PDA

Zobacz pełną wersję : szkoda słów



celtic
23-03-2013, 06:14
a ja tak tylko chciałam napisac jak irytuja mnie warunki, w jakich sa trzymane legwany w sklepach zoologicznych. Nie wiem, ale własciciele owych sklepów chyba nie zdaja sobie sprawy z tego, ze zwierze to ZWIERZE a nie przedmiot, który mozna połozyc na półce i niech lezy, najlepiej przygnieciony czyms jeszcze.

Nie wiem.... brak mi słow nie wiem czy pisac co to za sklep... a napisze sobie.. na Głogowskiej w Poznaniu... a,ze Głogowska jest bardzo długa to.... to nikt nie powiniem miec do mnie pretensji, ze pisze to co pisze....

do czego zmierzam... w terrarium ok 150/40/70 sa trzymane 2 legwany, dorosłe dodam... no.. moze samica ok 2 letnia. Powiedziano mi ze ma rok... i ze bardzo szybko rosnie, ciekawe.... hmmmm mój legwan ma 30 cm i 10 miesiecy a tamta samica majac 12 miesiecy ma ok 70 cm. cóz.. moze ja czegos nie wiem... nie mam pojecia, ale jak zobaczyłam to co tam zobacyłam to mi rece opadły.
a -ha samica była pozbawiona czesci ogona, jak zapytałam w jakich okolicznosciach to sie stało, to mnie gosciu zbyl mówiac... a.. wypadek...(było jeszcze kilku klientów w sklepie, ale nie miałam zamiaru dyskretnie sie pytac, wiec bardzo nieciekawa mine miał ów człowiek).
Karmione sa nie wiem czym... prawdopodomnie sucha karma dla legwanów. ANI SLADU ZIELONEGO LISTKA !!! NIC !!!
a woda....
hmmmmm moze zmieniana miesiac temu była... czarna... po prostu czarna... tzn... to była kiedys woda, bo teraz bym tego tak nie nazwała.

i tak mogłabym jeszcze pisac i pisac, bo na legwanach to sie nie konczy... ale... moze juz nastepnym razem... nie wszystko na raz...
to co chciałam z siebie wyrzucic to wyrzuciłam...

dziekuje za uwage...
Pozdrawiam

Madzi

meg11
23-03-2013, 06:39
"hmmmm mój legwan ma 30 cm i 10 miesiecy a tamta samica majac 12 miesiecy ma ok 70 cm.."

hmm.. madzik nie poprzestawiały Ci się oby cyferki?:>

celtic
23-03-2013, 06:40
no własnie nie .... i juz jestem całkiem wygłupiona.... bo nie wiem jak to mozliwe

Inka25
23-03-2013, 06:57
ostatnio kupowałam suchy pokarm i był dość krótki termin przydatności więc się zazęłam wahać, a kolo do mnie z takim tekstem:przecież to pani zużyje w 2 tyg, no bo czym jest karmiony suchym pokarmem i sałatą? Ręce mi opadły, wyszłam nie mówiąc ani słowa, ale mój wzrok chyba wszystko wyraził. Pozdrawiam

afrox
23-03-2013, 07:37
Witaj Celitczko... co do tematu sklepów to musze powiedzieć, że żeczywiście ręce opadają... Ciesze się tylko, że u mnie w Wawce na szczęście zwierzaczki mają troche lepsze warunki...(przynajmniej w tych sklepach w których byłem...)...
Ale co do podanych przez Ciebie wymiarów w stosunku do wieku lega to musze się nie zgodzić...
Otóż z tego co wiem to legwan ma 30 cm w wieku ok. 2 miesięcy... przynajmniej tak mi powiedział Sułek z Biofila kiedy kupowałem mojego malca...a było to prawie rok temu... Takwięc mój Fredi ma już ok. roku i osiągnął wielkość ok. 75 cm... z powyższego wnioskuje, że ktoś musiał Ci nagadać jakichś głupot odnośnie wieku tego twojego... bo nie wydaje mi się żeby przez 10 miechów urósł tylko 30 cm...

jakby jednak nie było to Cie pozdrawiam i życze powodzenia w chodowli...

celtic
23-03-2013, 08:02
tzn... mój legwan jest chory.... i bardzo wolno rosnie.. dlatego juz tak całkiem nie wiem co myslec o wymiarach zielonych stworków.... sprawdzałam w tabeli (wiek i wymiar) i faktycznie tutaj przyznaje, ze sie pomyliłam...bo osiagaja takie rozmiary... tylko mi smutno,ze moje malenstwo nie rosnie...

Jacku
23-03-2013, 08:51
Celtic ma naprawdę chorego legusia i to może być przyczyną marnego wzrostu - ma szczęście, że trafił do Niej, bo pewnie dziś już by go nie było .....
Pozdrawiam :)

Rysiek
23-03-2013, 11:46
Wiem nieco o legusiu Celtic i mam nadzieje, że zacznie rosnąć - zdrowo ! 70 cm u rocznego legwana to raczej normalka. Mój miał więcej po roku. Co do warunków panujących w niektórych sklepach nie powinno się tego przemilczeć, tylko z "grubej rury" do sprzedawcy. Zapewnić podstawowe warunki do życia to jego zas...y obowiązek ! Nigdy widząc coś takiego nie przechodzę obojętnie chociaż zdaję sobie sprawe z tego, że niewiele to daje. Mówię o takich rzeczach głośno i przy klientach, niech wszyscy wiedzą. Może powstanie baza danych o dużych sklepach zoologicznych w Polsce i tam będziemy piętnować takie zachowanie pseudo biznesmenów zarabiających na niedoli zwierząt. Nook działaj, bo to dobry pomysł ;-)

celtic
23-03-2013, 12:07
no... dzis po rozmowie nie usłyszałam nic pocieszajacego na temat mojego stworka... moze miał szczescie,ze trafił do mnie... ale czy to nie przedłuzy mu zycia tylko na troche :((((( rety... az boje sie myslec....
ale... nie mozna tracic nadziei...
wiec.. jeszcze 3majcie kciuki za mojego Rhinusia....
ech...

