Zobacz pełną wersję : pierwsza kapiel
hehe nio koniec chowania i uciekania zlapalem malucha polazilem z nim po pokoju zeby wiedzial co traci jak sie nie oswoii :)pozniej do wanyy troche letniej wody i o dziwo nie uciekal tylko siedzial mi na rece i w tej wodzie nie wiem czy sie bal mnie czy wody :)a pozniej lezakowanie na moim brzuchu i glaskanie :) zeby wiedzial ze moja raczka tez wydziela cieplo coby szybciej sie oswoilo po 2 h lezenia(moja reka auu) spowrotem do terra siedzial na rece i nie chcial zejsc :| wiec zdjolem robala i posadzilem na konarku po zarowa i tak siedzialem i patrzylem sobie na niego on zaczal sobie chodzic i oczywiscie pierwsze co to pod kamien wlazl i tyle go widzialem:(...jakby ktos jeszcze nie wiedzial to mam go od niedzieli (drugiego lega) ucieka jak cholera gdy chce go wziasc na rece ale pozwala sie poglaskac "pod broda" tylko jedno mnie martwi ze malo je codziennie wstawiam mu swiezukie jedzonko a on siedzi pod tym kamieniem albo sie troche przejdzie ale wraca pod kamien chyba jeszcze sie nie zaklimatuzowal :( czy wasze legi tez na poczatku malo jadly i sie chowaly jezeli mialy gdzie ? no to sie rozpisalem hyhy pozdr.
Oj tak:( Mam lega od soboty i jeszcze nic nie zjadł:( Chowa się za konary bądz siedzi w bezruchu. Troche cierpliwości i jeszcze sam będzie prosić o spacerek na ramieniu:)
Pozdrawiam Magda i Ali
co do tego ze nie je to nic dziwnego ale z tym braniem na sile to lepiej sobie odpusc ja tez tak probowalem i na dobre to mi nie wyszlo lepiej oswajac go nie na sile, a wiez mi z czasem sam bedzie chcial wejsc ci na reke, a po braniu na sile to tylko moim zdaniem czas oswajania sie wydluzy. Lega masz bardzo krotko wiec daj mu najpoierw poznac jego terrarium to dla niego tez nowe miejsce napierw niech sie tam zadomowi a pozniej przyzwyczajaj go do swojej obecnosci
heh to wam powiem taka rzecz ze po tej kapieli i spacerku chodzi po calym terrarium i nawet zjadl pietruche :D teraz chodzi wzdloz przedniej szyby i lize ja hehe moze chce wyjsc :D
KORSAKOW
06-08-2012, 11:28
nic dodać nic ująć, masz go za krótko żeby go wyjmowac z terrarium, jak go będziesz stresował to niedziw się że nie je..l
no ja wiem korsakow tylko ze ja go kupilem ze sklepu gdzie go wyjmowano raz dziennie zeby nie byl za dziki moja znajoma tam pracowala a wczesnije 5 lat w zoo wiec ma doswiadczenie niemale, mieli w sklepie metrowego lega i go brala mimo jego bicia ogonem na rece i w momencie kiedy otwieral paszcze dawala mu male kawalki owocow po 2 tygodniach jadl jej z reki i sam na nia wchodzil ...a teraz moj leg chodzi sobie po calym terra a w szczegolnosci przy przedniej szybie i gdzie tylko moze to zaglada a ja siedze 5 cm przed szyba wiec w tym przypadku wyjecie i kapiel dala rezultaty bo bedzie kojarzyl wyjmowanie z terra i moja reke jako kapiel jako cieplo i zarcie ktore mu podtykam bo na tym polega "oswojenie "lega zeby nasza obecnosc kojarzyla sie z czyms co on lubi a nie z tym ze jestes drapieznikiem i chcesz go wszamac:> i mysle ze dlatego siedza schowane i nie jedza bo czuja nasz zapach na zarciu i nie wiedza jakie mamy intencje a po takiej kapieli to watpie zebysmy sie kojarzyli z jakims drapieznikiem ...i znowu sie rozpisalem :> pozdrowka jezeli uwazacie ze zle robie to trudno ja po zachowaniu Yoga widze ze mu to przypasilo :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.