Zobacz pełną wersję : podawanie witamin
elefantao
25-11-2012, 17:01
powiedzcie jak najlepiej można oszukać lega z podaniem witamin albo wapna,z czym bym nie zmieszał to zawsze skuma:-)zje troszeczke i odchodzi od miski
Zrob mu kanapke z czego co najbardziej lubi a do srodka wpakuj witaminy.
a jak osobnik jest maly (30cm) i trudno zorobic takiemu maluchowi kanapke ktora sie mu do pyszczka zmiesci ??? (pytam teraz w swoim imieniu :P)
Pozdrawiam ! Kuba
Mam Diablo od kiedy mierzyla jakies 20 moze 23 cm i nawet takiemu maluszkowi da sie zrobic kanapeczke przeciez nikt nie powiedzial ze ma ja polknac w calosci od razu ;). U mnie zdawaly egzamin 2 plasterki ogorka ukrojone najcieniej jak potrafilem i zlozone wlasnie w kanapeczke a pomiedzy nimi zawsze jakies wapno lub witaminy.
Banan nie jest najlepszym owocem dla legwana, ale doskonale nadaje się do przemycania proszków ze względu na swoją kleistość. Pozdrówko! Rysiek
ja swojemy robię tak że kroje np ogórka w plasterki i połowa jest w witaminach, łapię za tą połówkę i podeje mu do pyszczka tą która jest czysta bo jak tylko zobaczy witaminki albo je poczuje to nawet nie ma szans żeby zjadł
ale macie problemy;)
mój zjada żarcie choćbym nie wiem ile nasypała mu tam witaminek:P
chyba się już zorientował, że ze mną nie wygra:D
a w lecie fantastycznym sposobem jest podawanie na koniczynie. dwa listki koniczyny są w witaminach a trzeci czyściutki i to ten właśnie podsuwam pod puszczek a jak już złapie jeden to i reszte zje
pozdrawiam
no ja mam problem :(( moj niezje jak poczuje witaminy :((
nie wiem , nie wiem :(( musze kombinowac ....
Pozdrawiam ! Kuba
Moj je az mu sie uszy trzesa;-) Kiedy podawalam mu wapno o smaku truskawkowym w syropie to zawsze wybieral te polane nim listki. Tabletek niestety juz tak nie lubi, ale kiedy wymieszam je w salatka, to je tak lapczywie, ze nawet nie ich zauwaza. Co do witamin to nie mam na szczescie problemow. Jak mowi reszta, rob mu kanapeczki. Zje zanim sie zorientuje, ze zrobiles go w bolo;-)
Z tymi uszami to oczywiscie zartowalam;-) Zeby sobie ktos nie pomyslal, ze mam zmutownego legwana z kroliczymi uszami;-)
Ja tam nie mam także problemu z podawaniem witamin,wapna, itd
Na jedzenie które mu przygotowałem posypuje je wapnem (raz na 3 lub 2 dni) , dodaje od czasu do czasu też na jedzene skraplając witaminy sera reptlin albo co najlepszym jest moim sposobem to jak wyjme Leon'a z terra to wystarczy że zobaczy witaminy (mowa o sera reptlin - są one w takim pojemniku ze skraplaczem jak np: krople do nosa) tylko nad jego łebkiem to otwiera pyszczek i tak ma otwarty aż do pory kiedy mnie nie capnie za palec albo nie ucieknie z ręki i wtedy mu zakraplam prosto do pyszczka witaminki :-D hehe
Tylko nie przedawkuj . Rysiek
Wiem spoko :-) Daje mu te witaminy raz na 2 tygodnie - w ilości 2 krople na jedzonko a 1,5 do pyszczka, a tak wapno mu daje raz na 3 dni posypując mu jedzonko przygotowane przeze mnie :-D
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.