Zobacz pełną wersję : siusianie lega...
Witam was,
Mam pytanie ...i bardzo prosze o jakies wskazowki z waszej strony. Moj leg bardzo czesto chodzi po mieszkaniu. Jest na tyle oswojony, ze wychodzi sobie samodzielnie z terra...i wraca. Przyzwyczailismy sie do tego...i odpowiada to kazdemu...gdyby nie jeden problem:(....Herbie siusia wszedzie....i nie umiemy go oduczyc tego. Jak poradziliscie sobie z tym problemem?..Jak go tego oduczyc?...
pozdrawiam
Marco
był juz kiedys taki temat (gdzieś)
lega nieda sie tego oduczyć, jak bedzie chciał to bedzie sie załatwiał w jedno miejsce albo gdzie mu sie zachce. karzdy leg ma inny harakterek :)))
pzdr
Raczej to co pisze oXcros jest prawdą. Legwany to nie pieski i będą się załatwiać tam gdzie uznają to za stosowne. Pozdrawiam!
YO!
To co napisali koledzy to prawda, nic na to nie poradzisz :/
czesc chłopaki :-)
obawiam się, że jednak nie macie racji.. mój legwan non stop łazi po mieszkaniu i nie załatwia się tam gdzie popadnie.. :-) mój sposób? --> otóż regularnie (czyt. co 2 dni) wstawiam mu do pokoju basenik ok.1m2 z wodą, leguś tam sobie wchodzi i załatwia swoje potrzeby.. od momentu gdy zaczęłam mu robić te kąpiele jeszcze się nie zdażyło, żeby zsiusiał się gdzie indziej :-)
Pozdrówki!
no tak:
ponieważ - legi załatwiaja sie tam gdzie jest ciepło, a zapewne woda jest ciepła. I tu twoja racja :) ale nam chodzi o pytanie czy lega da sie nauczyc np. tak jak kota ze ma sie załatwic do kuwety :)))
No właśnie napisałam, że ja swojego nauczyłam załatwiać się do baseniku.. :-) wcześniej miał upatrzone łóżko.. jak tylko tam właził od razu wiedziałam co się święci ;-)
no niby tak. ale nidawaj mu kuwety to zrobi gdzie popadnie.....
a nam chodzi o to zeby robił gdzie mu sie karze :)))
Robert Rutkowski
19-03-2012, 01:58
Ja swoją 1.5 roczną Żabę noszę 2 razy dziennie do kąpieli w letniej wodzie w umywalce. Dzisiaj rano obudzila mnie głośnym drapaniem w ściany terra i po wpuszczeniu do umywalki zanim zdążyłem nalać wody zrobiła kupę. Czasem ale już bardzo rzadko robi to gdzie indziej.
Basenik z podgrzewaną wodą powinien rozwiązać sprawę.
Potwierdzam to co pisze meg11 i Robert. Moj Marcel tez zalatwia sie do baseniku (najczęściej). Swoją drogą, oXcros - zabierz kotu kuwete i zobaczymy co sie stanie:) Chyba zadne zwierze nie zalatwia sie tam, gdzie mu sie KAZE, tylko tam gdzie jest przyzwyczajone
Pozdrawiam.
to znaczy siusianie legwana....
basen,basen, i jeszcze raz basen- to podstawa, choć mój walnął raz czy dwa klocka na fotel, ale nawet człowiek nie potrafiłby wsztymać tak długo, zwłąszcza jak wyciągnie się go za łeb z sedesu...
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.