Pozdrawiam...
Madzi

meg11
23-03-2013, 12:12
ja juz chyba swoje napisalam:) słów brak na takie osóbki jak madzik:)))))))) :*

celtic
23-03-2013, 12:16
no tak... jeszcze inni mówia... brak mi sił na ciebie :P a szkoda słow... to norma ;)

Rysiek
23-03-2013, 12:29
ach te baby ! ;-)))

celtic
23-03-2013, 12:32
no cooooooooo

meg11
23-03-2013, 12:35
no wlasnie:P
lepiej być babą niż chłopem, nie madzik?:)))

celtic
23-03-2013, 12:36
TAK JEST :)))))))
i to jaka baba :)))) nie byle jaka :)))))
nie ma jak to MADZIE :)))))))))

tak... ktos przeciez rzadzic musi :)

Capri
23-03-2013, 13:07
jesli chcecie powiedzieć co myślicie o trzymaniu legwanów w zoologicznych to zapraszam do sklepów zoologicznych w Tesco. krew nie zalewa.tam legwany nie mają wcale wody, a w terrariach mają zwykłe żarówki. I podstawa jedzenia (90%)- sucha karma. oszołomy mówiąc delikatnie. ostatnio koleś na Piątkowie w Poznaniu w Tesco powiedział mi, witaminy to on im podaje jak widzi że dzieje sie cos ze skórą(miał na myśli - Linienie) wyobrażacie sobie. Przywróćmy karę śmierci.

celtic
24-03-2013, 02:34
w tesco nie byłam... ale w M1 tak.... i tam to juz w ogóle brak słow... ale pisałam juz o tym.. gdzies tu ale nie pamietam gdzie... i nie wiem co i jak z tym zrobic, jak zadziałac.... nie mam pojecia...bo przeciez nikt sie tym nie zajmie odgórnie.

szkoda słow....

Madzi

reconnect
24-03-2013, 02:48
do czarnej listy nalezalo by dopisac sklep "GEKON" w Lublinie... warunki trzymania lega zostawie bez komentarza....

Rysiek
24-03-2013, 03:21
Ten temat wraca jak bumerang. Marne są szanse, aby coś osiągnąć. Poczytajcie jak chcecie o Egzotarium w Sosnowcu -http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=5702&t=5702 ,
kiedyś tam interweniowaliśmy z Fatmanem, Marblo, Korsakowem, moim kolegą, specem od ptaków i dwoma osobami z TOZu. Wpisując w wyszukiwarce na tej stronie słowo Egzotarium traficie więcej tematów o tej sprawie. Na dzień dzisiejszy nie zmieniło się nic. To było daremne i dyrektor tego ośrodka p.Całka się śmieje majac to wszystko gdzieś. Nie należy obok takich spraw np. w sklepach przechodzić obojętnie. Trzeba piętnować tych, którzy handlują zwierzakami nie majac podstawowej wiedzy do zapewnienia im właściwych warunków. Zdaję sobie z tego sprawę, że to niewiele albo nawet nic nie zmieni, ale mówiąc o tym głośno personelowi sklepów, przy klientach, może chociaż trochę wstydu im zrobimy.

celtic
24-03-2013, 05:09
Myslisz Rysku,ze oni sobie cos z tego zrobia? mysle,ze robiac to co robia wstydu juz nie maja... przykre to strasznie...
Jak chcialam cos wiecej powiedziec, to facet po prostu sie zmyl... i jak tu mowic o czym kolwiek?
Nawet kultury im brak nie mowiac o wstydzie....

Madzi

ak850
24-03-2013, 05:16
Gdyby właścicielami zoologików byli hodowcy z prawdziwego zdarzenia , może sytuacja sprzedawanych tam zwierząt byłaby inna.Co z tego , że zwrócimy uwagę sprzedawcy , który tam tylko pracuje i może chciałby nawet coś w tej sprawie zrobić, to i tak nie ma nic do gadania,bo jak będzie za głośno o tym mówił to już następnego dnia może tam nie pracować.Co on może ???I tak wszystko zależy od właściciela i od jego dobrej woli,a jak jest to sami widzimy.
...w moim mieście tylko w JEDNYM sklepie legwan żyje w przyzwoitych warunkach,ale to ekspozycja stała-6letni pupilek właściciela.I tam najczęściej robię zakupy.

Capri
29-03-2013, 12:29
zoo market - Poznań os. Chrobrego. kolejny sklep w którym już nic nie kupię, chociaż stąd pochodzi mój leg. byłem tak wczoraj. dostali tydzień temu małego lega - na oko góra 3 m -ce. on tam siedzi bez zadnych lamp, ciemno , zimno...
zwróciłem uwagę sprzedawczyni ale ona tylko wzruszyła ramionami i powiedziała "wie pan....szef". reszte zostawię bz komentarza.

42d3e78f26a4b20d412==