Zobacz pełną wersję : ogon
elefantao
16-12-2012, 16:24
Powiedzcie mi co mam zrobic z ogonem mu legwana który jest martwy?,jest czarny sztywny i ma ok 15cm,rośnie.Weterynarz mówił że może go uciąć ale nie ma pewności czy odrośnie.Co o tym myslicie?
mysle, ze powinienes sie wybrac do kompetentnego weterynarza...
ogon bedzie odrastal, ale bedzie to trwalo dluuugo... ale nigdy juz nie bedzie mial takiego samego, dlugiego i ladnego... :(
Dokładnie - zmień weterynarza. Ogon powinien być obcięty nieco powyżej miejsca w którym zaczyna się martwica.
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=7594&t=7594
elefantao
17-12-2012, 06:47
jest ten problem ze mieszkam na wiosce (kołobrzeg) a tu nie ma kompetentnego weta,moze ktos zna jakiegos dobrego w okolicach ,moze z Koszalina.Poza tym czytałem że nie zawsze ogon odrasta,i tego sie najbardziej boje
Wydaje mi sie ze to jest wlasnie ogon ktory twojemu legwanowi odrasta po stracie tego wlasciwego. A poza tym juz kiedys pytales o ten ogonek. I tam odpowiedzialem zwlaszca jesli chodzi o weta :///
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=11000&t=10862
hmm ja bym powiedzial temu eterynarzowi zeby zamiast ogonka legowi ucial sobie cos co najbardziej przypomina ogonek .
Pozdrawiam M.D.
podeslij w miare mozliwosci zdjecie ogonka dr. Z. - to chyba bedzie najrozsadniejsze.. niz docinki w strone twojego weta.. doktorek najwyzej powie co robic... miejmy nadzieje ze twoj wet poslucha sie i dostosuje.. :P
Ogon, który odrasta jest innej barwy niż ogon właściwy ( pierwszy). Jest ciemniejszy. Trudno z Twojego opisu wywnioskować czy to jest martwica czy odrośnięty ogon po wcześniejszym, mechanicznym urwaniu. Jeśli to zdrowy, drugi odrastający ogon to inny nie będzie i nie ma co ciąć. Piszesz, że rośnie. Jeśli to martwica to trzeba szybko leczyć. Tak jak napisał dr.Jarek - http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=7611&t=7594 trzeba obciąć na zdrowym miejscu 5-7mm od chorej tkanki. Potrzebny będzie antybiotyk. O tym musi zadecydować weterynarz, tym bardziej, że dochodzi pytanie czy obciętą końcówkę szyć czy zabezpieczyć lekiem. Teraz tylko określić dokładnie co to jest. Pozdrówko! Rysiek
Przykra sprawa urwany ogon, mój ma cały i mam nadzieje ze mu się uda przetrwać, bardzo uważam na niego, chociaż mama staneła mu na ogonek, miał wygięty, ale teraz już mu się wyprostował i jest taki jak był dawniej tylko że teraz jest wiekszy :)
-----------------------
Iguana Iguana
Pyszczaki (j.Malawi)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.