PDA

Zobacz pełną wersję : w gościnie...



Inka25
28-05-2013, 06:12
Witam! Wczoraj byłam z Zielonym w gościnie u moich rodziców. Myślałm że będzie zestresowany, a tu nic z tego. Przyglądał się wszystkim z wielką ciekawości(był jeszcze wujek i babcia) i wszyscy jednogłośnie stwierdzili, co mnie bardzo ucieszyło, że widać jego przywiązanie do mnie. Sledził każdy mój ruch, jakby w obawie, że go zostawię. Jak to w gościnie bywa obżarł się czereśni i wrócił zadowolony na swoje włościa.

meg11
28-05-2013, 09:37
hmmm.. mój też jak idzie np. do weta, to się mnie pilnuję i udaje super oswojonego legwana.. myślę, że wynika to z tego, że legwan boi się gdyż nagle z nienacka znajduje się w obcym dla siebie otoczeniu..
być może się mylę, ale takie są moje subiektywne odczucia;)

Inka25
28-05-2013, 12:58
I tu wydaje mi się że masz rację Meg

Saurus
28-05-2013, 14:44
Meg zawsze ma racje ;)

Remus
30-05-2013, 16:54
O tak :D przynajmniej zawsze tak się jej wydaje ;)

42d3e78f26a4b20d412==