Zobacz pełną wersję : jednego nie rozumiem!!!
Znajomi ktorzy choduja legany juz od kilunastu lat legwany maja tylko promienniki ciepla z promieniami UVA a co z UVB???? legwany sa pieknie ubarwione zdrowe, latem trzymaja swoje pupile w wolierach na balkonie czy to im wystarczy???
w tym serwisie jest dosyc czesto poruszany problem oswietlenia, naswietlania naszych zwierzat (sledze forum na biezaco) i sorki za ponowne poruszenie tego tematu ale zalezy mi na fachowej poradzie
pozdrowienia
Ciężko jest powiedzieć czy to im wystarcza - raczej nie, bo to tylko 4 ciepłe słoneczne miesiące w roku - choć z drugiej strony dawka UV jest dużo większa niż dają świetlówki. Ciężko powiedzieć. Nie ryzykowałbym i doświetlał zimą. A widziałeś w jakim stanie są np. w miesiącu marcu - kwietniu ... po zimie. Organizm może być już na skraju wytrzymałości (chodzi mi o potrzeby UV), bo nikt nie wie co się w jego wnętrzu dzieje. Rozważanie teoretyczne i dalekie od tematu legwana, ale czy napewno? Wpadasz do zimnej morskiej wody, na samym początku jest ok, ale po pewnym czasie organizm marznie i uruchania rezerwy (tłuszcz i szybszy oddech itp) . Masz na przeżycie w bardzo zimnej wodzie np. 4 minuty. W tym czasie zaspasy organizmu są skrajnie wyczerpane i jeśli nie zostaniesz wyciągnięty i ogrzany poprostu organizm zamiera. Do czego zmierzam. Może tak też być w tym przypadku legwanów. Dokąd są pod wpływem UV zdobytego przez pobyt "na słońcu" jest ok, ale z czasem brak promieniowania UV uruchamia ich rezerwy np. wapnia z kości. kiedy rezerwy zostają uruchomione nadchodzą znowu ciepłe słoneczne dni i organizm się ponownie "ładuje" To chodzenie po krawędzi. Myślę i wiem to, że należy je doświetlać w okresie jesienno - zimowo - wiosennym. Trochę może zamieszałem, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodziło :)
Popzdrawiam:)
Doskonale wiem co Ci chodzi
Serdecznie dziekuje za odpowiedz
Pozdrawiam
Jacku ładnie rozwinął temat, więc dopiszę tylko, że w okresie letnim również razygnuję z naświetlań Ultra Vitaluxem, przy odpowiedniej temperaturze i słońcu nawet od maja do września. Uważam, że żadna żarówka nie zastąpi naturalnego słońca, tylko po co narażać zdrowie gadów w pozostałych miesiącach skoro jest kilka sposobów (prostych) na zapewnienie im UV. To, że jest potrzebne to sprawa bezdyskusyjna i już sprawdzona w terrarystyce, to, że da się obejść bez UV uwględniając prawidłową dietę już nie jest takie pewne.
zgadza sie
tylko ze oni maja promienniki ciepla z UVA !!! bez UVB i wg nich wystarczy
ja osobiscie stosuje promiennik i swietlowke repti glo 5.0
pozdrawiam
To dobrze, że stosujesz i to i to. Ja również mam Ultra Vitalux i promiennik Helios 150W -
http://www.helios.katowice.pl/pl/oferta.asp?idr=28
Każdy ma wolny wybór.
Znalazłem tekst, który otrzymałem od prywatnego hodowcy prawie 5 lat temu. Było to jeszcze wtedy, gdy nie miałem dostępu do internetu i korzystałem z wiadomości książkowych na temat legwana zielonego. Pisał to prawdopodobnie hodowca z USA, a tłumaczyła pani mgr. Ewa Piasecka. Tłumaczenie jest z 1998r. Zacytuję fragment tekstu na temat promienników.
Cyt" Od dawien dawna uważano, że aby organizm legwana zielonego mógł wyprodukować na swoje potrzeby odpowiednie ilości witaminy D3 konieczne jest stosowanie promienników podczerwieni. Badania przeprowadzone ostatnio wykazały, że sztuczne oświetlenie nie jest w stanie zastąpić naturalnego światła słonecznego. Dr. Frederic L. Frye przeprowadził badania, z których wynika, że trzeba by zamontować 6-8 takich promienników, umieszczonych w odległości dosłownie kilku centymetrów od ciała legwana i palących się 12-14 godzin dziennie, aby odniosły jakikolwiek skutek. Znamy także pracę magisterską poświęconą badaniu wpływu promienników podczerwieni na gady. Studentka wykorzystywała do swoich badań próbki żywej tkanki gadów i doszła do takiego samego wniosku jak dr. Frye. Przeprowadzono także cały szereg badań, z których wynika, że legwany mogą pozyskiwać witaminę D3 dzięki odpowiedniej diecie. Promienniki podczerwieni dają światło przypominające światło słoneczne, zatem mogą dobrze wpływać na psychikę legwanów, jeśli jednak żarówkę taką kupuje się z nadzieją na poprawę wchłaniania wapnia - lepiej zrezygnować z tego wydatku. W zamian za to starajmy się dostarczyć naszym legwanom tak dużo naturalnego światła słonecznego, jak tylko to możliwe + prawidłowo zbilansowana dietę, a będzie to o wiele korzystniejsze i tańsze "
Z tego cytatu przeraża mnie fragment o umieszczeniu 6-8 promienników w odległości kilku cm od ciała legwana ! Chyba, że ktoś lubi pieczeń z gada . Nie ma również wzmianki o UV. Moim zdaniem połączenie promiennika który daje ciepło z bezpiecznej odległości (u mnie min. 30cm) i źródła UV to jest to czego legwanom potrzeba. Oczywiście co do zalet naturalnego działania promieni słonecznych i możliwości rezygnacji w tym czasie z sztucznego UV nikogo chyba nie trzeba przekonywać ;-)
no to wszystko jasne dzieki
pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.