Zobacz pełną wersję : Legwan mi uciekl.... CO ROBIC??
Legus2004
16-03-2013, 12:17
Mam mieszkanie 47m kwadratowych w bloku 4 pomieszczenia drzwi byly po otwierane okna byly zamkniete gdzie moge go szukac i wogole pomorzcie mi.....:(( PROSZE
Witaj, tu był podobny problem...
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=5613&t=5613
Pozdrawiam:)
przede wszystkim nie panikuj, skoro twierdzisz, że legwan nie miał opcji opuszczenia mieszkania, to napewno go znajdziesz:)
Skoro okna i drzwi wykluczają jego wyjście z mieszkania to szukaj. Gdzie ?? Czy ktoś jest wróżką ?? Szukaj wszedzie :-)
Tak tak szukaj go wszedzie, a najbardziej w miejscach do ktorych nie ma teoretycznie dostepu. To zadziwiajace w jakich miejscach sam znajdowalem mojego lega. Jesli legwan jest calkowicie dziki szukaj w najglebszych zakamarkach mieszkania jesli toleruje ludzi to glowa do gory (doslownie). Mam nadzieje ze wszystko skonczy sie pomyslnie.
Ja swojego znalazłem kiedyś w podszewce płaszcza który był w szafie :) ale jak juz tam wlazł to (konkretnie to do rękawa) nie mógł wyjść i musiałem rozpruć ten płaszcz aby go wyciągnąć. Szukaj na wysokościach w różnych zakamarkach no i gdzieś gdzie jest ciepło i powodzenia życzę.
Ja ostatnio prawię się popłakałam z bezsilności jak mój leg wlazł do kominka i za Chiny go nie mogłam stamtąd wyciągnąć. Siedział pół dnia i miał gdzieś wszystkie smakołyki jakimi go próbowałam zwabić. Ale wszystko dobrze się skończyło.
na pułkach i w naj wyższych miejscach
hm... przedewszystkim na firankach zasłonach i tego typu rzeczach...jak najwyżej... póżniej pod łóżkiem i we wszystkich ciemnych i niedostępnych miejscach...za meblami i szafkami...
powodzenia...
noradarling
20-03-2013, 05:40
za kaloryferem, za szafami , na roślinach w domu, szafy z ubraniami, fitanki i zasłony, w wersalce :-) ...
E, pewnie już się znalazł. No wlaśnie Legus , co z nim??
Jak tam znalazles go? bo juz mu chyba tych wczasow wystarczy:)
Ja u siebie musialem mebloscianke przesuwac... Szukaj wszedzie, nawet w najbardziej dziwnych miejscach! Po kilku miesiacach bedziesz wiedzial gdzie szukac lega...
Minęło kilka dni, a Legus2004 nie odpowiada. Chyba nie jest dobrze :-(
jak amsz to zobacz do drukarki,albo cale zaslony dobrze przepatrz,moj jak nawial to na 7 dzien go z zaslon sciagnalem,mimo ze wczesneij je sprawdzalem:>
kurcze kiepsko...
sprawdź czy nie masz żadnych dziur w ścianach lub gdzieś... leguś mógł się w którąś z nich wcisnąć... lub nawet przez nią nawiać do piwnicy, sąsiadów lub gdzieindziej... szukaj szukaj szukaj...
Mój śp. Spike schował się kiedyś pod szafą.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.