robactwo

[majka1989]

To znowu ja...macie mnie już dość??:P Więc tak...mam pytanie. Po moim maluchu chodzą takie małe,czerwone robaczki. Dziś zmieniłam mu podłoże,wszystko pożądnie umyłam (razem z legiem),ale przed chwilą zobaczyłam znowu na łebku smoczka tego paskudnego potwora!!!!!!!!!!!!!!!! Czym to wytępić?? Ratujcie!!

[Endriu]

Poszperaj był ten temat juz kilka razy

[Endriu]

np tutaj http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=9029&t=9027#reply_9029

[Darius]

To roztocza nie mialem tzn. leg nie mial :) wiec raczej ci nie pomoge ale zrob tak jak radzi Endriu i poszperaj w starszych postach tam juz chyba prawie wszystko o tym pisali.

[reconnect]

ivomec, albo iwermektyna... wszystko musisz dokladnie spryskac (llegwanka tez, ale uwazaj na głowe) wyczyscic, posprzatac no i czekac na rezultaty zabiegu. Pozdrawiam.

[reconnect]

Nigdzie nie doczytałem co grozi legwanowi jezeli w miare szybko nie pozbedziemy sie roztoczy. Jak ktos wie niech mi poiwe :P.

[Rysiek]

http://terrarium.com.pl/faq/index.php?kat=1&fid=17

[reconnect]

rozumiem ze ten link to nie dla mnie ;) bo albo jestem slepy, albo głuchy. nic nie widze co sie dzieje ze zwierzakiem jak sie ich nie pozbędziemy ;)

[Jacku]

Roztocza, a właściwie ich odchody – każdy owad długości ok. 0.5mm produkuje około 20 w ciągu dnia. Na obszarze 1 łyżeczki może znajdować się 250,000 takich odchodów. Są one przy tym tak małe (10-24μm w porównaniu np. do 100μm grubości włosa), że każdy podmuch czy poruszenie wznosi ich chmurę. Enzym (białko) DER p1, którego roztocza używają do trawienia skóry mogą poważnie podrażnić skórę legwana, doprowadzająć do infekcji, która nieleczona doprowadza do komplikacji , a te nieleczone nawet do śmierci młodziutkiego, bądź też osłabionego osobnika. No wyobraź sobie legwana z takim bagażem. Pasożyty trzeba TĘPIĆ !
Pozdrawiam:)

[majka1989]

Dzwoniłam do weta (sosnowiec,Zamkowa) i powiedział mi,że mam go umyć w wodzie z nadmanganianem potasu,a wszystko wyparzyć i umyć wódką. Tak też zrobiłam,a przy okazji dwa razy razem z mamą wyciągałam go zza szafy. Troszku nerwów było,ale wszystko dobrze się skończyło. Narazie nie widze żadnych robaków,zobaczymy co będzie dalej

[reconnect]

ok thx, co do tepienia to jestem jak najbardziej ZA

[majka1989]

A niby czemu?? Gadałam z jakimś lekarzem,który mi to poradził,widać było,że wie co mówi,a robaków nie widać.