuje żarcie łąkowe, od razu wypluwa całe żarcie z pysia i nie je więcej;]
no z liśćmi rzodkiewki było super, bo dopiero wczoraj się dowiedziałam od zaprzyjaźnionego pana z warzywniaka, że liści już nie będzie, a tak, cała "zimę" miałam ich pod dostatkiem, ekhm tzn moja zielona;)
Widać wielkopański ten Twój legwan :))))))))) łąkowego nie jada uuuuuUUUUu :))))))
Ja rowniez sprostuje,ze nazbieralem tego mleczu dla mojego legwana abyscie nie posadzili mnie,ze sie opycham mleczem i jeszcze was namawiam :-) .
Pozdrawiam
a ja probowalam kiedys mlecza.. ale za bardzo mi nie zasmakowal.. to nie polecam wcale.. jak zielone lubia je.. to niech jedza... ja nie bede towarzyszyla w tej uczcie :) :P
Niektorzy ludzie jedza salatki z mlecza...
lepiej nie pisac co niektorzy ludzie jedza , bo mozna stracic apetyt juz na zawsze :P
Gucio dostaje ciągle mlecz i babkę lancetowatą. Zima jest łaskawa ;-) Kiedyś spotkałem starszego człowieka na spacerze w lesie. Ja również byłem na spacerze i przy okazji zbierałem mlecze dla legwana. Dziadek się zatrzymał, zapytał o mlecz i stwierdził, że od wojny jada sałatkę z mleczy bo jest zdrowa. To był Francuz, który na stałe w Polsce zamieszkał po wojnie.
Widac Francuzi i legwany wiedza co dobre.Moj szwagier mial dziadka Francuza ktory rowniez serwowal salatki z mleczu.Bedzie trzeba jednak kiedys sprobowac
Pozdrawiam
WaRiaT_1986
23-11-2013, 13:36
Dzisiaj jak i w sumie zawsze dostał taaaaaka kupe mlecza :-) Jak zawsze pusta miseczka została :-)
ah te francuzy... konkurencję naszym zielonym robią...
mój Fredek dziwnym trafem lubi mlecza tylko zimą, gdy go nie ma zbyt wiele.. latem gdy jest go w pyte, to nawet nie spojrzy, tylko wybiera sobie samą koniczynkę...
on chyba tak na złość mi robi.. ;)
pozdrawiam
afrox, na złość to robi mi mój Neo.. oj żeby on chociaż koniczynę jadł... ;)
Robi się ją normalnie jak z zielonej sałaty ;)
Koniczynka też niczego sobie ;-)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.