Zobacz pełną wersję : POMOCY- MÓJ LEG ZNIKŁ-POMOCY
witam. pomóżcie mi!! moj leg gdzies wsiąkł, nie ma go nigdzie, tam gdzie zawsze przesiadywal (jak mi wczesniej zwiewał) tez go nie ma!!! jak moge go znalesc, pomozcie mi??!! uciekl mi wczoraj ok 21.
PRZYSYŁAJCIE MI SWOJE POMYSŁ SMS-EM NA NUMER 505-135-170!!! piszcie na ten numer bo nie mam czasu sprawdzac FORUM!!!!
POZDRAWIAM
... no skoro nie masz czasu sparawdzić forum :( o ucieczce i możliwościach ukrycia się legwana można wypracowanie napisać, a sms to krótkie wiadomości. A niech Ci tam będzie sms - em :) wyślę Ci, ale czy inni też to zrobią - nie wiem. NOOOO Fatman to napewno Ci sms-a wyśle :))))))))))))))
Pozdrawiam:)
firanki, karnisze i inne wysokie miejsca na ktorych mogl by sie znajdowac moj legwan juz sprawdzilem i lipa, nikogo tam nie ma :( teraz zabieram sie za dalsza czesc mieszkania!!! :)
POZDRAWIAM I CZEKAM NA SMS-Y
Najpierw ustal czy mogl wydostac sie z pokoju. Przeszukaj miejsca w ktorych wydaje Ci sie ze na pewno nie mial dostepu. Przedewszystkim sprawdz najzimniejsze miejsca w mieszkaniu bo jesli jest w jakims cieplym miejscu to pol biedy wyjdzie jak zglodnieje gorzej jak gdzies zmarznie wtedy moze juz nigdy nie wyjsc. Do czasu jak sie nie znajdzie staraj sie utrzymywac jak najwyzsza temp w mieszkaniu mozesz tez gdzies w centralnym punkcie umiescic promiennik ciepla jest szansa ze jak legwan poczuje to cieplo to wyjdzie do niego.
sprawdz miejsca gdzie sie da wcisnac i jest ciemno i np miejsca gdzie jest duzo kabli itp moj mi wczodzi pod biurko i tam gdzies sie zawsze w kable pcha tzn wchodzil jak byl mniejszy
U mnie ostatnio się schował za grzejnikiem i dopiero po 4 godzinkach go znalazłem...
I to tesh fartem go znalazłem bo wogóle nie było widać go tylko jak za grzejnikiem ręką sprawdziłem to wtedy dopiero poczułem że tam siedzi i go wyciągnołem... :)
Spr. za regałami lub pod (jak jest duży prześwit że mógłby tam się leg wśliznąć), za i pod fotelami - kanapami przeróżnymi...
Jak przyjdzie mi coś jeszcze do głowy to napisze...
No i tu sie przeliczyles Jacku bo odpisalem mu od razu po przeczytaniu smsa. :p
Sytuacja adekwatna do logina .....( szkoda tylko smoka ) !!
dzieki za pomoc przyda mi sie jej jeszcze troche , caly dzien go szukam i narazie nie ma rzadnych sladow!!!! ide dalej go szukac. ktos mi napisal ze leg bez wody moze przezyc 2 tyg. a bez jedzenia do miesiaca. czy to prawda?? mam w mieszkaniu ok 19 stopni, ile czasu moze przezyc w takich warunkach?????
POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DZIEKUJE ZA POMOC jak sie znajdzie to dam znać
Najpierw szukaj tam gdzie najciemniej i nachlodniej. I puki co nie wietrz mieszkania do czasu az nie znajdziesz lega.
He he nie ktos tylko ja. Nie staraj sie mnie kryc! To sprawdzone dane... Nie napisalbym Ci czegos niesprawdzonego...
jeszcze jedno!! czy legwan jak ucieknie siedzi w jednym miejscu czy sie przemieszcza??!!
POZDRAWIAM
Siedzi w jednym miejscu. Przewaznie wtedy sie wyziebia, a jak jest zimny to jest mniej ruchliwy.
czy jak wystawie mu na noc farelke to powinien wyjsc????
POZDRAWIAM
Robert Rutkowski
02-10-2013, 06:04
Pamiętam, że u Kogoś leg schował się w łazience do pralki automatycznej. Wszedł przez otwór z tyłu i siedział sobie w środku na bębnie. Gość znalazł go przez przypadek, usłyszał szmery.
Moja Żaba lubi sobie wejść od czasu do czasu do tapczanu, też przez otwór z tyłu. Jak pierwszy raz tam wlazła to szukałem jej cały dzień. ...Podnoszę kanapę a tam leg wkórzony że go znalazłem.
Pozdrawiamy.
sprawdz tez w ubraniach w szafie np. Moj kiedys wlazl mi do rekawa plaszcza ktory sobie tam wisial i nie mogl wyjsc wiec tak pol dnia go szukalem.
O wlasnie znowu do szafy wlazi skkubaniec...
dr Robert
02-10-2013, 09:00
Jeśli wejdzie do kuchni chętnie wybierze tylną ścianę lodówki ( jest tam ciepło). Młody legwan nie wytrzyma dwóch tygodni bez wody. Po kilku dniach wyschnie na amen. Życie może przedłużyć większa wilgotność powietrza (kuwety z wodą w pokoju, mokre szmaty i spryskiwanie wodą. Przy 19 stopniach raczej nie będzie się ruszał. Ja bym szukał dalej.
Zdanie "jak mi wcześniej zwiewał" świadczy o niepoważnym traktowaniu zwierzaka. Każdemu się może przytrafić, ale notoryczne dopuszczanie do ucieczek świadczy, albo o beztrosce albo o złej konstrukcji terrarium. Koniec kazania :).
Przepraszam myslalem tutaj o jego naturalnych warunkach. W naszych mieszkaniach tyle nie pociagnie.
WaRiaT_1986
02-10-2013, 14:02
Jak to powiedział Darius sprawdz szafe. Mój tez sie kiedyś schował do rękawa :-) Nie wiem czemu ale na legi dziala to jak magnes.
Tak to była moja samica. Siedziała nie w bębnie, a na silniku, a reszta się zgadza :)
Pozdrawiam:)
... no pisałem że wyślesz :)))))))
Pozdrawiam:)
siemanko. mam smutną wiadomosc, nie znalazlem jeszcze legwana :( , czy jest szana ze jeszcze zyje????
POZDRAWIAM
TAK - sprawdź wszystko jeszcze raz, każdy zakamarek, najdrobniejszą szczelinkę, za meblami (odsuń je) pod pralką, za wanną, między kablami TV, komputerowymi, zrób to na spokojnie - dasz radę. Kąt po kącie, dokładnie ...
Powodzenia :)
Podziel mieszkanie na sektory. Ja tak robiłem ... nie przeszukuj wszystkiego na raz. Najpierw np. łazienkę - dokładnie jak tylko się da z latarką, potem kuchnia ( zamykając łazienkę - w razie ewentualnego przemieszczania się legwana ) itd. Uda Ci się - tylko powoli, spokojnie i po kolei
Jeszcze raz szukaj tam gdzie byś nigdy nie przypuszczał, że może być
ok, bede szukac!!!!
POZDRAWIAM
dr Robert
03-10-2013, 16:38
Legwan, jeśli nie wydostał się na zewnątrz, na pewno żyje i siedzi gdzieś w kącie. W zeszłym tygodniu w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu znaleziono młodego legwana, niestety było za późno na ratunek. Padł z wyziębienia.
Kryzys czy odsunales wszystkie meble w domu tak jak Ci pisalem? Musisz to zrobic bo bardzo czesto legi wlaza pod mebloscianki i meble kuchenne od tylu i raczej stamtad nie wychodza. Sam to przezylem... Trzeba bylo wyjac wszystko ze srodka, rozmontowac cala mebloscianke, odsunac i leg sie znalazl.
siemanko
moj leg sie znalazl!!! sam wrocil do terrarium!!!!!
po tej ucieczce postanawiam zrobic mu nowe terrarium o wymiarach 100 dlugie 50 szeroki i 100 wysokie!!! czy to narazie wystarczy????
w castoramie sa plyty wiorowe wodoodporne, czy je tez musze malowac drewnochronem???
GORACO POZDRAWIAM WSZYSTKICH KTÓRZY MI POMOGLI
Dobrze, ze sie znalazl. Tak mozesz je pomalowac dla zapewnienia wiekszej odpornosci, ale pamietaj, zeby dobrze je wywietrzyc.
Ciesze sie ze sie znalazl :)
A wiesz gdzie przebywal??
No wlasnie nie wiem gdzie siedzial!!!! zdziwilem sie jak go zobaczylem w terrarium, az mi łeska sie w oku zakrecila!!!! :)
POZDRAWIAM
reconnect
05-10-2013, 09:32
hehe moze mały sie zakopał w podłozu terr i po jakims czasie mu sie znudzilo chowanie i wyszedl sie pogrzać ;d
raczej nie bo cale terrarium przewrocilem do-góry nogami :)
POZDRAWIAM
bajkabarbara
14-10-2013, 12:44
Mialam podobna sytuacje.Ale moja wina bo zostawilam na pare minut otwarte terarium.Potem wszystko sprawdzalam bardzo dokladnie - nigdzie go nie bylo.Powynosilam wszystkie meble ,sciagnelam firanki i zaslony.Przejrzalam wszystko w jedynej szafie ,ktorej nie wynioslam z pokoju.I nic.Cala noc przeplakalam.Rano znowu szukanie.O 13.30.Weszlam znowu zrezygnowana do pokoju.A moj ,,smoczek,, siedzi sobie na srodku pustego pokoju.Nie wiem skad wyszedl i gdzie byl.Natomiast teraz juz terarium zamykam .Poprostu ciagle szukaj.Jedynie - to jak moj zginal to sparawdzalam okna i drzwi ,aby absolutnie nikt przez przypadek nie otworzyl.pozd.bab
Barbaro czemu tak rzadko sie wypowiadasz na forum?? Co tam slychac u Twoich legwanikow?
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.